mam 21 lat, biorę Tegretol odkąd pamietam, 200 mg rano i 400 mg wieczorem, mama mówi ze pierwszy raz zemdlalam juz w wieku 9 miesiecy...;/ u mnie wyglada to tak, ze w pewnym momencie czuje zmeczenie i takie dziwne uczucie w okolicy brzucha, żołądka, a chwilę póznie tracę przytomność... trwa to kilkadziesiąt sekund, a pozniej to bywa różnie, czasem wstaje i moge isc dalej, wszystko jest normalnie, a czasem po prostu nie mam sily sie podniesc i zaraz ide spac... nienawidze tego, bo nie wiem kiedy mi sie to zdarzy... juz dwa razy zemdlalam w sklepie, w domu , w szkole...co jest dziwniejsze, ataki zdarzaly mi sie zawsze wtedy, jak bardzo regularnie bralam leki, a wtedy kiedy sobie odpuszczalam, nawet nie bralam tygodniami w ogole, nie działo się nic... nie mam pojecia od czego to zalezy... czy to sie da w ogole wyleczyc...??czy te tabletki coś mi w ogóle dają...?? Olga