Reklama:

Udar mózgu (674)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
24-01-2009, 09:18:00

Witam. Mam takie pytanie...czy jeśli mój tata miał udar tydzień temu i lekarze nadal trzymają go na oddziale wewnętrznym w szpitalu, w którym niema oddziału neurologicznego i jakoś nie śpieszą się do znalezienia mu miejsca w odpowiednim szpitalu na odpowiednim oddziale, na którym ojciec będzie miał przygotowaną do tego typu choroby opiekę...to czy to jest już wina systemu, czy może to już zaniedbanie. Tłumaczą, że nie ma miejsc w odpowiednich placówkach, które są 3 czy nawet 4 w okolicy. Z neurologiem konsultowali się w poniedziałek,(ojciec miał pierwszy udar w piątek - przestał widzieć na prawe oko i ruszać lewą ręką, w szpitalu z soboty na niedzielę stan jego się pogorszył) gdzie wszedł on tylko na chwilę do taty, zadał mu parę pytań i wyszedł.... Zaczyna mnie przerażać ich obojętność. Zachowują się jakby czekali aż ktoś im da łapówkę.....a nas niestety nawet na to nie stać...nie wiem co zrobić... Czy można jakoś wpłynąć na tą sytuacje? Jedyne mama, która wzięła urlop z pracy i ja z siostrą próbujemy ojca rehabilitować, ale nawet za bardzo nie wiemy jak, a na razie nie szukałyśmy rehabilitanta bo niby przeniosą ojca kiedyś gdzie indziej....tylko kiedy. Najlepsze, że chcę go wypisać do domu i żeby mama sama sobie załatwiła miejsce w tym innym szpitalu. Przecież to jakaś parodia. Niech ktoś może i poradzi co mamy zrobić przy takiej znieczulicy i obojętności ze strony opieki zdrowotnej??
gość
24-01-2009, 10:26:00

dzieki sliczne za wsparcie :*** dzisiaj znów jadę do babci mam nadzieje ze z dnia na dzień bedzie coraz lepiej...gdy jestesmy pzy niej to kręci głową juz otwiera powoli oczka i patrzy na nas :] niestety mozemy tylko 2h dziennie byc obok niej wczoraj nawet sobie tak kochaniutko ziewnela ;] ale lekarze nie zmianiją swojego wyuczonego zdania :[ !!!
A tak zmieniając temat to moja babcia też miala skierowanie na wew. ale gdy trafila do szpitala to nei bylo gadki na wew tylko neuroligia..mam nadzieję ze ten oddzial na ktorym lezy Twoj tata bedzie odpowiednio umiał mu pomóc i wszystko bedzie w porządku :] trzymaj się :*** Pozdrawiam Magda
gość
24-01-2009, 10:41:00

no widzisz magda wszystko bedzie dobrze trzymaj się
gość
24-01-2009, 10:51:00

witam moja mama najpierw wtrafiła na oddział wew. ale lekarz powiedział nam że musza jak najszybciej ja zawieś do szpitala gdzie jest oddz. neurologiczny bo oni tylko wiedzą jak postempować w takich przypadkach mame moją przetrasportował helikopter do szpitala wojewóydzkiego lekarz który szykował mamę do podróży ppowiedzia nam że mama odchodzi i nie wiedza czy jak doleci bedzie żywa naszczeście mama jest 5 miesięcy po udaże wraca powoli do zdrowia
gość
24-01-2009, 13:23:00

Magda dla Ciebie NZOZ Medico ulica odrodzenia 9 tel.032 36323 33, ZZOZ Sante ulica wolności6 tel. 032 292 48 47, NZOZ Omega ulica kościelna 40 tel.032 785 17 11,NZOZ Ol-Med ulica czolgistów 5 telefon 032 294 84 17,SP ZZOZ ulica szpitalna1 tel.032 296 41 50. Pozdrawiam
gość
24-01-2009, 15:57:00

bardzo bardzo Ci dziekuje za pomoc :*** teraz tylko musimy czekać aż babcie bedziemy mogli zabrac do domku poki co bez zmian lezy w szpitalu 24h opieka ale wszyscy jesteśmy dobrej mysli i wiemy ze jeszcze troszkę i z babunią bedzie coraz to lepiej a powiedz mi jak tam Twoja mamusia ?? i oczywiscie jak inne najblizsze osoby się czują u innych, są jakies poprawy?? pozdrawiam cieplutko i trzeba wierzyc a napewno bezie coraz lepiej Magda
gość
24-01-2009, 20:34:00


24-01-2009 o 10:18, gość :
Witam. Mam takie pytanie...czy jeśli mój tata miał udar tydzień temu i lekarze nadal trzymają go na oddziale wewnętrznym w szpitalu, w którym niema oddziału neurologicznego i jakoś nie śpieszą się do znalezienia mu miejsca w odpowiednim szpitalu na odpowiednim oddziale, na którym ojciec będzie miał przygotowaną do tego typu choroby opiekę...to czy to jest już wina systemu, czy może to już zaniedbanie. Tłumaczą, że nie ma miejsc w odpowiednich placówkach, które są 3 czy nawet 4 w okolicy. Z neurologiem konsultowali się w poniedziałek,(ojciec miał pierwszy udar w piątek - przestał widzieć na prawe oko i ruszać lewą ręką, w szpitalu z soboty na niedzielę stan jego się pogorszył) gdzie wszedł on tylko na chwilę do taty, zadał mu parę pytań i wyszedł.... Zaczyna mnie przerażać ich obojętność. Zachowują się jakby czekali aż ktoś im da łapówkę.....a nas niestety nawet na to nie stać...nie wiem co zrobić... Czy można jakoś wpłynąć na tą sytuacje? Jedyne mama, która wzięła urlop z pracy i ja z siostrą próbujemy ojca rehabilitować, ale nawet za bardzo nie wiemy jak, a na razie nie szukałyśmy rehabilitanta bo niby przeniosą ojca kiedyś gdzie indziej....tylko kiedy. Najlepsze, że chcę go wypisać do domu i żeby mama sama sobie załatwiła miejsce w tym innym szpitalu. Przecież to jakaś parodia. Niech ktoś może i poradzi co mamy zrobić przy takiej znieczulicy i obojętności ze strony opieki zdrowotnej??


Najlepiej będzie jeśli udacie się do pobliskich szpitali ,gdzie mają neurologię i spróbujecie pogadać z lekarzami z oddziału- czasem okazuje się, móc to chcieć. My trafiliśmy na wspaniałych ludzi i dzięki temu Mamę przeniesiono po udarze do innego szpitala, gdzie była lepsza opieka. Poza tym, jeśli pacjent jest leżący to przysługuje mu opieka rehabilitanta- od pół godziny do godziny. to mało, ale zawsze lepiej niż nic. Trzymajcie się dzielnie i ćwiczcie jak najwięcej z Tatą.
Ania
gość
24-01-2009, 20:39:00

Nie ma za co.Moja mama lada dzień będzie w Reptach.Wiążę z tym duże nadzieje.Teraz jest osobą leżącą.Nie potrafi nawet się obrocić nie mówiąc o siedzeniu i chodzeniu.Mam nadzieję,że pomogą.Ona też w to wierzy.Trzymam kciuki za Twoją babcie.Widzę,że jest kimś bardzo ważnym w Twoim życiu.Teraz wiem ,że taka choroba to jak egzamin dla rodziny.Niektórzy oblewają go na starcie.Niech tej siły nigdy Ci nie zabraknie.Pozdrawiam
gość
24-01-2009, 21:47:00

A mogę wiedzieć czy Twoja mama tez ma problemy z mową czy pod tym względem wszystko jest ok ?? Dzisiaj mam lekarz powiedził ze jesli babcia wyjdzie z tego to moze byc tylko osobą leżącą troche mi sie w to nei chce wierzyć przecież od czego jest rehabilitacja?? Ale dla mnie w sumie to nei wazne nawet gdyby tak się stało ze faktycznie tylko by leżała tzn nie mogła by chodzic to najwazniejsze ze bedzie wśrod nas :] oddam wszystkie swoje sily i co jeszcze bede mogła, zeby babcia była z nami w domku :] lekarze mówią ze babcia ma obrzęk mózgu obustronny ale dziwne jest to ze prawa strona jest ruchliwa...rusza noga, ręką głową otwiera leciutko oczy, ma dobre wyniki tylko nie mówi duzo śpi i co najgorsze nie rusza lewą stroną..ale wiem ze jeszcze troszkę i z babunią bedzie coraz lepiej Trzyma kciuki za Twoją mamusie napewno wszystko powolutku bedzie jak kiedys :] Pozdrawiam Magda
gość
25-01-2009, 09:07:00

Witaj Magda.Moja mama ma sparaliżowaną lewą stronę.Na początku też mało co mówiła.Tych początkowych dni nie pamięta.Mamy z nią bardzo dobry kontakt. Nie rozumie róznych rzeczy np.nie wie co to przyciągnąc się ręką lub odepchnąć.Miała problem z orientacją.Po 1,5 miesiąca przypomniała sobie jak wygląda mieszkanie.Nie wiedziała co jest za ścianą.To dobry znak.Jak Twoja babcia będzie już w domu to będziecie potrzebować rehabilitanta.W Tychach jest darmowa rehabilitacja.Przyjeżdzają do domu.Tylko czeka się aż 4 miesiące.Jak będziesz potrzebować jakiś wskazówek gdzie i co załatwiać to napisz.Może innym też się przydadzą.Pozdrawiam wszystkich.Grażyna

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: