JAGIEŁKA PROSZĘ CIE SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ NA MAIL: agnieszkakosmalska22@wp.pl WIEM,ŻE JEST CI STRASZNIE CIĘŻKO, MY WŁAŚNIE JESTEŚMY W TRAKCIE WALKI O TATĘ, JA JESZCZE SIĘ ŁUDZĘ, ŻE TO NIEPRAWDA, ŻE TO NIE TA CHOROBA, A JEŚLI JUŻ TO,ŻE MA DOBRE LEKI, ŻE TE LEKI TO ZATRZYMAJĄ, SPOWOLNIĄ NIE WIEM JUŻ CO MYŚLEĆ. Wspomniałaś Kochana tylko o madoparze, a mój Tata przyjmuje całe mnóstwo leków, gabapentin, cognezil, madopar, rolpryna8 mg i 2 mg, viregyt. Czy Twoja Mama też tyle brała? a czy lekarz Wam coś mówił o operacju stymulacji kory mózgowej? jak długo, ile lat od momentu kiedy zaczęła chorować jej stan pogorszył sie na tyle, że nie była już w stanie samodzielnie funkcjować? Wspomniałaś też Jagiełko, że Mama po Madoparze miała nagła poprawę, ale chwilową, jak długo trwała ta poprawa? Jest tak mało osób, które na to choruja i tak mało lekarzy, którzy maja o tej chorobie jakieś pojęcie, że nawet nie ma skąd zaczerpnąc informacji:( Proszę odpowiedz na moją wiadomość. Agnieszka