Reklama:

Udar mózgu (674)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkująca
25-12-2009, 21:19:17

A mój mąż nie chce mnie w ogóle widzieć. Cały czas mnie widzi z kolegą z sali, że leże gdzieś z nim i się ratatam" a ja siedze obok niego............. aj ! Ja wiem że to Nie on tak-mówi, tylko w głowie mu sie cos kreci....ALE TO BOLII!!
Początkująca
25-12-2009, 21:28:58

Dwa tygodnie temu miał rozległy prawostronny udar, lewa strona sparaliżowana - głowa niby o.k .(krzyżowki rozwiązuje jak profesjonalista) ale po za tym jest jak nie ten jaki był wcześniej. Siedzę i płacze bo nie wiem czy mam do niego chodzić(on nie chce!!!!) ale mysle ze powinnam....Pomóżcie bo nie wiem co mam robić
gość
26-12-2009, 19:17:02

Gość 2008-04-21 23:25:00 no tak to jest.... program profilaktyki i leczeniu udaru niby działa a nikt nie zna objawów udaru i bagatelizuje je, pewnie gdyby rok temu ten mały udar który nazywa sie TIA czyli przejsciowy atak niedokrwienia był poważnie potraktowany dostała by fachowe leki, być moze miala problem z nadciśnieniem, cholesterolem , innymi czynnikami ryzyka udarów.... sytuacja by sie nie wydarzyła bo lepiej zapobiegać niż leczyć, ale już nie wolno gdybać sobie ... Udar niedokriwenny i tak jest lepszy niż krwotoczny to ta na pocieszenie, a że dwustronny to już gorsza sprawa. Z każdej sytuacji jest jednak wyjście , dobraz stymulacja i przedewszystkim profesjonalny fizjoterapeuta , a nie machacz bierny kończyn tu wchodzi w grę. Mowa może tak szybko nie powrócić, ale koordynacja to sprawa dla fizjo, proponuje jakiegoś po kursie z jakiś metod neurofizjologicznych praca we wzorcach, praca nad funkcja , praca na macie, czeste zmiany pozycji, równowaga, etc etc

ale potencjał napewno jest, w kazdym jest
gość
27-12-2009, 21:06:50

Moja babcia ma 77 lat. Miała jakiś rok temu bardzo lekki udar, o którym nie wiedzieliśmy, objawy nie były ciężkie nikt nie wiedział, że coś jest nie tak. W sieprniu tego roku babcia trafiła do szpitala z udarem lewostronnym. Nie widziała na lewe oko, bradzo słabo na prawe, na lewe ucho nie słyszała. Przez pierwsze dwa dni niepoznawala nas, ale jadła, chodziła było nieźle po tygodniu wyszła ze spzitala chodziła z pomocą drugiej osoby, karmiliśm ją ze wzged na slaby wzrok
Trzeci udar mial miejsce niedawno 13 grudnia. Po przywiezieniu do spzitala wymiotowała. Potem straciła przytomnosc na trzy dni. Po tym czasie otworzyla oczy chcoiaz widziala bardzo slabo, miala sparalizowana cala lewa strone lacznie z przelykiem itd. Karmilismy ja chcoiaz miala problemy z przlykaniem, podlacono jej cewnik.
Wyszla ze szpitala 20 grudnia lekarze stwierdzili ze skoro nie ma agrozenia zycia nie ma sensu jej trzymac. W domu lezy na ortopedycznym lozku, zalatwia sie w pampersy lub czasem w kaczke. Rusza juz lewa noga, w miare wyraznie mowi czasem trudno ja zorzumiec ale jest duzo lepiej. Lewa reka ciagle jest niewladna. Ostatnio zaczela mnie pewnego rodzaju urojenia (poznaje nas ale nie wie ze jest w domu, mysli ze jest gdzie indziej). Czy wasi bliscy takze mieli tego typu problemy po udarach?
gość
27-12-2009, 21:06:53

Moja babcia ma 77 lat. Miała jakiś rok temu bardzo lekki udar, o którym nie wiedzieliśmy, objawy nie były ciężkie nikt nie wiedział, że coś jest nie tak. W sieprniu tego roku babcia trafiła do szpitala z udarem lewostronnym. Nie widziała na lewe oko, bradzo słabo na prawe, na lewe ucho nie słyszała. Przez pierwsze dwa dni niepoznawala nas, ale jadła, chodziła było nieźle po tygodniu wyszła ze spzitala chodziła z pomocą drugiej osoby, karmiliśm ją ze wzged na slaby wzrok
Trzeci udar mial miejsce niedawno 13 grudnia. Po przywiezieniu do spzitala wymiotowała. Potem straciła przytomnosc na trzy dni. Po tym czasie otworzyla oczy chcoiaz widziala bardzo slabo, miala sparalizowana cala lewa strone lacznie z przelykiem itd. Karmilismy ja chcoiaz miala problemy z przlykaniem, podlacono jej cewnik.
Wyszla ze szpitala 20 grudnia lekarze stwierdzili ze skoro nie ma agrozenia zycia nie ma sensu jej trzymac. W domu lezy na ortopedycznym lozku, zalatwia sie w pampersy lub czasem w kaczke. Rusza juz lewa noga, w miare wyraznie mowi czasem trudno ja zorzumiec ale jest duzo lepiej. Lewa reka ciagle jest niewladna. Ostatnio zaczela mnie pewnego rodzaju urojenia (poznaje nas ale nie wie ze jest w domu, mysli ze jest gdzie indziej). Czy wasi bliscy takze mieli tego typu problemy po udarach?
gość
27-12-2009, 21:07:38

Moja babcia ma 77 lat. Miała jakiś rok temu bardzo lekki udar, o którym nie wiedzieliśmy, objawy nie były ciężkie nikt nie wiedział, że coś jest nie tak. W sieprniu tego roku babcia trafiła do szpitala z udarem lewostronnym. Nie widziała na lewe oko, bradzo słabo na prawe, na lewe ucho nie słyszała. Przez pierwsze dwa dni niepoznawala nas, ale jadła, chodziła było nieźle po tygodniu wyszła ze spzitala chodziła z pomocą drugiej osoby, karmiliśm ją ze wzged na slaby wzrok
Trzeci udar mial miejsce niedawno 13 grudnia. Po przywiezieniu do spzitala wymiotowała. Potem straciła przytomnosc na trzy dni. Po tym czasie otworzyla oczy chcoiaz widziala bardzo slabo, miala sparalizowana cala lewa strone lacznie z przelykiem itd. Karmilismy ja chcoiaz miala problemy z przlykaniem, podlacono jej cewnik.
Wyszla ze szpitala 20 grudnia lekarze stwierdzili ze skoro nie ma agrozenia zycia nie ma sensu jej trzymac. W domu lezy na ortopedycznym lozku, zalatwia sie w pampersy lub czasem w kaczke. Rusza juz lewa noga, w miare wyraznie mowi czasem trudno ja zorzumiec ale jest duzo lepiej. Lewa reka ciagle jest niewladna. Ostatnio zaczela mnie pewnego rodzaju urojenia (poznaje nas ale nie wie ze jest w domu, mysli ze jest gdzie indziej). Czy wasi bliscy takze mieli tego typu problemy po udarach?
Początkująca
27-12-2009, 23:51:41

katja1960 2009-12-25 22:28:58 Dwa tygodnie temu miał rozległy prawostronny udar, lewa strona sparaliżowana - głowa niby o.k .(krzyżowki rozwiązuje jak profesjonalista) ale po za tym jest jak nie ten jaki był wcześniej. Siedzę i płacze bo nie wiem czy mam do niego chodzić(on nie chce!!!!) ale mysle ze powinnam....Pomóżcie bo nie wiem co mam robić




Kasiu spokojnie!!!!!!!!! To głowa!!!! Człowiek jak sie czasem w nia uderzy do mówi od rzeczy a co dopiero po udarze!!! Musisz być dzielna i silna z czasem bedzie lepiej. Porozmawiaj z lekarzem na temat psychologa czy taku jest w szpitalu w którym przebywa mąż a on bedzie z nim ćwiczył pamięc itd POMAŁU NA TO NIESTETY TRZEBA CZASU!!!!
Początkująca
28-12-2009, 00:01:14

Gość 2009-12-27 22:06:50 Moja babcia ma 77 lat. Miała jakiś rok temu bardzo lekki udar, o którym nie wiedzieliśmy, objawy nie były ciężkie nikt nie wiedział, że coś jest nie tak. W sieprniu tego roku babcia trafiła do szpitala z udarem lewostronnym. Nie widziała na lewe oko, bradzo słabo na prawe, na lewe ucho nie słyszała. Przez pierwsze dwa dni niepoznawala nas, ale jadła, chodziła było nieźle po tygodniu wyszła ze spzitala chodziła z pomocą drugiej osoby, karmiliśm ją ze wzged na slaby wzrok
Trzeci udar mial miejsce niedawno 13 grudnia. Po przywiezieniu do spzitala wymiotowała. Potem straciła przytomnosc na trzy dni. Po tym czasie otworzyla oczy chcoiaz widziala bardzo slabo, miala sparalizowana cala lewa strone lacznie z przelykiem itd. Karmilismy ja chcoiaz miala problemy z przlykaniem, podlacono jej cewnik.
Wyszla ze szpitala 20 grudnia lekarze stwierdzili ze skoro nie ma agrozenia zycia nie ma sensu jej trzymac. W domu lezy na ortopedycznym lozku, zalatwia sie w pampersy lub czasem w kaczke. Rusza juz lewa noga, w miare wyraznie mowi czasem trudno ja zorzumiec ale jest duzo lepiej. Lewa reka ciagle jest niewladna. Ostatnio zaczela mnie pewnego rodzaju urojenia (poznaje nas ale nie wie ze jest w domu, mysli ze jest gdzie indziej). Czy wasi bliscy takze mieli tego typu problemy po udarach?



Tu podobnie ja w przyadku Tomka brak informacji od lekarzy na temat programu wczesnej neurologii z NFZ babcia potrzebuje rehabilitacji!!!! Starajcie sie z nią cwiczyć i pomagac jak mozecie. Przy porażeniu polowiczym ciała występuje tez porażenie części przełyku to normalne wszyscy udarowcy jakich pozanalam tak mają;/ no niestety. Jeżeli chodzi o rękę pomalu najczęściej szybciej własnie udar cofa się u organów porażonych najdalej od mózgu n nogi reka usta czasem też mowa wracają najpóźniej;/ Pomału duzo cierpiliwości Wam życzę no i Babci zdrowia:) Bedzie dobrze juz jest poprawa a bedzie coraz lepiej zobaczycie:)
gość
28-12-2009, 15:32:29

Witam, jestem studentką 2 roku studiów magisterskich pielęgniarstwa. Piszę właśnie pracę magisterską na temat: "Problemy życia codziennego chorych po udarze niedokrwiennym mózgu" chciałabym państwa poprosić o pomoc - wypełnienie ankiety dotyczącej właśnie tego zagadnienia. Ankieta jest całkowicie anonimowa. Osobom, które wezmą udział w ankiecie mogę udostępnić wyniki moich badań.
oto link do ankiety: http://spreadsheets.google.com/viewform?formkey=dEYtQW1tcFN1djU5c3U3LTc4dnBWU1E6MA
gość
28-12-2009, 19:59:44

Dzięki Alicjo! O psychologu już rozmawiałam. Będzie ale dopiero po nowym roku-w ogóle to trafiliśmy na rehabilitacje w fatalnym momencie: najpierw przerwa świąteczna, teraz noworoczna a te dni bez rehabilitacji to taka strata czasu. Pomagamy jak możemy ale na tym etapie nie wiele moge pomóc..więc po prostu jestem Pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: