Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
05-01-2011, 17:53:02

Witajcie
Pisze w sprawie rurki tracheo. moja mama ma ja juz 4 mies. ostatnio miala wymienianą 20 października od wczoraj ma tak gęsta wydzieline ze nie umie jej sama odksztusic ciagle ja trzeba odsysac bo nie umie złapać tchu ale nie ma jej duzo tylko taka gęsta w piątek jedzie na wymiane tej rurki a skóra tez własnie w tym miejscu gdzie wchodzi ta rura jest tak zaczerwieniona taka brzydka az ta wydzielina wychodzi mama dostaje ACC rano jedna po południu polówke co dostaja wasze spioszki na ta wydzieline jak pięlegnujecie ta skóre moja mama nie ma ciągle tego filtra zakrywaja to gazikiem bo twierdza ze za duzo ma tej wydzieliny a tak jak ma gadzik to sama moze sobie to wykaszlec a tak to jej zostaje w srodku to wszystko....moze dzis doktor zleci jakies inhalacje zeby ta wydzielina nie byla tak gesta i sucha poradzcie moze cos w aptece k jakie macie doświadczenia z rurkami......
gość
05-01-2011, 18:01:39

Bardzo prosze wykasowac wpis z 2 stycznia godz17:16, gdyz obawiam sie ze moj malzonek moze naczytac sie tych "madrosci"- pozal sie Boze!!!, za ten wpis ktos powinien stanac przed sadem!!!
Od Nowego Roku zerwal z nalogiem palenia, a w owym wpisie jak byk "stoi", ze rzucenie palenia moze skutkowac seria chorob jak cukrzyca, choroby serca, rak , zawal i inne kataklizmy. Obawiam sie ze naczytawszy sie "rewelacji" pobiegnie po marlboro.
Administracjo pomoz , bo choc nie jestem blondynka , jestem szatynka lecz posiadam "zalety"jakie we wpisie naleza sie wylacznie tym sympatycznym gluptaskom.Prosze autorke wpisu aby swoje rewelacje rozpowszechniala na spotkaniach wytlenionych na jasny blond czuprynach.Dresiara
gość
05-01-2011, 18:05:03

witam,
a dlaczego tak zadko ma wymieniana rurke?
czy to jest taka z balonikiem czy taka z wkladem?
My mielismy taka z wkladem. mozna ja bylo czyscic za kazdym razem jak tylko chory odkaslal wydzieline. a cala rurke wymienialismy co 2 tyg. mielismy druga ktora czyszcilismy i dezynfekowali.
Jesli wydzielina jest inna niz zwykle to moze byc zwiazane z jakimis bakteriami. najlepiej zrobic posiewy.
Lub z powodu zimy kiedy grzejemy w domach jest bardzo suche powietrze wtedy trzeba je odpowiednio nawilzac.
gość
05-01-2011, 19:09:28

no własnie nie wiem dlaczego tak rzadko a wy to robicie w szpitalu czy lekarz do was przyjeżdza??? moja mama jest w szpitalu rehabilitacyjnym i musza ja zawieść do normalnego szpitala....
gość
05-01-2011, 23:22:00

Witam wszystkich.Mój brat jest po operacji 3 miesiące, obudził się co prawda, ale fizycznie jest bardzo zle.Przebywa na rehabilitacji, ale jak narazie bezzskutecznej, ma rurkę trach. Nie mogę nawet pisać ,bo już 3 miesiące prawie bez przerwy płaczę . Dodam,że uraz mózgowo czaszkowy, lewostronny , porażenie czterokończynowe do tego zniekształcona czaszka , a ma dopiero 34 lata , co dalej???????????????
gość
05-01-2011, 23:22:13

Witam wszystkich.Mój brat jest po operacji 3 miesiące, obudził się co prawda, ale fizycznie jest bardzo zle.Przebywa na rehabilitacji, ale jak narazie bezzskutecznej, ma rurkę trach. Nie mogę nawet pisać ,bo już 3 miesiące prawie bez przerwy płaczę . Dodam,że uraz mózgowo czaszkowy, lewostronny , porażenie czterokończynowe do tego zniekształcona czaszka , a ma dopiero 34 lata , co dalej???????????????
gość
06-01-2011, 13:54:20

Witaj a Twój brat jest po wypadku? Trzeba czasu musimy wszyscy czekac cierpliwie i wierzyc ze bedzie lepiej nic nam innego nie pozostało.....Dlugo juz jest na rehabilitacji??? moja mama tez własnie przebywa w szpitalu rehabilitacyjnym na początku bylo bardzo widac efekty ma porażenie prawostronne reka noga były jak flaki teraz po 11 tyg. mama reaguje jak dotykamy jej nogę jak nawet nałoze krem to widac ze mięsnie reaguja..... prawa ręka jest spastyczna ale bardzo dobrego mamy rehabilitanta bardzo fajnie ćwiczy z mama sa dni co jest lepiej od 3 dni znow jest gorzej. gdy jest lepiej mama stoi na stole okolo 20 minut i głowa w ogóle jej nie leci....okolo godziny wytrzymuje na wózku ale widac ze juz jest tym wszystkim zmęczona ciągle taka słaba oczka malutkie w połowie lutego jedziemy do domku mysle ze tam szybciej przyjdzie do siebie
Pozdrawiam życzę duzo duzo wiary i nadziei
ps. rurka tracheo. jest z balonikiem
gość
06-01-2011, 16:22:37

Witam serdecznie
Dziękuję za odpowiedz na temat fundacji, jesteśmy obecnie w trakcie tworzenia mini reportażu na temat bratowej, może nawet uda nam się go wyemitować w telewizji kablowej, w naszym mieście, wyślę też taka prośbę z tym reportażem do kilku fundacji.
Jesteście na prawdę wielkim wsparciem należy wam się wielkie dziękuje
Rurkę tracheo moja bratowa ma taką dwu-częściową, co wyjmuje się środek, myje i dezynfekuje. Na początku bratowa miała taką z mankietem, anastozjologiczna, po prostu okropna, wymieniali raz w miesiącu jak była w szpitalu, zatykała się wydzielina gęsta. Przed wypisem do domu założyli taką dwu-częściową metalową, dobra w pielęgnacji, wyjmujesz środek, szczoteczka, szare mydło w płynie myje sie pod bieżącą wodą, dezynfekuje np Octaniseptem w spreju, czeka chwile do wyschniecia i gotowe, wymiana szczoteczki co najmniej raz na tydzień/ 2 tygodnie, po każdym myciu rurki szczoteczkę trzeba umyć, zdezynfekować i wysuszyć, trzymać w czystym pojemniku, lub zawinięte w czysty gazik -na mokrej szczoteczce rosną bakterie. Tak zostaliśmy nauczeni w szpitalu, rurkę myło się 3-5 razy dziennie, brat miał w domu ssak ale rzadko był używany, bratowa nie miała dużo wydzieliny. Przy bardzo gęstej wydzielinie to toaleta rurki często, stosowane ACC 300-600mg lub bodaj Mukosolwan syrop wszystko wg zaleceń lekarza. Oczywiście powinno nawilżać się powietrze w pokoju śpiocha, najlepiej nawilżaczem ultradzwiękowym, ale jak nie ma to nawet mokre ręczniki na kaloryfer, wietrzenie pokoju oraz kupienie w spreju roztworu wody morskiej my kupujemy Marimer- 500 dawek ok 27 zł najbardziej sie opłaca i psikanie kilka razy dziennie do rurki, można też zakraplać sól fizjologiczną po 2- 3 kropelki do rurki ale bratowa się przy tym strasznie ksztusiła. Lekarz też kiedyś zalecił przy mocno podrażnionych drogach oddechowych po wymianie rurki zakraplanie 3 razy dziennie wit A+E w kroplach po 3 kropelki.
Pielęgnacja okolicy rurki- podstawa codziennie myje się okolicę rurki i pod rurką, w około rurki letnią wodą z dodatkiem szarego mydła w płynie/ mydełka dla dzieci byle w płynie( Uwaga na kostce choduja się bakterie które też przyczyniają się do stanu zapalnego), myje to dużym niejałowym gazikiem/ jednorazową myjką- bynajmniej po użyciu zaraz wyrzucić to czym sie myje. Osuszam delikatnie okolice rurki ręcznikiem papierowym/ gazikiem. Jeżeli miejsce zetknięcia skóry z rurką- zajrzyj delikatnie podnosząc rurkę pod spód, nie zamocno żeby nie wyjąc rurki. Biorę patyczek do higieny uszu moczę go w oktanisepcie i przecieram tuż przy rurce, można też psiknoć jak to jest w spreju. Czekam chwile aż wyschnie i wtedy smaruje, nacodzień jak nic sie nie dzieje, nie jest mocno zaczerwienione to smaruje Linomagiem -maść/ kremem z witaminą A. Jeżeli robi sie stan zapalny to np maścią Neomecynową bynajmniej tutaj w ośrodku tak się robi. Proszę pamiętać że miedzy rurkę a skórę izolacyjnie należy włożyć duży gazik 10x10 cm naciety do połowy, nieraz można kupić w aptece takie gotowe ale drogie, należy go wymieniać kilka razy dziennie conajmniej 2 jeżeli jest suchy, przy każdej zmianie jeżeli zabrudzi się wydzielina przecieram delikatnie skórę, nawet chusteczka wilgotną, osuszam, smaruje wybranym preparatem np Linomagiem i podkładam czysty gazik oraz płarek ręcznika czy ligniny, na to aby miała sie na czym zbierać wydzielina. Proszę pamiętać też o co tygodniowej wymianie tasiemki wokoło rurki, musi być bawełniana i szeroka co najmniej ok 1 cm i 100% bawełniana, do kupienia w pasmanterii ja płacę 70 gr za metr, musi być luz między skórą a tasiemką żeby można było włożyć ciasno 2 palce pod tasiemkę. Generalnie co do wymiany rurki dwu-częściowej to przysługuje jedna na rok- tak nam powiedziano, u bratowej musieliśmy zmienić metal na plastik bo reagowała alergicznie. My sami zakupiliśmy drugą nową rurkę ok 100zł chyba i wtedy ośrodek załatwił wymianę, bo ta środkowa rurka bardzo szybko się niszczy, szczególnie jak się nie zabespieczy końcówki szczoteczki do mycia rurki. Ja to mam na to taki patent kupuje kilka takich szczoteczek zanoszę do znajomego i on to zakleja takim klejem z pistoletu, nieźle się trzyma, lub nieraz uda się kupić w markecie taką mini szczoteczkę do smoczków one mają juz zabezpieczone te końcówki, tylko są niestety krótkie te szczotki. NAJWAŻNIEJSZA RZECZ PODCZAS OPIEKI NAD RURKA!!!!!!!!!! UŻYWAJ ZAWSZE DO KAŻDEJ CZYNNOŚCI RĘKAWICZEK JEDNORAZOWYCH, DO ODSYSANIA PRZEDE WSZYSTKIM, WYRZUCAJCIE ZAWSZE CEWNIK PO KAŻDYM ODSYSANIU, UŻYWAJCIE TYLKO JEDNORAZOWEGO SPRZĘTU DO PIELĘGNACJI. Wiem że to co napisałam to trudna sprawa bo prawie wszyscy borykamy się się z problemami finansowymi, ale jeżeli chcemy aby nasze śpiochy były bezpieczne starajmy się jak najbardziej
Moja bratowa b/z ćwiczy, ssie swój smoczek, pojawiło się trochę pleśniawek znowu na języku- tutaj twierdzą że przez smoczek moczony w tym słodkim syropie, ale mamy nystatyne i jakoś sobie radzimy. Jedna pani z rodzinki śpiocha pokazała mi jak myć sposobem zęby bratowej, niestety albo ja nie pojętna albo bratowa nie zadowolona z tego zabiegu ale radzimy cobie. Na razie to tylko płynem do higieny jamy ustnej lub tą nystatyna. Wpadłam na pewien pomysł kupiłam w aptece taki gryzak na ząbki dla niemowląt za pomocą smoczka wkładam go sposobem między zęby bratowej i staram się je umyć, całe szczęście bratowa nie zaciska mocno szczęki więc miękką szczoteczką dla dzieci da się umyć. Próbujemy też z tymi dźwiękami wydawanymi przez różne przedmioty, na razie to 3 dzień bo boimy się przeciążyć bratowa bodźcami - bo tak powiedziała pani psycholog, mamy od wczoraj taka dzwoniącą szczoteczkę do zębów jak się odpowiednio myje zęby, bratowa słucha z otwartą buzia może to podziała podczas mycia zębów. Pozdrawiam wszystkie rodziny śpiochów.
gość
06-01-2011, 21:00:28

Mój brat... napisałam ,że jest po wypadku ,ale tak naprawdę nie wiem kiedy i jak to sie stało .
Teraz jest na rehabilitacji od 17 listopada, prawa ręka i prawa noga fatalnie , wykonuje nimi jakies minimalne ruchy.Natomiast w prawej ręce jest spastyka,nie wiem jaką ma rurkę w każdym razie zatykaną juz na cały czas, powiedzieli ,ze będzie w wegetatywnym stanie,ale zaczął się ruszać ,nie mam pewności czy nas poznaje czy tylko do nas się ptrzyzwyczaił, uśmiecha się ,czasami śmieje.Lekarze mówili też ,że nigdy nic nie powie.Natomiast mówi dość dużo, prawie zawsze odpowiada na pytania, potrafi powtórzyć wszystko, natomiast bardzo rzako o coś pyta, zdarzyło mu się parokrotnie zapytać np. "jak on się nazywa" to o masarzyście ,ale niestety ten tego nie słyszał, bo mówi do nas albbo pyta tylko jak jesteśmy sami.Nie reaguje na personel medyczny, więc oni myślą,ze on jest dalej bez kontaktu.Nagrałam go jak mówił,ale nie chcą tego słuchać.Co mnie niepokoi to ,że on bardzo dużo śpi, a przynajmniej ma zamknięte oczy, bo czasami [przy tych zamkniętych oczach wydaje mi się,że nie śpi.
gość
06-01-2011, 21:00:36

Mój brat... napisałam ,że jest po wypadku ,ale tak naprawdę nie wiem kiedy i jak to sie stało .
Teraz jest na rehabilitacji od 17 listopada, prawa ręka i prawa noga fatalnie , wykonuje nimi jakies minimalne ruchy.Natomiast w prawej ręce jest spastyka,nie wiem jaką ma rurkę w każdym razie zatykaną juz na cały czas, powiedzieli ,ze będzie w wegetatywnym stanie,ale zaczął się ruszać ,nie mam pewności czy nas poznaje czy tylko do nas się ptrzyzwyczaił, uśmiecha się ,czasami śmieje.Lekarze mówili też ,że nigdy nic nie powie.Natomiast mówi dość dużo, prawie zawsze odpowiada na pytania, potrafi powtórzyć wszystko, natomiast bardzo rzako o coś pyta, zdarzyło mu się parokrotnie zapytać np. "jak on się nazywa" to o masarzyście ,ale niestety ten tego nie słyszał, bo mówi do nas albbo pyta tylko jak jesteśmy sami.Nie reaguje na personel medyczny, więc oni myślą,ze on jest dalej bez kontaktu.Nagrałam go jak mówił,ale nie chcą tego słuchać.Co mnie niepokoi to ,że on bardzo dużo śpi, a przynajmniej ma zamknięte oczy, bo czasami [przy tych zamkniętych oczach wydaje mi się,że nie śpi.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: