Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
22-08-2008, 16:43:00

Emilko, czekam na wieści .Oby tych pozytywów było więcej.Pozdrówki Zosia
gość
23-08-2008, 20:21:00

Witam
Jestem może nowym uczestnikiem forum ale chciłlabym podzielić się z wami moim spostrzeżeniami. Może będą dla niektórych pożyteczne.
Mam ten sam problem co wielu spośród was dyskopatia kręgów szyjnych na poziomie C4-6. Jestem po kilku seriach zbiegów, konsultacjach neurorchirurgicznycych (bez przytaczania opisów MR moja diagnoza jest zgodna z większością opisów , które pojawiły się na forum). W tym tygodniu byłem na konsultacjach u prof. Podgórskiego. Miały może one rzeczywiście charakter dość suchych informacji, z których ja odczytałem jednak głębszy podtekst .
1 W walce z dyskopatią najważniejsze jest własne nastawienie do choroby. Trzeba zmienić własne podejście do życia , choroby. należy uprawiać sport (pływanie) a przede wszystkim sposób codziennego życia: "trzymać się prosto,"
2. Zmienić formę snu normą powinny być poduszki ortopedyczne, to pomaga naprawdę.
3.Rehabilitacja z szczególnym zwróceniem uwagi na na turnusy rehabilitacyjne w Busku itp.
Wiele z wypowiedzi na tym forum uważa, że operacja jest remedium na problemy. Po tej wizycie uważam, że neurochirurdzy wolą, żeby operacja była ostatecznością. Ja nie zamierzam na nią szybko iść: mam zabiegi, staram się o sanatorium. Z tą chorobą da się żyć, to nie jest wyrok śmierci. uważam, ze swojego doświadczenia, że dużo pomagają poduszki ortopedyczne ( o tej formie niewielel osób pisało-to pomaga). nie będę oddawał swego kręgosłupa w ręce nie wiadomo jakich specjalistów, nie wierzę im).
Profesor Podgórski w swej wypowiedzi nieświadomie (może taki był cel) wskazał mi kierunek co robić i uważam, że to forum powinno być miejscem wymiany poglądów jakimi metodami walczyć z dolegliwościami. Nie można rozwodzić się tylko nad problemem miałam, będę miała operację. operacja jest ostatecznością po niej nigdy nie będzie lepiej.
Wymieńmy się informacjami, co nam ułatwia życie codzienne, jakie każdy z nas ma sposoby radzenia sobie z bólem.
Ja jako pierwszy uważam, że są to poduszki ortopedyczne, Są niezawodne, dobrze dobrane to rewelacja.
gość
23-08-2008, 21:19:00

GOŚCIU chyba niezbyt dokładnie prześledziłeś ten wątek. Pojawiła się tu lista czynności i środków wspomagajacych oraz czynności niewskazanych. Ale cenne są wszystkie spostrzeżenia .
Ta choroba to faktycznie nie wyrok śmierci ale niekiedy wyrok kalectwa . Decyzji nie podejmuje sam pacjent i choćby wywierał nie wiem jak silną presję na neurochirurga to nie będzie ona wykonana jeśli nie ma ku temu bezwzględnych wskazań .
Masz rację ,ze dokąd sie da nalezy walczyć zachowawczo ale w tej walce oprócz odpowiedniego trybu życia najważniejsza jest właściwa rehabiliatcja a z tą wielu dyskopatów ma problem.
NFZ oferuje w tym zakresie niewiele i malo skutecznie ,prywatnie a w wybranych wypadkach skutecznie nie wszystkich stać .
Jesli masz dobre namiary to podziel się z nami.
Ja jestem po turnusie rehabiliatcyjnym w filii Konstancina Gałczyńskiego4. Polecam .Również Kriosonik to profesjonalne miejsce.
http://www.ckir.pl/
http://www.kriosonik.pl/
linki z informacją .
Zosia
Początkujący
23-08-2008, 22:44:00

Zgadzam się z gościem, aby zrobić wszystko żeby nie dopuścić do operacji, lub ją opóźnić. Tylko pytanie do jakiego wieku opóźnic? Myślę, że w bardzo zaawansowanym wieku nazwijmy to 60+ rehabilitacja po zabiegu pewnie nie przyniesie oczekiwanych rezultatow, będzie bardzo trudna ze względu niestety na wiek. W moim przypadku było tak: rano odczuwałem lekkie dretwienie lewej ręki. Pierwsze podejrzenie padło na problemy z krążeniem (palę papierosy). W bardzo krótkim czasie byłem u swojego lekarza, który dał mi skierowanie na rtg kregosłupa. Po zobaczeniu wyników skierował do lek. rehabilitanta tam byłem na podwójnym turnusie rehabilitacyjnym (laser, jakieś rozluźnianianie elektromagnetyczne i jakaś bardzo delikatna terapia manualna). Niestety nic nie pomogło. Znowu do swojego lekarza po skierowanie do neurologa. W międzyczasie moje dolegliwosci się nasilają (ręka zaczyna drętwieć w dzień). Od neurologa skierowanie na RM. I tytaj zaskoczenie! Po wykonanym badaniu pytam pani (to jest chyba technik od tego RM). Jak badanie (mając na myśli techniczną stronę badania) Na co pani cytuję może nie co do słowa "o bardzo źle, musi pan trafić do dobrego chirurga". Z wynikiem już do neurologa. Pani neurolog po zobaczeniu wyników nie wierzyła własnym oczom. Bardzo była zdziwiona, że przyszedłem na własnych nogach i nic mnie nie boli. Wypisała skierowanie do przychodni do Konstancina jako pilne. W Konstancinie lekarze przecierali oczy ze zdumienia. Na ich twarzach malowało się na przemian zdziwienie, zdumienie i niedowierzanie.
Zapisy na operacje w Konstancinie będą przyjmowane od listopada na przyszły rok. Jak nie było miejsc to lekarz powiedział, że coś znajdzie jeszcze w sierpniu lub na początku września. Zeby tylko zdążyć zanim nie będzie za późno. Tak więc w moim przypadku wszystko tak szybko poszło ( mimo rehabilitacji w tzw międzyczasie) Acha jeszcze jedno wszystkich bardzo dziwiło, że nie mam żadnych dolegliwości z nogami. Przez ok 9 mies lekkie drętwienie po nocy przeszło właściwie w stałe odrętwienie lewej ręki, zaczęło się też dretwienie prawej. W lewej już się zaczął zanik mięśni, brak czucia i siły. Jestem pewien, że w moim przypadku nie ma co zwlekać, a na rehabilitację jest już za późno. Dlatego co dla kogo jest lepsze to bardzo indywidualna sprawa. Nie ma identycznych zwyrodnień jak i każdy organizm inaczej reaguje.
Co ja książkę piszę płacą tutaj za wiersz, starczy.
Pozdrawiam.
Paweł
gość
26-08-2008, 08:58:00

Witam.Nasz nowy Gość na tym forum po wizycie u profesora Podgórskiego chyba ozdrowiał tylko ciekawe na jak długo rehabilitacja pomoże a poduszeczka ortopedyczna to tylko niewielki dodatek do tego schorzenia.Ja jak większość miałam zabieg C5/C6 a niedowład trzech palców był tylko 4 miesiące drętwienie do łokcia przeszło ale paluszki nie są takie sprawne jak wcześniej{wrażenie jakby były oparzone ).Rehabilitacją? chyba tylko w Busku bo po Augustowie można nabawić się depresji a nie wyleczyć.Więc operacja to wcale nie przyjemność lecz ostateczność jeśli nie masz objawów neurologicznych a inne mniej bolące i z którymi da się normalnie funkcjonować to super życzę powodzenia .A jeśli chodzi o profesora P.to różne są opinie czasem bardzo nie chlubne zależy kogo się słucha, ilu pacjentów tyle opinii.
Zosiu ja teraz czuję się naprawdę dobrze ,chodziłam prywatnie na masaże i jest super.Masażysta stwierdził,że mam duży przykurcz prawej strony ( po rehabilitacji w Augustowie)obym nie przesadziła z tym dobrze.Pozdrawiam wszystkich serdecznie Grażyna
Początkujący
26-08-2008, 10:56:00

Witam, dostalem dzisiaj skierowanie do neurochirurga, do Tarnowa. Byl ktos z Was, forumowiczow, wlasnie tam na konsultacji? Jesli tak, to jakie macie opinie o tej poradni i pracujacych tam neurochirurgach?
Wtajemniczony
27-08-2008, 06:50:00

Witam,
jakieś 7 lat temu miałem wykonany rezonans magnetyczny odcinka L4-L5 i okazało się, że mam przepuklinę typu bulging bez ucisku.

Prawie co roku chodziłem na serię zabiegów rehabilitacyjnych w naszego Caritasu i pomagało do czasu. Ostatnie 2 lata jakoś nie bardzo. Poza tym jest coraz gorzej. Boli mnie prawie cały czas. Drugi raz zaczęły mi drętwieć nogi i lekko prawa ręka w pozycji siedzącej i leżącej (na plecach, na brzuchu i na plecach z podkulonymi nogami). Obawiam się, że sprawa sie komplikuje i będę walczył o ponowny rezonans.
Może wystarczy TK kręgosłupa?
Ktoś mnie kiedyś uświadomił, że ze względu na koszt na drugi rezonans mogę liczyć dopiero przed operacją.
Mam dwie siedzące prace więc nie bardzo mogę unikać obciążenia odcinka lędźwiowego

Powiedzcie, gdzie szukać specjalistów na ŚLĄSKU, żeby nie jeździć do Warszawy albo Bydgoszczy. Chyba w Jastrzębiu Zdroju jest kilku lekarzy w tym temacie, ale obawiam się, że tam na pierwszym planie są operacje, a tej chciałbym uniknąć.

Znajoma leczyła przepuklinę w Niemczech w jakiejś wojskowej klinice i wstrzykiwali jej jakiś żel w kręgosłup i podobno układa siei formuje od do pół roku i wtedy jeszcze trochę boli, a po tym czasie podobno pełna poprawa. To chyba jakaś nowoczesna metoda i zastanawiam się czy można zrobić takie coś w Polsce.

Operacje traktuję jako ostateczność kiedy może dojdzie do momentu, że będę miał do wyboru wózek albo operacja i wtedy albo sięuda albo wózek [addsig]
Pij wodę, napędza parowozy...
gość
27-08-2008, 10:54:00

Witam!
Wszystkich forumowiczów tez walcze z problemami kregosłupa szyjnego przechodze teraz intensywna rehabilitację pod okiem lekarzaa rehabilitanta II stopien specjalizacji na razie nie moge nic powiedziec moze tylko tyle,ze po 2 tygodniach ustąpił ból,ale ograniczenia ruchomosci są nadal tak jak i dretwienie rąk ,bol barku ponoc trzeba jeszcze czasu a będzie dobrze tak mówi lekarz zobaczymy co bedzie,ale zainteresowała mnie wzmianka o wstrzykiwaniu w kręgosłup też o tym słyszałam moze cos blizej bardzo mi zalezy



gość
27-08-2008, 12:15:00

Ale napisz Gościu, czy jesteś po operacji, czy też przed? W moim opisie rezonanansu lekarz użył terminu wypuklina, ale okazuje się, ze to popularna przepuklina w dwóch sąsiednich miejscach C4/C5 i C5/C6. Dwa, trzy palce prawej ręki jak po lekkim oparzeniu. Nie dopuszczam mysli o operacji, bo na razie nie doskwiera mocno. Ale któz to wie, co będzie jutro...?
gość
27-08-2008, 13:05:00

nie podpisałam się .Jestem kwalifikowana do operacji C5/C6,która ma byc w lutym 2009 pani doktor mówi ze sa szanse zabrania mnie ze stołu operacyjnego

Ania

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Paraliż rąk w samolocie
Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem. Syn po raz pierwszy leciał samolotem. W czasie startu sparaliżowało mu obie ręce, częściowo policzki, miał problem z mówieniem. objawy zaczęły ustępować, gdy samolot osiągnął wysokość. Trwało to około godzinę. Potem się już nie powtórzyło. Co może być powodem?
gość
Ucisk w głowie, co to może być?
Jestem mężczyzną, mam 26 lat i od jakiegoś czasu odczuwam dolegliwości w lewej części głowy. Odczuwam je w zasadzie cały czas, raz mocniej, raz słabiej. Na szyi z tyłu po lewej stronie mam guzki, które zmieniają swój rozmiar. Lekarz rodzinny mówi, że to mogą być mięśniowe zgrubienia od złej pozycji, ale... mam szumy uszne właśnie promieniujące jakby od tej szyi na głowę, szczególnie przy odchylaniu głowy w prawo. Odczuwam ucisk w głowie z lewej strony, w skroni i na czubku głowy, a także w oku (okulary, większa wada wzroku w lewym oku). Słyszę czasem pukanie w lewym uchu, takie pulsowanie. Ból głowy nasila się czasem przy nachyleniu, niekiedy odczuwam takie ukłucie lub uczucie ciepła bez zmiany pozycji. Zdarza się też mgła mózgowa. Badania krwi, moczu, ciśnienie, EKG, echo serca, tętnic szyjnych, badania okulistyczne - wszystko w normie. Lekarz rodzinny nie widzi powodu do skierowania do neurologa, twierdzi, że to problemy związane z przeciążeniem kręgosłupa - mam pracę głównie siedzącą. Czy to może być tętniak? Mam też problemy stomatologiczne, czy to może być od tego?
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Proszę o pomoc
Dzień dobry mam pytanie czy to jest swardzenie rosiane
Reklama:
Reklama:
Reklama: