Gość 2014-12-19 19:17:58
Nie do końca jestem w stanie Ci pomóc, ale niezlecenie rehabilitacji/skierowania do szpitala mi się nie mieści w głowie! Od siebie powiedzieć mogę jedynie, że stan mojej mamy był (w moim odczuciu) lepszy od Twojej, bo mówiła(bełkotała) jakby miała znieczulenie jak u dentysty, a chód bardzo szybko odzyskała. Więc tak jak już wspomniałam - stan mojej mamy był lepszy, skoro mówisz, że Twoja nie mówi i 'lekko się porusza' (rozumiem że nie wstaje z łożka?).... a codziennie do niej przychodziła pani logopeda, proponowano psycholog, ale mama odmówiła, o szpitalu rehabilitacyjnym wspomniano już pierwszego dnia, o rehabilitacji (mój brat jest fizjoterapeutą, co ułatwiło sprawę) nam trąbiono do znudzenia.. Pozostaje Ci się domagać swojego. Z jakiego województwa jesteś? Mogę polecić 'sanatorium' mojej mamy, jest bardzo cenione i polecane, chwali się bardzo dobrą opinią... (wielkopolska)