Reklama:
Reklama:
Reklama:

Popularne na forum

Witam od dziecka mam przewlekłe bóle głowy, które najczęściej koncentrują się nad lewym okiem, ale czasami obejmują też całą głowę. Czasem są to bóle pulsujące, czasem napięciowe. To nie są tylko okolice zatok – ból potrafi promieniować szerzej i być naprawdę dokuczliwy. Przeszedłem wiele badań: • tomograf głowy, • tomograf zatok, • rezonans magnetyczny (raz z kontrastem, raz bez), • RTG głowy, • RTG stawów skroniowo-żuchwowych. W rezonansie wykryto rozwojową anomalię żylną (DVA), ale neurolog stwierdził, że nie ma to wpływu na moje dolegliwości. W tomografie zatok wykryto kostniaka, ale jest po drugiej stronie niż ból i nie powinien powodować objawów. Przeszedłem operację prostowania przegrody nosowej, przy której doszło do przypadkowej perforacji – niestety bez poprawy objawów. Neurolog podejrzewał migreny – brałem regularnie przepisane leki, ale działały tylko czasowo, a ból i tak wracał. Ból nasila się czasami przy stresie, ale też przy zmianach pogody – szczególnie gdy z ładnej zmienia się na deszczową. Nad lewym okiem ból jest praktycznie codzienny. Bywa tak silny, że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Dodatkowo, przy poruszaniu gałką oczną, również czuję ból. Byłem także u chirurga szczękowego – stwierdził dysfunkcję stawów skroniowo-żuchwowych i polecił udać się do dobrego dentysty, z zaznaczeniem, by nie stosować szyny relaksacyjnej, bo jego zdaniem nie pomoże. Dentysta natomiast zaproponował tylko szynę – więc zrezygnowałem. Czekanie na NFZ trwa wieczność, a prywatnie wszystko jest bardzo kosztowne. Dodatkowo mam wszystkie cztery ósemki – usunąłem dwie górne, mając nadzieję, że może to pomoże, ale niestety nic się nie zmieniło. Próbowałem już wszystkiego: leków, rehabilitacji odcinka szyjnego kręgosłupa, masaży. Jedynie ketonal czasami przynosi ulgę – ale też nie zawsze. Ból potrafi utrzymywać się cały dzień, a czasami nawet kilka dni z rzędu. Zauważyłem też, że kiedy miałem pracę bardziej fizyczną, w ruchu – ból był jakby słabszy, mniej uciążliwy. To też daje do myślenia, ale nie wiem, czy ma to realny związek. Naprawdę nie wiem już, w jakim kierunku iść. Może ktoś z Was miał podobne objawy? Będę bardzo wdzięczny za każdą radę, doświadczenie czy sugestię. Z góry dziękuję za pomoc.
1 komentarz
ostatni 7 miesięcy temu  
I dostawy lewego płata skroniowego
1 komentarz
ostatni 3 miesiące temu  
/ gość
Witam wszystkich z DS. Jestem już wiekowy 62 lata. Odkąd pamiętam drżenie o większym lub mniejszym nasileniu występowało u mnie od zawsze, nie muszę tłumaczyć że powodowało to różne przykre sytuacje. Jak większość wie alkohol oraz propanol łagodzą dolegliwości lecz moim zdaniem jest to chwilowe i nie uzdrowi nas, wręcz przeciwnie trzeba będzie kiedyś za to zapłacić. Zaczynam się zastanawiać czy problem nie leży w naszej przeszłości lub przeszłości naszych rodziców. W moim przypadku rodzice byli po traumatycznych przejściach z okresu II wojny światowej, ojciec po wojnie natomiast dużo spożywał alkoholu. Od jakiegoś czasu staram się podchodzić holistycznie do życia i szukać rozwiązań we własnym umyśle. Może mój przykład komuś pomoże lub ktoś może ma podobne podejście i tak jak ja i poszukuje rozwiązania w sobie, bardzo chętnie bym poznał inne historie żeby znaleźć wspólny mianownik . Życzę wszystkim dotkniętych DS wyzbycia się tych przykrych dolegliwości i zaznania wewnętrznego spokoju. Tylko my wiemy jak się czuje człowiek dotknięty tą przypadłością, od wstydu, bezsilności braku skupienia po skrajne myśli samobójcze.
255 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
/ gość
Bardzo prosimy o informację - jak czuje się córeczka? Czy miała wdrożone leczenie? Mamy bardzo podobny przypadek
20 komentarz
ostatni 2 miesiące temu  
/ gość
Ma ktoś z was może takie objawy aury bo ja mam wrażenie że to znowu się dzieje, że nikt inny na świecie tak nie ma, że jestem w tym sam, życie jest bez sensu bo zaczynam żyć "na prawde" tylko gdy mam atak bo tylko wtedy czuje ze rozumiem życie, coś jakbym przypomnial sobie że śnie że to jest nierealne i że nie mogę zrobić nic żeby to zmienić
6543 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
/ gość
[CYTAT] gość 11-01-2015, 22:52:15 Nie wyjdziesz na frajera jeśli zrezygnujesz z odebrania sobie pakietu szarych komórek dla wątpliwej zabawy. Jeżeli bardzo chcesz to napij się z rozsądkiem - chociaż samo picie mija się z rozsądkiem :D Już zdrowiej dla epileptyka palić zioło niż pić ;)[/CYTAT] hahahah go..wno prawda palenie tak samo szkodzi wiem to po sobie
26 komentarz
ostatni 8 miesięcy temu  
/ gość
Witam W moim przypadku przy ataku nieświadomości dochodzi w ten sposób, że odczuwam że nadchodzi i polega na tym, że przez kilka sekund dziwnie się czuję, ciężko to wytłumaczyć oraz zupełnie siada mi możliwość percepcji, znaczy się w ogóle nie rozumiem osoby mówiącej do mnie ani ja nie potrafię mówić jakbym zapomniał języka polskiego. Potrafię nie mieć takich ataków przez całe tygodnie, ale są dni że występują co kilka minut wtedy pozostaje tylko się położyć i wyspać. Poza atakami nieświadomości występują także u mnie napady drgawkowe, na szczęście nieczęsto i przeważnie w nocy. raf.
13 komentarz
ostatni 6 miesięcy temu  
/ gość
Jest tu może ktoś kto może ma takie same objawy aury bo ja mam coś takiego: Mam wrażenie że to znowu się dzieje, że nikt inny na świecie tak nie ma, że jestem w tym sam, życie jest bez sensu bo zaczynam żyć "na prawde" tylko gdy mam atak bo tylko wtedy czuje ze rozumiem życie, coś jakbym przypomnial sobie że śnie że to jest nierealne i że nie mogę zrobić nic żeby to zmienić
324 komentarz
ostatni 5 miesięcy temu  
/ gość
Reklama: