Tak mojemu dziecku nie przeszło po wizytach u neurologa ,co gorsza stan się pogarsza co troche jeden tik ustepuje a przychodzi następny.Kreci głowa to już minęło jakieś dziwne zachwyty i jeszcze doszło przeklinanie cicho ale ja to słyszę .Ja nioe daję rady,może to moja wina staram się nie zwracać na to uwagi .Czasem nie wytrzymuję i krzyczę w głos.Modlę sie a potem płaczę.Znajomi i lekarze mówia do psychologa ale jak on pomoze dziecko mnawet się nie odezwie do niego a ja sam na sam nie zostawie dziecka z lekarzem bo nie ufam ludziom az tak .Różnie się słyszy każdy mówi że to minie ja MIAŁAM TIKI W DZIECIŃSTWIE I MAM NADAL MAM 38LAT .tO PEWNIE PO MNIE JA MAM MNIEJ WIDOCZNE.Czy magnez można dawac 8 letniemu dziecku w aptece mi nie dała.