Reklama:

Udar mózgu (674)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
28-11-2009, 21:20:06

AAAA jeszcze jedno życzę wszystkim duuuużo i jescze raz dużżżżżżżżo zdrowia jak i uporu oraz siły w walce!!!!
trzymam kciuki za waszych bliskich jak równiez prosze o to samo w przypadku mojej mamy. Z góry dziękuję
Alutek
gość
28-11-2009, 21:32:29

Beatko!!! zginaj rekę i nogę od zaraz!!!!! Ja tak robiłam mamie!!!! nie rób tego chaotycznie ale ruchy muszą być wykonywane powoli i starannie!!! ze mna mama liczyła tata Twój niech tez to robi przy okazji bedziesz tez ćwiczyc co innego:) Trzymam kciuki!!!!!
gość
29-11-2009, 08:22:20

Też miałem udar pnia i móżdźka , lekarze
i tu przepraszam ich ciągle się uczą
i próbują, obecnie (po ponad roku) mogę
stwierdzić że ważna jest rehabilitacja na początku
potem zmiany są bardzo powolne, trzeba liczyć
na siebie(nie na lekarzy i nfz) musi chcieć
rodzina i sam zainteresowany.
W moim przypadku lekarze się tylko dziwią i uważają że za dużo pytam (oni nie znają odpowiedzi).
Wszystko przed Wami życzę powodzenia każdy przypadek
jest inny i nie ma jednej recepty czy rady.
Początkująca
29-11-2009, 09:08:25

dziękuję za otuchę!!! My z mamuśka ćwiczymy i jescze raz ćwiczymy. Mama sama chce wyzdrowieć a to ze względu na ubikacje mowi ze nie umie sie zalatwiac do pampersa. Mnie to cieszy że czuje i wie kiedy moze iść za potrzebą. Obecnie wozimy ja w takim fotelikiem na ubikacje:) ale pomalutku. Najważniejsze że Moja Królowa ma motywacje:)
gość
04-12-2009, 11:26:15

Gość 2009-01-23 13:58:00 bardzo mi przykro z powodu twojej babci. z tego co piszesz to cieżka jest sytuacja pozostało sie tobie modlić i błagać boga żeby jeszcze pozwolił twojej babcj pozostać na świetej ziemi . moja mama też miała udar mózgu stan był krytyczny lekarze nie dawali szans że mama przeżyje muwili mi tagrze ze mama nie słyszy i nie mam co z nią rozmawiać ale ja mimo wszystko wiem ze ona mnie słyszała taraz kiedy mam ja w domu rozmawiamy czasami o tej sytuacji i mówi że słyszała ale nie umiała odpowiedzieć mama teraz jest na wózku ,rozmawia prawie wszystko rozumiemy rehabilitant muwi że zaczyna prawa noga odczuwać bożce ruchowe za dwa miesiące bedzie uczyć chodzić wiec nie poddawaj sie każda nadzieja umiera na końcu niedopuszczaj złych myśli modla sie za twoją babcje no i za ciebie żebyś miała siły żeby wytrwać to sytuacje powodzenia!!!!
gość
04-12-2009, 11:30:33

jestem tu pierwszy raz moja babcia w dniu swych urodzin zasłabła jest tydzień w szpitalu chcę się podzielić swymi troskami grażyna
gość
18-12-2009, 00:19:41

Witam, nazywam sie Tomek, mam 28lat. Moja mama ma udar niedokrwienny prawostronny, ma lewa strone sparalizowana. Upadla w zeszly piatek wychodzac z mojego pokoju(mnie nie bylo, bo jestem na emigracji w Norwegii i wrocilem w poniedzialek), tata wezwal karetke po godzinie, bo mama nie chciala i mowila, ze zaraz jej przejdzie. Jest na oddziale udarowym w szpitalu neurologicznym w Lublinie na abramowickiej. Mowi, wszystko pamieta, karmie ja codziennie i rozwiazuje z nia krzyzowki, bo to mamy pasja, wszystko wie jak przed udarem. Mama ma nadcisnienie, ktorego nie leczyla, palila papierosy i uzywala duzo soli. Wczoraj aparat zaczal wariowac, pokazal 235/110 okolo, okazalo sie, ze aparat zlej jakosci w rzeczywistosci bylo 187 na iles(pomiar manualnym aparatem cyfrowym,jak ja przywiezli to miala 245 na iles. Dzisiaj juz jak szedlem do domu wieczorem 140 na 80( lekarz zwiekszyl dawke leku). Boli ja wszystko po upadku, glowa, kregi na dole. Ordynator mowil, ze nie ma bezposredniego zagrozenia zycia, ale ze wzgledu na serce jest posrednie. Powiedzial, ze jakies 2tygodnie jeszcze sa kulminacyjne dla przezycia a pozniej bedzie mozna wprowadzic szersza rehabilitacje. Juz teraz przychodzi fizjoterapeuta, nie wiem czy machacz, bo nie widzialem, ale cwiczy z nia biernie 15min dziennie(przychodze do mamy przed 13 zeby ja nakarmic i jestem do wieczora). Jak jej dzisiaj mylem reke lewa poczulem lekkie scisniecie na mojej dloni. Moja dziewczyna widziala jak ruszaja sie palce u lewej stopy, ale lekarz mowil, ze takie ruchy nie oznaczaja poprawy. Inny lekarz dyzorny powiedzial mi dzisiaj, ze stan sie nie pogorszyl, ale jest ciezki i jak mama przezyje to raczej bedzie osoba lezaca, bo 1/3 mozgu jest uszkodzona. Mysle pozytywnie jak mama i tata, ona wybiera sie na wesele mojego kuzyna, ktore bedzie 25, mowi co mamy z tata kupic na wigilie. Napiszcie cos do mnie prosze tutaj albo na maila tomson076@yahoo.com
Początkująca
22-12-2009, 10:08:36

Witam
Powiem z własnego doświadczenia nie słuchaj lekarzy za dużo!!! Musicie wierzyc w mamę i walczyc z chorobą. Moja mamcia miała udar na pniu mózgu i czesci prawej półkuli. Ze względu na pien wszyscy mame przekreślali. Ale my nie słuchalismy tego dosłownie były tez rozmowy na temat umieszczanie mamy na oddziałach dla oblożnie chorych itd.
Jednak my zaraz po pobycie w szpitalu wysłaliśmy mamcie do nastepnego szpitala na oddział rehabilitacji iiii!!! mamie przedłużyli pobyt bo w 4 tygodniu nastąpił u niej przełom i nadchodziły postępy. Nie rusza konczynami na chwilę obecna ale juz podpiera sie na prawej nodze podczas przesiadania z wózka do łóżka a wczesniej nie umiała nawet sama siedzieć.
POWIEM JEDNO!!! STARAJCIE I SZUKAJCIE ODDZIAŁU Z REHABILITACJA NEUROLOGICZNĄ W SWOJEJ MIEJSCOWOŚCI!!!!!! sKORZYSTAJCIE Z PROGRAMU NFZ I PRZEWIOZA MAME Z TAMTEGO SZPITALA ZARAZ NA REHABILITACJE!!!!! REHABILITACJA PO UDARZE JEST WAŻNA I TO BAAARDZO!!!! SZUKAJCIE TERAZ JUZ JAK MAMA PRZEBYWA W SZPITALU!!!! W RAZIE PYTAŃ PROSZĘ O WIADOMOŚĆ POMOGĘ NA TYLE CO MOGĘ!!!
p.s
moja mama miala udar 16.10.2009 też jest świeżym udarowcem. TYLKO SIE NIE PODDAWAĆ!!!!!
gość
25-12-2009, 19:50:26

Dziekuje Alicja, wiec Twoja mama jest silna psychicznie i sie nie poddaje tak jak moja a to bardzo dobrze wrozy. Odlaczyli juz mame od tej aparatury i polozyli w spokojnej sali, zeby miala spokoj. Rehabilitacja bedzie w tym samym szpitalu, lekarz mowil, ze nie dostanie skierowania do sanatorium, ze nie jest na to jeszcze absolutnie gotowa. Ciagle jeszcze jest za slaba, zeby zwiekszyc ilosc cwiczen. Mam znajomych fizjoterapeutow i chwala ten szpital w ktorym jest. Bede sledzil forum, bede pytal jak nie bede wiedzial co dalej. Dziekuje Ci bardzo za motywujaca odpowiedz. Zycze zdrowych, pogodnych Swiat Bozego Narodzenia i przelomowych postepow Twojej Krolowej w Nowym Roku
Początkująca
25-12-2009, 21:13:04

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: