Witam,operacja nie boli dopiero po jest tragicznie,ale nie od razu.Zabieg trwał od uśpienia do obudzenia 4h.Po obudzeniu przewieżli mnie na salę pooperacyjną podłączyli kroplówki i aparaty jeszcze działała narkoza.Druga doba po operacji była najgorsza,głowa byla ciężka jak głaz czułam poparzenie po lewej stronie ciała cala ręka,noga.Kłopoty sprawiało mi chodzenie po schodach.Bylam nie świadoma tego co mnie czeka,teraz znam już ból jest okropny!!!Ale każdy człowiek inaczej znosi takie zabiegi,Po tygodniu wyszłam do domu czułam się jak nowo narodzona fakt chodzilam podpierając się o ściany,spałam na dobe może ze dwie godziny,oczy zrobiły się duże błyszczące zaczeły znikać sińce pod nimi ogólnie czułam skrzydła,robilam wszystko gotowałam,sprzątałam i chodziłam na długie spacery.Bardzo chciało mi się żyć.Teraz czuję się okropnie gdybym wiedziała, że podwiązanie doprowadzi mnie do takiego stanu.Stałam się bardzo nerwowa,płaczliwa ale również taka apatyczna obojętna,oczy mam teraz małe i sine dookoła.A poparzenie ustąpiło gdzieś około miesiąca,wiem że to było lekkie porażenie mózgu ingerencja lekarzy w organizm.Teraz czekam na kolejne badanie głowy (10.04}jadę do Warszawy.Wizyta u neurochirurga dopiero {27.04}.Pozdrawiam będzie dobrze.