Wszystko swienie w momencie kiedy lekarz nie odsyla chorego pacjenta do hospicjum gdzie nawet zadnych badan nie moze miec. Zanim zaczna sie rehabilitacje znowu to tez moze potrwac gdyz tam gdzie ja wyslali moze ich nie miec a czas oczekiwania na osrodek tez trwa.przrazajace to jest w jaki spsob potraktowana zostala moja babcia przez swoja lekarz prowadzaca, a tylko dlatego, ze domagalismy sie aby miala robione jakiekolwiek badania (np ekg- po zawale, lub tomografie) Moze z innymi lekarzami moze to trwac 4 miesiace u nas jest juz 2 miesiac wlasciwie i zeby bylo lepiej to nie powiedzialabym
