Witajcie. Jestem po dwóch wylewach. Pierwszy jak miałam 9 lat a drugi 12 lat, czyli 20 i 17 lat temu. Byłam wtedy w 3ciej klasie podstawówki. Wtedy wylew nie pozostawił większych skutków niepożądanych (byłam w szpitalu 2 m-ce). Za drugim razem było gorzej. Też byłam w szpitalu 2 m-ce na uciążliwej rehabilitacji, która wymagała bardzo dużego wysiłku. W późniejszym czasie nastąpiła adaptacja utraconych funkcji. Większość rzeczy zaczęłam wykonywać lewą stroną, stała się ona wiodąca (niedowład prawostronny). Nauczyłam się pisać lewą ręką, jeść, chodzić używając bardziej lewej nogi. U mnie od ok. 20 roku wszystko się zaczyna pogarszać. Staram się aby mieć rehabilitację stacjonarną przynajmniej co rok, oczywiscie w domu też ćwiczę. Pogarsza się widzenie, mam również liczne zaburzenia psychiczne, ale jak wiadomo związane są one z długoletnią chorobą. Powoli się poddaję, może jeszcze gdybym miała pracę. Dopiero niedawno wyszłam ze szpitala psychiatrycznego, bo nie widziałam dalszego sensu życia. Pozdrawiam wszystkich chorych i ich rodzin.
psiara9 lat 29