Werikuloskopia chyba mi nie pomogła. Nadal mam problemy z oczami, a od czasu operacji jestem strasznie osowiała, wiecznie zmęczona, cały czas bym tylko spała. Nie mogę się skupić, nie dam rady czytać . Sztywnieje mi kark...
W czerwcu idę na kontrolną wizytę. Zaczynam się bać na zapas, że zastawkę będą mi chcieli wmontować. Wiem, ze lekarz, to nie wyrocznia i człowiek jak każdy inny, ale mówił, ze werikuloskopia pomoże, bo nie mam stanu ostrego i robią do profilaktycznie, by uniknąć zastawki w przyszłości. A ja po prostu czuje się gorzej ;(