Reklama:

tiki nerwowe (56)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
17-03-2008, 08:39:00

Tak mojemu dziecku nie przeszło po wizytach u neurologa ,co gorsza stan się pogarsza co troche jeden tik ustepuje a przychodzi następny.Kreci głowa to już minęło jakieś dziwne zachwyty i jeszcze doszło przeklinanie cicho ale ja to słyszę .Ja nioe daję rady,może to moja wina staram się nie zwracać na to uwagi .Czasem nie wytrzymuję i krzyczę w głos.Modlę sie a potem płaczę.Znajomi i lekarze mówia do psychologa ale jak on pomoze dziecko mnawet się nie odezwie do niego a ja sam na sam nie zostawie dziecka z lekarzem bo nie ufam ludziom az tak .Różnie się słyszy każdy mówi że to minie ja MIAŁAM TIKI W DZIECIŃSTWIE I MAM NADAL MAM 38LAT .tO PEWNIE PO MNIE JA MAM MNIEJ WIDOCZNE.Czy magnez można dawac 8 letniemu dziecku w aptece mi nie dała.
gość
25-03-2008, 14:00:00

Moze to jest zespół touretta... Objawia sie tikami nerwowymi i niekontrolowanym wypowiadaniem wulgaryzmów.
gość
26-03-2008, 14:04:00

ja mam od przedszkola, w moim przypadku to mruganie, otwieranie buzi(najgorsze) , lub usmiechanie sie. to straszne, bo zawsze robie to kiedy ktos patrzy. rodzice mowia nie rob taki mysla ze sa fajni. moj tata tez ma ale nie w tym stopniu. powiem starym o problemie i moze pojdziemy do neurologa czy cos
gość
04-04-2008, 20:17:00

nie słuchaj tych, którzy bagatelizują twoje obawy, magnez nie pomoże, konieczna jest wizyta u neurologa, badanie EEG, by wykluczyć zmiany w mózgu.
mój syn miał zespól tikow, przyjmował różne leki, m.in. haloperidoll i inne, nic nie dzialalo, dopiero lek o nazwie ORAP 1 mg , ktory mu przepisał dobry specjalista przynosi rezultaty,
nie czekaj, zwlaszcza w momencie gdy doszły tiki foniczne ( szepty, chrzakania) nie chce straszyc, ale nie leczone tiki moga doprowadzic do choroby- zespołu Teureta,
pozdrawiam
gość
04-04-2008, 20:21:00

jeszcze jedna rada......wiem dobrze jak denerwują te tiki, ale pamietaj, nie upominaj dziecka by tak nie robiło, ono nie ma na to wpływu , to sie dzieje bez jego woli.....upomnienia potęguja te tiki,
koniecznie neurolog no i powtarzam.....jesli po badaniach nie bedzie przeciwskazań, zapytaj o ORAP
gość
04-04-2008, 20:23:00

jeszcze jedna rada......wiem dobrze jak denerwują te tiki, ale pamietaj, nie upominaj dziecka by tak nie robiło, ono nie ma na to wpływu , to sie dzieje bez jego woli.....upomnienia potęguja te tiki,
koniecznie neurolog no i powtarzam.....jesli po badaniach nie bedzie przeciwskazań, zapytaj o ORAP
gość
04-04-2008, 20:23:00

jeszcze jedna rada......wiem dobrze jak denerwują te tiki, ale pamietaj, nie upominaj dziecka by tak nie robiło, ono nie ma na to wpływu , to sie dzieje bez jego woli.....upomnienia potęguja te tiki,
koniecznie neurolog no i powtarzam.....jesli po badaniach nie bedzie przeciwskazań, zapytaj o ORAP
gość
08-04-2008, 10:53:00

Witajcie,

Dziś mam 26 lat i za sobą wiele lat walki mojej i mojej Mamy z tikami. Mam (dzis jak się wydaje nieskomplikowaną postać) tik polegajcy na mruganiu i usmiechaniu. Zaczelo się gdy byłam bardzo malutka, mialam 3-4 latka. Niegdyś tiki były swojego rodzaju piętnem, naznaczeniem, ale dzisiaj widuję coraz więcej osób z tym problemem i chyba zaczynam się z tym godzić. Jako dziecko miałam zrobiony komplet badań neurologicznych, aby sprawdzić przyczyny mojego schorzenia... ale wszystko skłaniało się ku diagnozie na tle nerwowej, psychicznej. Brałam rózne leki i przeszłam wiele terapi. Począwszy od magnezu, jako nastolatka skończyłam biorąc leki psychotropowe. Najbardziej skuteczny okazał sie lek na padaczkę, kóry brałam przy okazji depresji - depakine chrono. Jednak terapia psychotropowa nie powinna być ciągnięta całe życie. Dzisiaj się pojawiaja i znikają, zaleznie od mojego stanu emocjonalnego. Śmieszne jest to że moi bliscy doskonale widzą, ze coś u mnie nie tak, bo "buzia chodzi". Mój partner akceptuje moją małą wadę. I chyba to jest klucz do tików - trzeba je zaakaceptować. Jeżeli otoczenie przestanie zwracać na nie uwagę, to osobie z tikami bardzo się polepsza i one się uspokajają...
gość
13-08-2008, 18:30:00


21-02-2008 o 22:36, gość :

07-12-2007 o 20:16, gość :
Ja nie mogę jak czytam inne fora to mi sie zygac chce bo wy ludzie niewiedzący co to jest tik nerwowy mowicie na to trik to przesada i biednych ludzi np. mnie pytacie o coś co jest niewytlumaczalne. a wogole chrzakanie i mruganie wg. mnie u malych dzieci jest normalne. poczekaj dziesiec lat i jak
gość
04-09-2008, 19:53:00

Witam! mój brat ma 13 lat i też ma tiki na tle nerwowym (bardzo "lata" mu głowa), chodzi do lekarzy, bierze krople, ale to mało pomaga... czy mogą mi państwo doradzić co z tym zrobić??? bardzo chcemy mu pomóc zwłaszcza że to jest dla niego strasznie krepujące... z góry dziękuje za pomoc. pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: