Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Kochani, szukam ratunku moja mama ma przepukliny krążków na odcinkach od TH3 do TH9, które uciskają na worek oponowy. Mama jest silną kobietą z dużym progiem bólowym, ale to co przeżywa w przypadku kręgosłupa to istne tortury. Byłyśmy u wielu specjalistów i żaden nie chce się podjąć operacji na tym odcinku, ponieważ znajduje się blisko rdzenia. Lekarze dają mamie 30 procent szans na to, że będzie chodzić po takiej operacji. Mama ma paraliże, niedowłady nóg i problemy z układem moczowym. Jesteśmy z Torunia, proszę jeśli macie jakieś dobre rady to będę dozgonnie wdzięczna bo nie wiem już co robić. Mamy dobrego fizjoterapeutę, ale jest to chwilowa ulga nie przynosząca realnej poprawy. Co robić, gdzie szukać pomocy?
33 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
/ gość
Witam! W tym wieku to może być bardzo wolno rosnący podwyściolczak protony jak najbardziej ten guz kwalifikuje sie
2 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
/ gość
Witam, moja córka choruje na ataksję móżdżkowa o podłożu genetynym. Ma 40 lat i dwoje małych dzieci. Objawy pojawiły się kilka lat temu, ale dopiero w tym roku dostala diagnozę. Mieszka w Londynie i tam też jej powiedziano, że nie ma leczenia. Ale czytam na forum, że niektórzy z Was otrzymują jakąś pomóc od lekarzy- leki, terapię.. Moja córka nic. Dlatego szukam jakiegoś specjalisty od ataksji w Polsce. Czy ktoś mógłby mi polecić kogoś? Mieszkam w Gdańsku, ale jesteśmy gotowe jechać gdziekolwiek. Proszę o wiadomosć.Mój adres e-mailowy: [email protected].
42 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
/ gość
Witam prosze o kontak mam to samo pieka i kluja stopy i recece 2 mc [email protected]
88 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
10 komentarz
ostatni miesiąc temu  
/ gość
Witam, Czy ktoś mógłby mi doradzic w kwestii 2 różnych opisów rezonansu? Pierwsze badanie wykonane zostało na zlecenie neurologa z powodu silnych bólów głowy u syna 8 lat z wymiotami. Aparat 1,5 T bez angio i bez kontrastu. Zmiana o cechach malformacji naczyniowej typu DVAw obrazach SWI, na wysokości zakrętu obręczy prawej półkuli mózgu z nidus 10mm. Radiolog, u którego konsultowalismy wynik poradził wykonanie powtórnego MR na aparacie 3 T i z angio, aby wykluczyć malformację tętniczo-żylną. W tym drugim badaniu są 2 zmiany naczyniowe zamiast jednej, ale dużo mniejsze 2 mm i bez podania typu oraz torbiel 6x5 mm. Załączam plik z oboma opisami. Które z tych badań jest bardziej miarodajne? Tej zmiany opisanej jako DVA 10 mm w pierwszym badaniu nie ma w drugim? Czy to oznacza, że jednak nie ma malformacji naczyniowej? Neurolog powiedziała po przeczytaniu drugiego opisu, że wady naczyniowej nie stwierdzono i odmówiła skierowania do neurochirurga. Ale jakieś zmiany w tym drugim opisie przecież są. Syn ma nadal bóle głowy a ja nie wiem co dalej robić.
1 komentarz
ostatni 9 miesięcy temu  
/ gość
Chciałam się zapytać po zabiegu jeżeli te nerwy się wypali czy nie ma problemu z utrzymaniem na przykład równowagi jeśli ból staje to dobrze tylko nerwy też do czegoś służą czy naprawdę jest to tak bezpieczna metoda mówią że lepsza jest zamrażanie nerwów?????
6 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
/ gość
Witam. Od dziesięcioleci cierpię na dystonie psychogenną. Objawia się ona napięciem mięśni międzyżebrowych w odpowiedzi na lęk, stres, depresję. Myślę, ze jest to odpowiedź na traumatyczne dzieciństwo i młodość poprzez utrwalenie niedojrzałych mechanizmów obronnych. Te chroniczne napięcie mięśni międzyżebrowych powoduje zapadanie się klatki mięśniowej i trudności w oddychaniu. Jestem pod opieka psychiatry. Przyjmuję Efectin ER 150 i Pregabalinę 75 mg. Leki nieco pomagają ale ten odruch mimowolnego zaciskania się klatki piersiowej jest tak utrwalony, że niestety nie ustępuje. Oczywiście gdy są momenty, że mam poczucie bezpieczeństwa i uda mi się zrelaksować to i napięcie mięśni ustępuje. Lepsze są okresy gdy jest więcej światła późna wiosna - lato. Najgorzej jest późną jesienią. To nie jest jedyny objaw psychosomatyczny, który mnie dotyk, ale ten jest najdokuczliwszy i najbardziej utrudniający życie. Szybko się męczę na skutek problemów z oddychania pełna piersią. Dodam jeszcze, ze psychoterapia mi nie pomogła, a wręcz pogorszyła sytuacje. Mówienie o moich problemach wywołuje u mnie dyskomfort psychiczny i stres co pogarsza moje samopoczucie na długi czas. Nie zdarzyło się, by któryś z psychoterapeutów wymyślił coś czego ja wcześniej nie wymyśliłem. Mam dokładnie przemyślane i zdiagnozowane przyczyny moich kłopotów psychicznych, ale nic z tego zrozumienia nie wynika. Czy Ktoś ma koncepcje co z tym ogromnym dla mnie problemem zrobić ? Może jakiś specjalista w tych sprawach zechce zabierze głos ? Czy jest możliwość farmakologiczne / chirurgiczne czy jakiekolwiek inne selektywne zmniejszenia napięcia mięśni międzyżebrowych ? Pomóżcie Andrzej
1 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
/ gość
Reklama:
Reklama: