Reklama:

Udar mózgu (674)

wątek zamknięty, nie można dodawać postów

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
30-09-2012, 13:01:59

Treść zablokowana przez moderatora

gość
02-10-2012, 20:25:29

Też mam taki przypadek w rodzinie. Moja ciocia miała udar. Ma sparaliżowaną lewą str całego ciała. 2 miesiące temu miała pierwszy udar. Miała trudności z mówienie, mówiła również głupoty. Rehabilitacja przynosiła efekty. Zaczęła siedzieć na wózku inwalidzkim, siedzieć z pomocą na łóżku. Było coraz lepiej. Niestety po 2 tyg dostała 2 udar. Niestety lekarze mówią, że drugi następuje szybko po pierwszym. Niestety teraz leży, nie rusza się i nie mówi. Nie może połykać, mas ondę przez którą ją karmimy... Ogólnie, płakać się chce przy każdych odwiedzinach ;(
VIP
03-10-2012, 07:12:25

mroczka.barbara 2012-09-30 15:01:59 Witam. moja mama kilka dni temu miała udar niedokrwienny. nie wiem dokładnie kiedy. Od 4 dni jest w szpitalu. cały czas jest przytomna ale ma problem z mówieniem. Wczoraj i przedwczoraj tak jakby wymyślałavrzeczy które się nie wydarzyły, ale dzisiaj już praktycznie nie mówi nic dziwnego. wie dlaczego jest w szpitalu co się dzieje i jakie miała badania itd. Ma apetyt uśmiecha się ale nie ma np łaskotek i osłabioną lewą stronę ciała. Wczoraj wstawała. A niedokrwienie miało miejsce w prawym płacie czołowym. niedotlenienie przez jakąs małą żyłkę. dzisiaj już trochę lepsza jest bo nie mówi "głupot" jak wczoraj. Strasznie się o nią boję.. jak pomóc czy już będzie dobrze?
Witaj...
Mój tato miał udar dawno , będzie kilka lat.....zaraz po miał niedowład lewostronny, bardzo źle mówił , ze względu że połowa twarzy była sparaliżowana.....miał cos takiego że mówił od rzeczy......
Ale o czym chciałam się z wami podzielić .......najważniejsza jest rehabilitacja......zaraz po szpitalu przewieźli go na oddział rehabilitacyjny.....spędził tam ok. 3 tygodni i tam też zaczął powoli chodzić [z pomocą innych]
Później po powrocie do domu ważne było aby rehabilitacja trwał nadal.....przychodził rehabilitant 3 potem 2 raz w tygodniu....chyba przez pól roku....i co ważne .....ktoś nam wtedy powiedział że jak paraliż nie ustapi do trzech miesięcy to tak juz zostanie......ale u niego im dłużej trwała rehabilitacja tym robił większe postępy...
W tym czasie ma tylko lekki niedowład lewej ręki i to wszystko, a reszta sie usunęła...
Wszystkim życzę najlepszego powrotu do zdrowia i sprawności......pozdrawiam
gość
04-10-2012, 14:43:24

kocham was
VIP
04-10-2012, 15:13:12

Gość 2012-10-04 16:43:24 kocham was
A kto pisze...?
gość
04-10-2012, 22:31:20

Mare ponieważ jest już późno napiszę w zasadzie zasygnalizuję problem .O tym nie dowiecie się od lekarzy .Przeczytałem wypowiedź pani profesor na temat udaru mózgu.Wszystko było tylko nie dlaczego. Z pewnością zastosowałaby typowe leki z polocardem włącznie. czyli objawowe.. A gdzie leki przyczynowe .Udar mózgu przy pierwszym "ataku" najczęściej nie powoduje zmian nieodwracalnych przy odrobinie szczęścia. Następny kończy się zazwyczaj śmiercią po względnie długim okresie choroby.Zaopatrz się w wit.C . O tym następnym razem.kocham was.
VIP
05-10-2012, 11:11:10

Gość 2012-10-05 00:31:20 Mare ponieważ jest już późno napiszę w zasadzie zasygnalizuję problem .O tym nie dowiecie się od lekarzy .Przeczytałem wypowiedź pani profesor na temat udaru mózgu.Wszystko było tylko nie dlaczego. Z pewnością zastosowałaby typowe leki z polocardem włącznie. czyli objawowe.. A gdzie leki przyczynowe .Udar mózgu przy pierwszym "ataku" najczęściej nie powoduje zmian nieodwracalnych przy odrobinie szczęścia. Następny kończy się zazwyczaj śmiercią po względnie długim okresie choroby.Zaopatrz się w wit.C . O tym następnym razem.kocham was.
Dzięki za info. czekam na wieści....pozdrawiam
gość
07-10-2012, 20:08:41

Witaj Mare. Wyjaśnię ,dlaczego wit. C. Wszystkie narządy wewnętrzne w tym również naczynia krwionośne zbudowane są z białek kolagenowych. Synteza białek kolagenowych zachodzi w obecności wit. C Jej brak powoduje że naczynia są słabe i robią się w nich pęknięcia i uszkodzenia . Organizm nie mając wit. C nie może tych ubytków uzupełniać. Aby naprawić te uszkodzenia w te miejsca zalepia cholesterolem.Może to robić do pewnego czasu. W ten sposób stopniowo zmniejsza światło naczyń aż do ich niedrożności w przydatku naczyń włosowatych i innych cieńszych.W konsekwencji krew przestaje dostarczać do pewnych obszarów mózgu tlen lub też przez uszkodzone naczynia wycieka krew .Ten proces jest długotrwały.U jednych zachodzi szybciej u innych wolniej. Inaczej mówiąc jest to szkorbut.Dawki witaminy C ustanowione przez medycynę wystarczą aby nie dopuścić do szkorbutu dziąseł ale są zbyt małe do innych potrzeb organizmu.Przyjrzyjmy się sobie .Co my jemy.Ile jest w naszej diecie surowych owoców i warzyw jako głównego źródła wit,C Pozostają ziemniaki i nic poza .tym. Oprócz wit. C potrzebne są inne składniki do prawidłowego funkcjonowania organizmu w powrotu do zdrowia w tym schorzeniu a mianowicie kompleks wit.B ,wit E, pokarmy bogate w aminokwasy-lizynę i argininę lub suplementy tych aminokwasów no i żrodło kolagenu w pokarmie a więc skórki drobiowe i wieprzowe,kurze łapki . W sposób najprostrzy starałem się przestawić mechanizm tego schorzenia.W przeciwieństwie do zwierząt człowiek nie może syntetyzować wit.C w przeciwieństwie do innych zwierząt które dziennie wytwarzają nawet 20 gr.tej substancji.
VIP
07-10-2012, 20:18:16

Wiesz pamietam z dzieciństwa jak przy każdorazowym leczeniu podawała nam mama także witamine C.........prawie przy każdej chorobie ja zażywałam........wiesz chyba bede musiała zacząć ja stosowac w swoim domu.....
Dzięki za te informacje........przepraszam , ale jak mogę sie do Ciebie zwracac.....gościu.
Pozdrawiam serdecznie Renata
gość
08-10-2012, 10:51:14

Kochani znalazlam te forum poszukujac pewnych informacji na temat objawow jakie wystapily przed i po udarze u mojej babci. Udar wystapil 23 grudnia 2011 czyli 10miesiecy temu najgorszym objawem jest jej wycie jeki spiewanie i w dzien i w nocy nie mozna spac nie mozna zaznac chwili ciszy nie wiem co robic glowa mi peka chyba zwariuje ;( nawet teraz wyje!!! a dokladnie jest to wydawanie dzwieku przy kazdym wydechu i robi to coraz glosniej i coraz szybciej az sie krzyknie cicho to raz zadziala i jest minuta ciszy i znow wyje albo wcale nie dziala i wyje jeszcze glosniej robiac zlosliwe miny ;( czy ktos z was spotkal sie z takim czyms jesli tak to czy jest na to jakas rada by ja uciszyc??? nie umiemy juz funkcjonowac ;((( brakuje nam ciszy ;((( błagam o kontakt moja namiary to email: azalia27@wp.pl

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: