Reklama:

epilepsja (6541)

Forum: Padaczka

gość
30-03-2012, 16:21:28

Witam. Już dawno chciałam opisać swoją historie ale jakoś nie miałam odwagi. Mam 33 lata, a na padaczkę choruję od 15 lat. Jak zaczęłam leczenie brałam Depakine i przez dwa lata było O.K. Niestety organizm się przyzwyczaił i ataki powróciły. Pózniej lekarka nie mogła dobrać tabletek. Dodam jeszcze że padaczkę mam lekooporną. Zmieniłam lekarza. Leczę się w Centrum Leczenia Padaczki i Migreny w Krakowie. Teraz biorę Toramat i Karbagen. Cieszyłam się bo ponad rok nie miałam ataku, a tu niespodzianka ataki się zaczęły i to przez trzy miesiące prawie co tydzień. Ale biorę większą dawkę lekarstw i jest lepiej. Jak zachorowałam na padaczkę to ataki miałam w dzień, odkąd leczę się w Krakowie dostaję tylko w nocy i są bardzo krótkie. Ale już się pogodziłam z tym że jest to choroba do końca życia.
gość
30-03-2012, 18:45:30

Witam!
Dobrze, że się odważyłaś opisać swoje zmagania z chorobą, jest tu nas dużo w takiej samej sytuacji jak i Ty.
Ja na padaczkę zachorowałam w wieku 33 lat, przez 10 lat leczono mnie na depresję, pomimo to, że nadal traciłam przytomność i to w jednym dniu kilka razy nikt nie potrafił rozpoznać choroby. Dopiero gdy po kolejnym ataku z utratą przytomności trafiłam do innego lekarza ten postawił trafną diagnozę. Włączył mi Tegretol CR 200, a później 400, przez 9 lat nie miałam żadnego ataku, obecnie mam włączoną jeszcze Kepprę 1g. Tak samo jak i Ty mam padaczkę lekooporną. Kiedyś miewałam ataki w śnie, w dzień, wieczorem, teraz tylko w nocy podczas snu.
Jestem świadoma swojej choroby, wiem, że muszę z nią żyć do końca życia. Pozdrawiam Alicja
gość
31-03-2012, 10:28:32

Witaj. Rozumiem Cię doskonale, bo chociaż mam 29 lat również na epilepsje choruje 15 lat.
To praktycznie ciągła walka ze samym sobą. ale wiesz jest tez nadzieja ,że kiedyś ataki miną.
Jane mam ataków podczas snu, ale ja je czuje,że się zbliżają. Ma być lek , który spowoduje ,że może minie częściowo atak epilepsji. Pozdrawiam Was kochane:)
gość
31-03-2012, 15:53:09

Ja również czuje że dostane atak. Atak dostaje w nocy, a już rano czuje że coś jest nie tak. Więc przynajmniej staram się zostać w domu. Nie jest jeszcze tak zle. Znam ludzi którzy mają większe ataki padaczki, więc moje w porównaniu z nimi to nic takiego
gość
31-03-2012, 19:13:42

Daniela o prawda ,że nasza choroba ma takie podłoże ,że łapie ludzie młodych - tak zwana nasza grupa.
Nikt do końca nie zna jej przyczyn. Powrót jest i pożegnanie jak w miłości.
gość
01-04-2012, 12:55:36

Na początku się wkurzałam czemu akurat mnie to spotkało. Ale bardzo dużo pomógł mi mąż. To On mi tłumaczył, On mnie pocieszał. Teraz kiedy czasem dostaje atak to już wiem że tak musi być.
gość
01-04-2012, 12:59:24

Daniela to jest tak,że są osoby , które niestety nie są w stanie zrozumieć tej choroby.
Wiadomo jak jest, ale mamy silne organizmy. Nie wiem jak Ty czy masz lek na atak jakby coś Ci się stało:)
gość
01-04-2012, 13:19:00

Tak bardzo silnych ataków jeszcze nie miałam. Zazwyczaj są to lekkie ataki na śnie. Jak pisałam kiedyś zażywam Karbagen i Toramat. Czasem mam taki atak że ja nawet nic nie czuje.
gość
01-04-2012, 13:31:17

To nie fajnie ,że masz atak na śnie. Powiedz mi Daniela czy masz dzieci?
gość
01-04-2012, 13:44:20

Dzieci jeszcze nie mamy chociaż staramy się już od kilku lat. Ale to chyba nie moja choroba jest tego przyczyną. Bardzo byśmy chcieli mieć dzieci a wiem że z epilepsją też można. A dlaczego uważasz że na śnie jest nie dobrze mieć atak?

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: