Reklama:

Udar mózgu (674)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
15-01-2009, 22:13:00

Pisałam wyżej o 67l. babci z tetniakiem ,zawalek i udarem;/ Okazalo sie ze to bylo lekkie niedokrwienie (nie udar mowia lekarze), a jednak jej stan jest gorszy przez to ze mija czas a z nia prawie nie ma kontaktu. Czasem troche sciska za reke, otwiera oko, ma sie wrazenie ze jest z nami, innym razem spi. czy wy tez mieliscie takie przypadki zaraz po udarze/niedokrwieniu czy to ze jest w takim stanie oznacza, ze juz do nas nie wroci?nie umiem sie pozbierac, tak mi jej brakuje
gość
16-01-2009, 07:15:00

Minęły 4,5 miesiące od udaru
niedokrwiennego jest ok
ale trzeba czasu podobno
najważniejsze jest pierwsze
pół roku potem zobaczymy
pozdrowienia
i wiary
gość
17-01-2009, 16:11:00

witajcie ja mam babcie 72 letnie ktora wlasnie niedawno miala drugi udar mozgu, w szpitalu jest 3 dzien, nic nie mowi, ale moze ruszac nogami i lewa reka jak myslicie czy wszystko wroci do normy czy jej organizm to wytrzyma??
gość
17-01-2009, 19:03:00

Trzeba być dobrej myśli
gość
19-01-2009, 22:43:00

witam. szukam jakiegos dobrego osrodka rehabilitacyjnego po udarze mózgu!!! moj numer gg 2036068.
gość
20-01-2009, 03:05:00

Witam.Moja mama(69lat) miała 2 miesiące temu udar i zawał jednocześnie.Ze względu na serce nie można było włączyć pełnego leczenie.Ma sparaliżowaną lewą stronę.Leży.Nie umie obrócić się,usiąść.Ma problemy z przełykaniem.Co chwile ma jakąś chorobę,To pęcherzyk żółciowy to oskrzela i tak w kółko.Teraz ma gorączke i bardzo kaszle,ale siostra u której jest mama uważa ,że mama jest zdrowa.....Mieszkam b. daleko od mamy,ale codziennie do niej dojeżdżam.Najgorsze są te myśli.W jakim będzie dzisiaj stanieNie mogę patrzeć jak cierpi.Najbardziej żal mi synka.Mam tak mało czasu dla niego.Mam nadzieję i czego Wam wszystkim życzę,że jutro na pewno będzie lepiej.
gość
21-01-2009, 10:59:00

witam , moja mama przeszła udar mózgu prawostronny ,ale to nie jest jedyny problem, teraz opiekuje się mamo w domu ,mama jest bardzo niezadowolona ,wyzywa mnie ,nie chce ze mną rozmawiać itp boże !przecież wszystko robie zmyślą o niej dbam o nią jak moge wszystko ma na zawołanie rozmawiałam z rodziną ale oni rozkładają rece,próbowali rozmawiać z mamą ale to nic nie daje.mam jeszcze dwoje braci któży nie przychodzą do mamy ,tumaczą sie tym że mają swoje rodziny i nie mają czasu na *** , ale ja też mam dwoje dzieci! i mama nigdy nie powiedziała złego słowa na nich a mi wiecznie sie obrywa (chociaż zawsze byłam ta gorsza .nie wiem wczym leży problem ,mama przyjmuje leka od depresji . prosze pomóżcie mi to zrozumieć ,moze coś nie tak robie?
gość
21-01-2009, 13:05:00

Jest Ci z pewnością bardzo ciężko. nie będę Ci mówić frazesów w stylu, że twoja mama ma jeszcze gorzej, bo to nie jest tak- obydwie strony cierpią. Ja też dałam sobie wejść na głowę, kiedy moja Mama trafiła do domu po udarze- załatwiałam prawie wszystkie formalności, siedziałam z Mamą prawie cały czas.Mama nie mówi, więc nie mogę powiedzieć,żeby się na mnie wyżywała, ale też ma depresję i swoje humory.
Pamiętaj,że musisz być asertywna- powiedz rodzinie jak się czujesz i zaznacz,że problem opieki nie jest tylko twoją sprawą. Pamiętaj, że im bardziej będziesz zmęczona przebywaniem ze swoją Mamą ( bądźmy szczerzy,że to jest męczące i psychicznie i fizycznie), tym gorzej będziesz się nią opiekować- będziesz coraz bardziej sfrustrowana i wycieńczona.
Jeżeli Twoje rodzeństwo nie będzie chciało pomóc Ci w opiece, to niech chociaż dadzą pieniądze na zatrudnienie opiekunki, tak, byś Ty mogła choć trochę odpocząć.
MUSISZ CENIĆ SIEBIE I SWOJE ZDROWIE! Masz dwoje dzieci i im też musisz poświęcać czas i opiekować się nimi,więc to nie jest żadne wytłumaczenie,że twoi bracia też mają rodziny.
Mam nadzieję,że się nie poddasz i przeprowadzisz poważną rozmowę ze swoją rodziną. Na początku będziesz się czuła źle z tym ,że patrzą na Ciebie wilkiem, ale pomyśl o swoim zdrowiu i o tym,że masz dzieci dla których musisz żyć i być zdrowa, a nie wycieńczona i w złym humorze!Ania
gość
22-01-2009, 10:19:00

dziękuje ci aniu rozmawiałam już braćmi na temat opiekunki ale oni uwżają ze to mój problem że jest mi ciężko a niestety ja sobie nie mogę pozwolić na opiekunkę bo poprostu mnie nie stać .zostało mi tylko się modlić do boga żeby starczyło mi siły i wytrwałości.
gość
22-01-2009, 14:56:00

Witaj,
jeżeli rozmowy z rodziną nie pomogły, jest jeszcze szansa, że w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie doradzą Ci jak uzyskać bezpłatną pomoc. Pamiętaj też o tym, że jeśli Twoja Mama pozostaje na Twoim utrzymaniu, możesz sobie koszty leków oraz opieki nad nią odliczyć od podatku- pozwoli Ci to zaoszczędzić trochę pieniędzy.
Jeśli chodzi o centrum pomocy rodzinie, to dowiedz się, czy przysługuje Twojej Mamie opieka długoterminowa. Jeśli tak, możesz się ubiegać o pomoc pielęgniarki- będzie przychodzić na ok.2-3 h dziennie poza weekendami, albo na 1 cały dzień, w zależności od tego jak się dogadasz z nią.
Zawsze pozostaje jeszcze brutalne rozwiązanie- za pośrednictwem sądu możesz zażądać od swoich braci pomocy finansowej dla Mamy, bo w przypadku, gdy jej renta nie pozwala na pokrycie wszystkich wydatków, wstępni lub zstępni (czyli rodzice lub dzieci chorego) za zwyczaj mają prawny obowiązek go utrzymywać.
jednak moim zdaniem powinnaś najpierw spróbować powalczyć o pomoc od centrum pomocy rodzinie.
Mam nadzieję,że się nie poddasz! Życzę CI dużo wytrwałości.Ania

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

szukam miejsca dla taty po zawale i w stanie wegetatywnym , który wciąż jeszcze jest w programie budzikowim ale tylko do sierpnia...
Drodzy Wszyscy! dzień dobry! Nazywam się Joanna, mój tata rok temy 16.05 miał rozległy zawal, był długo niedotleniony, niestety nie wybudził się ze śpiączki, nie odzyskał świadomości; przebywa w programie NFZ budzikowim w Sawicach; niedługo minie rok, prognozy nie są optymistyczne; na jesieni musimy znaleźć mu inne miejsce. jesteśmy z Poznania, tata jest teraz 500 km od nas na Podlasiu, to nas wykańcza.. chcemy znaleźć ośrodek xblziej, wiemy, ze trzeba liczyć się z kosztami... ale czy ktoś w ogole wie o dobrym miejscu w Wielkopolsce? pielęgniarki mwoiac do ZOLu go, a przecież ws tyscy wiemy, ze to wyrok.. chciałabym zawalczyć jeszcze ... proszę, jeśli macie takie doświadczenia lub wiedzę, gdzie mogłabym spawrdzac? pytać? bo nie wiem od czego zacząć....
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
Caspr2
Przeciwciała Caspr2 w surowicy, objawy neurologiczne i psychiatryczne, jeden lekarz twierdzi ze autoimmunologiczne zapalenie mózgu, w szpitalu nie chcą wdrożyć leczenia ze wzgledu na „zbyt dobry” stan pacjenta. Ktos pomoże ? Podpowie ?
gość
Operacja dyskopatii szyjnej
Miał ktoś ostatnoo u dr. Baranowskiej w Stocerze ,jak opinie ?
Reklama: