Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
29-08-2008, 18:18:00

Dziex za pocieszenie. Ja nie mieszkam blisko Londynu niestety a o specjaliste tutaj ciezko. Nawet pediatra to dla nich specjalista i ja go jeszce z moim dzieckiem. Wszystkich oblatuje lekarz pierwszego kontaktu. No i jeszcze bariera jezykowa. Tutaj nie wytłumaczysz tak dokladnie jak w Polsce co CI dolega. Nawet nie wiem jak sie nazywa przepuklina po ang.
Kurna czyli nawet jak Cie nie boli to nie jestes pewien czy jest lepiej czy tylko nie daje obiawów. To przerażajace.
Martwie sie tym ze mam dopiero 28n lat. Co bedzie za 5 lat. za 10 za 15?
aaaa szkoda gadac. A wszyscy dookloa mowia nie mysl o tym albo mysl pozytywnie. Łatwo powiedziec ale jak zrobic'
Pozdrawiam
Początkujący
29-08-2008, 18:49:00

No to rzeczywiście masz kłopot, samo się nie naprawi. Musisz jakimś cudem dostać się do lekarza i koniecznie zrobić rezonans.
Kombinuj. Pozdrawiam.
Paweł
gość
29-08-2008, 20:23:00

Witam
SŁAWEK informacje dotyczące neurochirurgów z Wrocławia pochodzą z naszego forum oraz
http://213.17.192.132/phorum/list.php?25
Ja je tylko zebrałam . Myślę ,że jeśli chodzi o Wrocław to najbardziej odpowiednią osobą do wiadomości z pierwszej ręki jest Ewcia 65.
Pytasz o ośrodki o najlepszej renomie. Nie znam takiego rankingu , mogę podać tylko kilka mist i nazwisk najczęśceij przewijających się na forach.
Warszawa WIM dr. A Wilk ,prof. Podgórski - moje doświadczenia.
Warszawa Szp. Bródnowski dr. R. Górski ,prof. M. Ząbek
Łódź -p. Radek , Bydgoszcz -prof. Harat, Kraków -doc. Czepko , Tarnów-prof. Maciejczak
To tylko kilka ośrodków ale wszędzie oprócz głośnych znanych nazwisk profesorskich świetnie operują lekarze -praktycy bez tytułów.
Spotkałam się również z bardzo dobrymi opiniami dotyczącymi np.szpitali np. Słupsku czy Elblągu.
Jak widzisz nie ma jednoznaczej odpowiedzi .Każdy przypadek jest odrębny a przebieg pooperacyjny i satysfakcjonująca poprawa jest wypadkową stanu wyjściowego , naszego ,,prowadzenia się'' w dalszym życiu z uwzględnieniem koniecznych ograniczeń oraz nieprzewidywalnej niespodzianki czego jestem przykładem-operacje udane,odbarczenie, stabiliazcja ok. tylko narastająca kość daje do wiwatu.
Sukcesy i porażki są udziałem każdego , nawet najbardziej sprawnego operatora.
Wybierając mejsce potencjalnej operacji weź pod uwagę ,że operacja niekiedy nie kończy kontaktów z neurochirurgiem i szczególnie w sytuacji kiedy samopoczucie nie jest najlepsze a kontakt z lekarzem niezbędny odległość ma spore znaczenie .
Ponieważ stosunkowo blisko z Wrocławia do Opola to moze przydatny będzie ten link
http://www.wcm.opole.pl/neurochirurgia_index.php
i dwa nazwiska z tej strony dr. Łątka i dr. Gac.

http://213.17.192.132/phorum/list.php?25
Na tym forum po wpisaniu w ,,szukaj''bez limitu czasu -neurochirurgia ...i nazwia miasta znajdziesz sporo infomacji z archiwum , może te informacje również pozwolą Ci dokonać trafnego wyboru.

FREYD-super nastawienie do tego co Cię czeka tylko błagam-nie przegnij z fantazja bo tej Ci chyba nie brakuje. Jeśli lekarz powie ,że wolno Ci po operacji robić wszystko to podziel to na dwa i przyoszczędź się nieco .Zdaje sie ,że miałeś do mnie jakieś pytania dotyczące spraw zwolnień ,świadczeń itp. Jesli sprawa pilna to proszę do wtorku, nie wiem jak będzie z dostępem do netu przez natępne 3 tygodnie ,jesli mniej pilna to poczeka aż wróce. Spodziewam się ,że będą już wtedy super wieści od Ciebie.
A przestrogę weź sobie do serca -to mówię Ci ja kopnięta przez los w tyłek na opamiętanie -oj pochulałam po pierwszej operwszej operacji nieżle.

Dla zorientowanych-od roku nie czułam się tak dobrze jak w ostatnim czasie . Jednak blokada mimo opóźnionego startu zadziałała. Drobiazgi bólowe i drętweniowe nie są w stanie pozbawić mnie optymizmu
Pozdrawiam przedwyjazdowo
Zosia



Początkujący
29-08-2008, 22:01:00

Zosia, wiem, że po operacji będę robił dokładnie wszystko to co robię przed operacją, a jest tego b. dużo. W pracy siedzę przy biurku, przy komputerze, ewentualnie jadę samochodem na krótką przejażdżke z klijentem. W domu siedzę przed telewizorem lub komputerem, czasem koszę trawę kosiarką z napędem i jakieś drobne sprawy typu gril itp. Myśle, że to samo mogę robić po operacji, ale tak jak pisałem chcę zajać się trochę sportem, oczywiście w ilosci i takim na jaki pozwolą. A w najgorszym razie przy komputerze i tv mogę też leżeć nawet w pracy. Będzie trochę gorzej z klijentami, ale niech się oni martwia. Tak pytań mam dużo, ale może już po operacji jak będę miał zwolnienie to trochę w pracy się opuszczę i bedę miał więcej czasu. Ja niestety muszę pieniądze fizycznie zarobić, a nie odsiedzieć (może niedługo odleżec). Fizycznie nie znaczy fizyczną pracą. Ja mogę do biura wogóle nie przychodzić, aby były wyniki finansowe. Tak, że na zwolnieniu popracuję troche z domu i będę miał więcej czasu na wszystko inne, to napewno troche Ci głowy pozawracam. W poniedziałek zadzwonię do Konstancina i dowiem się jak wyglada moja kolejka. A kiedy Ty jedziesz i gdzie, napisz jeszcze przed wyjazdem. Pozdrawiam
Paweł
gość
29-08-2008, 22:08:00

Chciałam tylo powiedziec że jesteście wspaniali. Buźka creepek
Początkująca
29-08-2008, 22:55:00

Zosiu!
Bardzo, bardzo się cieszę, że czujesz się dobrze. Poprawiłaś mi tym moje samopoczucie. Od razu jakby lepiej sie czuję. Co ja bym bez Ciebie zrobiła.

pozdrawiam cieplutko

Pirania
Początkująca
30-08-2008, 07:56:00

Witam wszystkich,
Do Sławka
pytałeś Zosi o polecanych neurochirurgów we Wrocławiu. Ja byłam operowana dwukrotnie w szpitalu wojskowym we Wrocławiu. Mogę powiedzieć jedno, że są tam dobrzy specjaliści. Jeśli chcesz mogę podać namiary na dwóch neurochirurgów z tego szpitala. Podaje mojego maila ewcia6526@wp.pl , jak coś to odpisze do Ciebie.
Zosiu
bardzo się cieszę że czujesz się lepiej. Będę czekała na wieści od Ciebie po pobycie w Goczałkowicach. Dzwoniłam do Buska w sprawie przyjęcia do szpitala i mam dzwonić w przyszłym tygodniu.
Creepek
Będzie dobrze nie załamuj się. Pisz jeśli masz pytania. Ja idąc na pierwszą operację bardzo się bałam ale dzięki Zosi mój strach zmalał . Zosia dużo mi wytłumaczyła co bardzo mi pomogło. Z forum wiem że nie tylko mi Zosia pomogła i dzięki za to że ją mamy.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich.
ewcia65
gość
30-08-2008, 08:55:00

dZIĘKUJE Ewcia65. Na razie to musze znalezc odpowiedz na pytanie czy ja musze isc na operacje. Ciekawe czy jakbym wyslala kopie mojego rezonansu na płycie do jakiegos dobrego neurochrurga to by mi na to odpowiedział? Jak myślicie? Czy musi mnie zobaczyć?
Czy ta moja przepuklina może przerwać sie od tych moich cwiczen McKenziego? Bo ja niby wpycham ja do środka. Oz kurde że nie ma tu nikogo kto by sie znal na tej metodzie. Bo nie wiem czy tym rehabilitanta wierzyc . Oni mają w tym swój interes. Po drugie jakby ona żeczywiscie dzialala to czy byłoby tyle operacji?
creepek
gość
30-08-2008, 10:04:00

PIRANIO (D...... tak cieplej ) mam ogromną nadzieję ,że uda Ci się uniknąć operacji i będziesz walczyła rehabiliatcją ile się da . A jeśli nie to wiesz że te operacje SIĘ UDAJĄ tylko pacjent nieraz numer wykręca
Najważniejsze to w żadnym momencie nie tracić wiary ,że może być lepiej , szukać , szukać i jeszcze raz szukać metod ,które mogą być pomocne .
FREYD zaplanowałm nocny wypad z 3/4 .09 do Szpitala Uzdrowiskowego Gwarek w Goczalkowicach i zamierzam tam pozostać do 24 września.
Od jakiegoś czasu z konieczności stałam się miłośniczką wyjazdów do ,,wód'' Bardzo odpowiada mi system 2 miesiące pracy 3 tygodnie relaksujacej rehabiliatcji
Pisząc o rozwadze miałam na myśli ,,ekstrmalne'' prace fizyczne w wymuszonej pozycji .Ja np. w euofrii dobrego samopoczucia z usztywnieniem na dwóch poziomach wskoczyłam na drabinę i posuwałam waleczkiem po suficie ,sam wałeczek bez znaczenia ale pozycja z odgiętą szyją swój udzial w następnej operacji zapewne miała . Do tego roboty remontowe w sam raz dla kobiety nie do dobicia.Praca zawodowa teoretycznie umysłowa praktycznie nie rzadko wymaga krzepy fizycznej .
Mam nadzieję ,ze rozumiesz moje sugestie.
Nie chodzi o to żeby robić sobie odgnioty na plecach od leżenia i dumać nad marnościa swojego losu tylko od czasu do czasu zapalić lampkę ostrzegwaczą czy aby nie przeginam ze swobodą zachowania. Swoją drogą zastanów się co mogło być przyczyną postępujacej dyskopatii .Oprócz predyspozyji na które nie mamy wpływu wileogodzinna praca przy komputerze ten wpływ ma. Rób więc sobie w tej pracy przerwy ,wspieraj sie gimnastyka izometryczną czy co tam Ci zalecą innego . Nie podałeś szczegółów rozpoznania ale moogę się domyslać że dopadła że wielopoziomowa i po usztywnieniu operowanych poziomów reszta jest przeciążona więc dbaj o nią .
Tak się lubię nieraz pomądrzyć ,może uda się przestrzec
Teorię ma w jednym palcu a sama jak nie mam kopa bólowego to przeginam .
CREEPEK ja miałam rehabilitację metodą Mc Kenziego podczas pobytu w Busku i w połączeniu z masażem był to dla mnie chyba najskuteczniejszy zabieg ale nasza obecna sytuacja jest odmienna.
W przypadku zdiagnozowanej obrazowo przepukliny zwykle najpierw udajemy się do neurochirurga żeby usłyszeć oponię na ile bezpieczna jest rehabiliatcja w określonej sytuacji.
http://www.plw.pl/persons.php
Podałam Ci link do Przychodni Lekarzy Wojskowych . W dziale neurochirurugii przy wizytówkach lekarzy są podane kontakty @
Myślę ,że możesz podjąć próbę takiej wirtualnej konsultacji . Musisz jednak wiedzieć ,że to nie jest dla neurochirurga pełen obraz , zawsze MRI jest zestawiane z objawami neurologicznymi i to daje przesłanki do decyzji o sposobie leczenia .
Przed wysłaniem wyniku możesz zapytać na ile taka forma konsultacji jest możliwa przedstawaijąc swoją sytuację . Być może specjaliści uznają że dla pacjenta konsultacja bez badania w realu nie jest bezpieczna ,wtedy będziesz wiedziła na czym stoisz i czy wysyłać płytkę z wynikiem.W sprawach szyi proponuję kontakt z dr. A. Wilkiem (neurochirurg ,który mnie operował) i dr. S. Skrzyńskim .
Często istnieja nieuzasadnione antagonizmy między spacjalistami zachowawxzymi (neurolog, rehabiliatant) a zabiegowcami ale jesli chodzi o dyskopatię uciskiem to stawiałbym jednak na kometencje neurochirurga . Nieprawdą jest ,że operują bezzasadnie. Znam sytuacje pacjenteki,które po przyjeciu na oddział i badaniu neurologicznym zostały wypisne bo ich aktualny stan nie dawał wskazań do operacji mimo wcześniejszej kwalifikacji . To są bardzo wyważone decyzje a kwalifikacja przemyślana w oparciu o zagrożenie wynikające z zaniechania -patrz przypadek Freyda.Trzeba wziąć również pod uwagę fakt ,że zaawansowanie dyskopatii może się zmienić radykalnie w krótkim okresie .

EMILKO , przepraszam , zaniebałam priv ale myślę o Tobie z nadzieją że w końcu ktoś bardzo mądry i doświadczony przyniesie Ci ulgę i uwolni od obaw.

GRAZYNKO ,dobre wieści od Ciebie to radość i optymizm dla wszystkich

EWA i PIRANIA , mam pąsy po czubek głowy, zdaje się że przeceniacie . ja tylko taka literatka jestem

Pozdrawiam cieplutko starych i nowych Znajomych
Zosia

Początkujący
30-08-2008, 11:47:00

O i proszę jak się wszyscy rozpisali. Miło poczytać tyle fajnych i optymistycznych wiadomości. Jeszcze coś dożucę od siebie, u mnie stwierdzono wielopoziomową dyskopatię, mielopatie, przepukline co jest co to nawet nie wiem. Ale myslę sobie, musi być super, bo skierowano mnie na operację, a nie na "dobicie". I jak widzę to na tym forum są sami wybrańcy, elitarna śmietanka, która się nie przemęcza, uczęszcza do modnych "wód". Czyli wszyscy młodzi, ładni, bogaci, szcześliwi i zdrowi. Mało tego każdy się mądrzy jak może i jest super każdy sobie z tych mądrości wyniesie coś dla siebie, jeden drugiemu pomorze i jest łatwiej stawić czoła temu bogactwu, szczęsciu i zdrowiu które atakuje nas z każdej strony. Pozdrawiam.
Paweł

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: