Reklama:

Złe samopoczucie po rezonansie głowy (64)

Forum: Neurologia - specjalista radzi, dla pacjenta

gość
24-02-2022, 12:12:50

Witam ja miałam MR głowy z kontrastem. Dziś mdłości wymioty widzę jak za mgłą .pomimo ze nie wyrazilan zgody na kontrast to mi podali bo miałam na skuerowaniu.po ilu dniach minom dolegliwości może ktoś miał tak samo
gość
24-02-2022, 13:45:45

Wypij ponad 2litry wody,odpoczywaj nogi na wysokości serca zjedz coś słodkiego. Owoc banan…
Pisz jak minie
gość
15-03-2022, 01:51:04

Witam, miałam robione MR kręgosłupa szyjnego 18.01.2022. Na badanie poszłam zdrowa bez żadnych dolegliwości. Już po zejściu z leżanki urządzenia źle się czułam ledwo wróciłam do domu. Zawroty głowy, mdlosci, przyspieszone tętno.... Po 2 tygodniu tygodniach karuzeli poszłam do lekarza rodzinnego bo przecież nie da się tak żyć, z pracy się zwalniałam bo nie mogłam czytać tekstu na komputerze, uczucie jak choroba lokomocyjna x5, w kościele nie mogłam wytrzymać - wychodziłam na świeże powietrze bo tak było lepiej, w nocy brak snu bo trzrpotanie serca i ataki paniki bo czuje ze coś się że mną źle dzieje doktor stwierdziła że pierwszy raz słyszy żeby po MR były takie skutki, zadzwoniła przy mnie do zaprzyjaźnionej laryngolog i ta potwierdziła że być może jakiś przewód słuchu mógł się uszkodzić podczas badania. Poszłam więc prywatnie do laryngologa, po badaniu stwierdził że uszy ok dał leki na zawroty głowy - betaserc oraz witaminy z grupy B, kazał przyjmować miesiąc a jak nie przejdzie to dalszą diagnostyka. W tym czasie już miałam wizytę u neurologa z wynikiem rezonansu kręgosłupa szyjnego od którego wszystko się zaczęło, oczywiście z trudem było mi wytrzymać na poczekalni gdzie tłum ludzi od razu zawroty, w czasie wizyty opowiedziałam co się stało i teraz te dolegliwości stały się przedmiotem badań przez neurologa zlecił TK głowy bo bal się że MR już nie przeżyje i badania krwi, didimery, tarczyca i przypisał jeszcze jeden lek od zawrotów, słuchajcie to już 2 miesiące w "karuzeli" żyć się odechciewa....w tym czasie doszłam do tego że pielęgniarka podczas badania MR nie zabezpieczyła mi uszu, nie miałam słuchawek, zatyczek czy coś..... Zaczynam myśleć że to może być związane z błędnikiem .... Co dalej napisze. Ale napewno nie jest tak jak mówią że MR jest całkowicie bezpiecznie i bez skutków ubocznych. Pozdrawiam wszystkich szukających pomocy
gość
22-03-2022, 17:54:58

Gość 2022-03-15 02:51:04
Witam, miałam robione MR kręgosłupa szyjnego 18.01.2022
Hej o Swoim problemie pisałem na poczatku 3 strony
na dzień dzisiejszy już jest ok w moim przypadku trwało to ok. 3miesięcy zanim zaczeło wszyskto wracać do porzadku jak z przed rezonansu ustapiły zawroty i wszelkie dolegliwości w tym piski w uszach, wspomagaj organizm zdrowym odżywianiem Witaminy B12, D3 i takie tam będzie dobrze Pozdrawiam:)
gość
24-03-2022, 10:41:38

Dziękuję, zawsze to nadzieja ze wszystko będzie ok. Pozdrawiam.
gość
30-03-2022, 23:03:28

Ja jestem dwa dni po badaniu odczuwam straszne zmeczenie pieczenie w oczach i sennosc rezonans kregoslupa I stawu biodrowego
gość
07-05-2022, 04:28:19

Gość 2022-03-15 02:51:04
Witam, miałam robione MR kręgosłupa szyjnego 18.01.2022. Na badanie poszłam zdrowa bez żadnych dolegliwości. Już po zejściu z leżanki urządzenia źle się czułam ledwo wróciłam do domu. Zawroty głowy, mdlosci, przyspieszone tętno.... Po 2 tygodniu tygodniach karuzeli poszłam do lekarza rodzinnego bo przecież nie da się tak żyć, z pracy się zwalniałam bo nie mogłam czytać tekstu na komputerze, uczucie jak choroba lokomocyjna x5, w kościele nie mogłam wytrzymać - wychodziłam na świeże powietrze bo tak było lepiej, w nocy brak snu bo trzrpotanie serca i ataki paniki bo czuje ze coś się że mną źle dzieje doktor stwierdziła że pierwszy raz słyszy żeby po MR były takie skutki, zadzwoniła przy mnie do zaprzyjaźnionej laryngolog i ta potwierdziła że być może jakiś przewód słuchu mógł się uszkodzić podczas badania. Poszłam więc prywatnie do laryngologa, po badaniu stwierdził że uszy ok dał leki na zawroty głowy - betaserc oraz witaminy z grupy B, kazał przyjmować miesiąc a jak nie przejdzie to dalszą diagnostyka. W tym czasie już miałam wizytę u neurologa z wynikiem rezonansu kręgosłupa szyjnego od którego wszystko się zaczęło, oczywiście z trudem było mi wytrzymać na poczekalni gdzie tłum ludzi od razu zawroty, w czasie wizyty opowiedziałam co się stało i teraz te dolegliwości stały się przedmiotem badań przez neurologa zlecił TK głowy bo bal się że MR już nie przeżyje i badania krwi, didimery, tarczyca i przypisał jeszcze jeden lek od zawrotów, słuchajcie to już 2 miesiące w "karuzeli" żyć się odechciewa....w tym czasie doszłam do tego że pielęgniarka podczas badania MR nie zabezpieczyła mi uszu, nie miałam słuchawek, zatyczek czy coś..... Zaczynam myśleć że to może być związane z błędnikiem .... Co dalej napisze. Ale napewno nie jest tak jak mówią że MR jest całkowicie bezpiecznie i bez skutków ubocznych. Pozdrawiam wszystkich szukających pomocy
gość
07-05-2022, 04:28:55

Gość 2022-03-15 02:51:04
Witam, miałam robione MR kręgosłupa szyjnego 18.01.2022. Na badanie poszłam zdrowa bez żadnych dolegliwości. Już po zejściu z leżanki urządzenia źle się czułam ledwo wróciłam do domu. Zawroty głowy, mdlosci, przyspieszone tętno.... Po 2 tygodniu tygodniach karuzeli poszłam do lekarza rodzinnego bo przecież nie da się tak żyć, z pracy się zwalniałam bo nie mogłam czytać tekstu na komputerze, uczucie jak choroba lokomocyjna x5, w kościele nie mogłam wytrzymać - wychodziłam na świeże powietrze bo tak było lepiej, w nocy brak snu bo trzrpotanie serca i ataki paniki bo czuje ze coś się że mną źle dzieje doktor stwierdziła że pierwszy raz słyszy żeby po MR były takie skutki, zadzwoniła przy mnie do zaprzyjaźnionej laryngolog i ta potwierdziła że być może jakiś przewód słuchu mógł się uszkodzić podczas badania. Poszłam więc prywatnie do laryngologa, po badaniu stwierdził że uszy ok dał leki na zawroty głowy - betaserc oraz witaminy z grupy B, kazał przyjmować miesiąc a jak nie przejdzie to dalszą diagnostyka. W tym czasie już miałam wizytę u neurologa z wynikiem rezonansu kręgosłupa szyjnego od którego wszystko się zaczęło, oczywiście z trudem było mi wytrzymać na poczekalni gdzie tłum ludzi od razu zawroty, w czasie wizyty opowiedziałam co się stało i teraz te dolegliwości stały się przedmiotem badań przez neurologa zlecił TK głowy bo bal się że MR już nie przeżyje i badania krwi, didimery, tarczyca i przypisał jeszcze jeden lek od zawrotów, słuchajcie to już 2 miesiące w "karuzeli" żyć się odechciewa....w tym czasie doszłam do tego że pielęgniarka podczas badania MR nie zabezpieczyła mi uszu, nie miałam słuchawek, zatyczek czy coś..... Zaczynam myśleć że to może być związane z błędnikiem .... Co dalej napisze. Ale napewno nie jest tak jak mówią że MR jest całkowicie bezpiecznie i bez skutków ubocznych. Pozdrawiam wszystkich szukających pomocy
gość
07-05-2022, 04:31:56

Witajcie, na dzień dzisiejszy już wszystko się uspokoiło. Brałam systematycznie wit z grupy B a zalecone leki w razie potrzeby. Także dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich z forum.
gość
10-06-2022, 07:51:25

Dziś w Opolu miałem robiony rezonans odcinka szyjnego, i tuż po wyjściu z gabinetu również zauważyłem problemy z ostrością widzenia. Zapytałem lekarkę to stwierdziła że nic nie powinno mi dolegać i pewnie to że długo leżałem z zamkniętymi oczami. Dziwne to bardzo

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: