Moja historia jest na niedokrwiennym udarze mózgu
są książki na ten temat ale każda historia jest inna
i doświadczenia też . To że piszę w internecie jest już sukcesem
kontakt ze mną 508-255-610
pozdrawiam chorych i życzę wyzdrowienia
zawsze trzeba mieć nadzieję

Pieszesz do chorych ,ale są też Ci,którzy są obok Nich,lub Ci ,co zostlali kiedy Ich bliscy nie mieli tle szczęścia co Ty.
Ja jestem w takiej sytuacji.Odszedl Ktoś mi bardzo bliski,drogi,a ja nie znam odpowiedzi na tak wiele pytań.
Najbardziej dręczy mnie myśl,czy podczas udaru człowiek cierpi-fizycznie? czy ma świadomość niewładności swojego ciała?
Wiem ,że każdy przypadek jest inny i nikt nie udzieli mi jednoznacznej odpowiedzi.
Dasz radę w tak krótkim czasie odzyskałeś dużo sprawności i reszta jest na pewno kwestią czasu i pracy.
Trzymaj się cieplutko

Przepraszam tych których pominąłem
Ja nie cierpiałem to nie boli (przynajmniej mnie nie bolało bo nie miałem świadomości)
Pozdrawiam
Powodzenia idę spać dzisiaj kończę 55 lat

Nawet nie wiesz ile dla mnie znaczy to,co napisałeś. Baaaaardzo dużo!!!!!!!!!!!!!!! Bo może Ktoś mi bliski też nie miał świadomości w czasie udaru.Nie bał się nie cierpiał.Powiem szczerze,że czułam to,ale Twoje słowa są potwierdzeniem mojej intuicji.
Barzdo Ci dziękuję,że piszesz na tym forum .Ja jestem tu już pół roku i do tej pory nie znalazł się nikt ,kto dodałby mi otuchy tak jak Ty.DZIĘKUJĘ!!!!!!!)

Drobi Jubilacie!
Przyjmij moje życzenia,może troszkę spóżnione,ale czegóż Ci życzyć? Zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dużo pozytywnego myślenia,uśmiechu,który jest tak ważny i potrzebny))

Wieczorem wypiję lampkę czerwonego wina,to będzie toast dla Ciebie)))
Pozdrowionka

Hej ANIU.
Jak u Ciebie?Ja ostatnio nie wiem jak żyję.Na uczelni kumulacja egzaminów do tego auto mi odmówiło posłuszeństwa.Nie mam czasu dosłownie na nic.A święta tuż tuż a ja w proszku zupełnym.
Boję się tegorocznych świąt.
Pozdrawiam serdecznie.R.

Pozdrowienia dla wszystkich

Hej Pnie Atezag. Zbytnio się Pan ostatnio nie rozpisuje To ja składam życzenia ,a tu nawet dziękuję? Proszę się nie obrażać,taki żartowniś ze mnie Aż się dziwię że to ja piszę ,chyba pomału dochodzę do siebie .
Minął kolejny samotny dzień jakich już chyba za dużo spędziłam.
Pozdrawiam wszystkich .
Papa.
DOBRANOC.

Jestem taki od urodzenia
nie lubię się rozwodzić ale dziękuję za trafne spostrzeżenie

Teraz moje chęci są mniejsze do wynurzeń aniżeli poprzednio przed udarem
Pozdrawiam

Witaj Aniu.
Troszeczkę się martwię co u Ciebie,tak cichutko jesteś.
Zbliżają się Święta.
Dla mnie to pierwsze bez Mamy.
Mam nadzieję i życzę Ci tego z całego serca by Twoje byly szczęśliwe,zdrowe i wesołe.
Dla wszystkich forumowiczów WESOŁYCH ŚWIĄT.
Pozdrawiam.
R.

WESOŁYCH ŚWIĄT dla wszystkich
i Szczęśliwego Nowego Roku
Chciłem trochę jeszcze poczkać
ale zostałem wywołany
Może dalej będzie lepiej