Witam. Piszę specjalnie dla wszystkich ludzi którzy tak jak ja spotykają się z ignorancją lekarzy. To jest nieprawdopodobne wprost. Jakiś czas temu czytałam zamieszczone tu historie i modliłam się, żeby u mnie wyszło coś innego ale niestety moje podejrzenia się potwierdziły. WSZYSTKIE BADANIA WYKONAŁAM PRYWATNIE NA WŁASNĄ RĘKĘ SAMA SOBIE WYKRYŁAM GUZA !!!!!!!!! Mam 26 lat od jakiś 4 szukam przyczyny mojego koszmarnego stanu zdrowia. Niedawno wykonałam usg nadnerczy i badanie na katecholaminy, bo myślałam że guz jest tam, a teraz rezonans i wyszedł mikrogruczolak. Problemy ze zdrowiem mam od około 8 lat na początku wypadła mi połowa włosów ;( od kiedy zaczęłam miesiączkować (15 lat temu) okres zawsze był tragiczny tzn raz co 3 miesiące innym razem po pół roku albo bez przerwy krwawiłam przez 2 tyg, przez 9 lat brałam hormony i dzięki nim miałam normalne cykle, ostatnio doszedł mlekotok ale była to jednorazowa sytuacja, od 3 lat biorę beta-blokery na serce: tętno około 130, górne ciśnienie 150 dolne około 100, arytmie takie że czułam jak serce staje i po chwili się rozpędza, problemy z trawieniem większości produktów, biegunki i wymioty zmusiły mnie do przejścia na stałe na dietę, no i senność, najlepiej jakbym spała całą dobę, nie mam w ogóle siły na nic, duszności, a właściwie duszenie się ale nie cały czas to raczej jakieś napady w zupełnie nieoczekiwanych sytuacjach, drażni mnie światło wole półmrok,
omdlenia, pogorszenie pamięci, dziwne uczucie jakby unoszenia się, nie wiem jak to określić czasem ból oczu, zawroty głowy. Na pogotowiu wylądowałam kilka razy oczywiście lekarze twierdzili że mam nerwicę tylko tabletki na nerwy nie sprawiały że serce zaczynało wolniej bić jedyne co mnie ratuje obecnie to bibloc. Stale robiono ze mnie hipochondryka i wariatkę. Po tym jak zemdlałam w trakcie jazdy, bogu dzięki nikomu nic się nie stało trafiłam do szpitala najgorszego w Poznaniu Wojskowy na Stolarskiej, wyniki badań zgubione, Holter przepadł i brak badań hormonalnych kiedy sugerowałam czego mają szukać oczywiście zostałam olana, bo nikt nie lubi przemądrzałych bab. Nie moja wina że mamy takich DEBILNYCH LEKARZY W KRAJU którym trzeba mówić jakie badania mają robić i czego szukać bo sami nie wiedzą, odradzam wizyty u "dr" Bryl na Słowackiego baba mnie notorycznie spławiała i dawała prochy na uspokojenie OBY JEJ SIĘ ZROBIŁ GUZ NA MÓZGU ZOBACZYMY CZY JEJ TAKIE TABLETECZKI POMOGĄ, oraz kardiologa Wojciecha Kalete i kardiologa który przyjmuje w przychodni wojskowej na nowowiejskiego ci debile kazali odstawiać mi leki bez których ja prawie zjechałam obsmarowałabym tu jeszcze kilku lekarzy co sobie tytuł kupili ale niestety obecnie inne nazwiska nie przychodzą mi do głowy. MOI DRODZY MUSICIE WALCZYĆ O SWOJE ZDROWIE I O SWOJE ŻYCIE SAMI, BO LEKARZE NASZPRYCUJĄ WAS PROCHAMI NA USPOKOJENIE ŻEBYŚCIE OMAMIENI POCZEKALI NA ŚMIERĆ, ONI NIE ROZUMIEJĄ ŻE CIAŁO STANOWI CAŁOŚĆ I JEŚLI SZWANKUJE ORGAN "A" TO MOŻE BYĆ TO PRZYCZYNA PROBLEMU Z ORGANEM "B".
Pozdrawiam życzę Wszystkim zdrowia, wytrwałości i siły
Asia