Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
01-01-2011, 20:07:08

Witajcie w Nowym Roku!!! Co do pani pytanie to dorośli z tego co się oriętuję to nie mają szans bo raczej te fundacje są kierowane do dzieci i młodzieży. W ośrodku słyszałam kilka historii na ten temat że albo wogulę nie odpisują, albo otrzymuje się pismo odmowne. Ale ja tak mam zamiar wystąpić o pomoc w rehabilitacji dla mojej podopiecznej Ulki. Ja 4 stycznia mam rozprawę w sądzie rodzinnym o ustanowienie mnie drugim opiekunem dla Ulki, więc mając papier będę mogła w jej imieniu działać. Podjełiśmy z jej siostrą taką decyzję, że ja zostanę jej przedstawicielem prawnym ponieważ ona nie jest już w stanie sie nią zajmować- ma raka z przerzutami do mózgu i nie ma Ulka innej rodziny, a ja zajmuję się już nią 3 rok. U Ulki bez zmian, dziś posiedziała na wózku, przekąsiła parę pysznych smakołyków- zapasy z świąt jeszcze, pogaworzyła, tym bardziej że była tam rodzinka innego pacjenta z gaworzącym niemowlakiem i to Ulkę stymulowało do wydawania tych dźwięków. Część tego nagrałam na dyktafon, wpadłam też na pomysł nagrać kuzynki gaworzącą córkę i puszczać to Ulce, mam nadzieje że to będzie ja stymulować do komunikacji.
Początkujący
01-01-2011, 21:58:52

Witam wszystkich forumowiczów .Od kilku dni czytam to forum. Jak łatwo się domyślić mam podobną sytuacje jak wiele innych osób tu piszących a wiec do rzeczy. Mój tato lat 68 w nocy z 28 na 29 listopada miał trzeci zawal, pierwszy przechodził nawet niewiadomo kiedy, prawdopodobnie dwa lata wcześniej. Wyszło to przy badaniu gdy tatę zaczęło piec w klatce piersiowej i wybrał się do lekarza i od razu trafił do szpitala na kardiologie i okazało się ze on jest już po dwóch zawałach bo blizny w sercu są już stare. Rodzice tej nocy oglądali tv nagle mama usłyszała chrapniecie odwróciła się i zobaczyła ze z tata się cos dzieje, tato stracił przytomność ustało krążenie, mama natychmiast obudziła wszystkich domowników. Reanimowałem go około 20 min do przyjazdu karetki, dalej akcje resuscytacji przejęli ratownicy podłączono go pod defibrylator, stwierdzili że reanimacja była prawidłowa ponieważ puls był ale bardzo słabo wyczuwalny, podano mu cztery fiolki adrenaliny i dwa razy wykonano elektrowstrząsy prawdopodobnie aby unormować migotanie komór ,bardzo dobrze i szybko organizm zareagował na leki i krążenie wróciło do normy, karetką przewieziono go do szpitala powiatowego niemieli tam miejsca na oiomie wiec przyjęli go na sale do reanimacji po kilku godzinach gdy parametry życiowe się ustabilizowały przewieziono go do szpitala wojewódzkiego tam wykonano mu tomograf głowy który nic nie wykazał żadnych guzów, krwotoków, wylewów itp. wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej, po 3 dniach podjęto próbę wybudzania lecz bez rezultatu lekarz określił ,ze wprowadzono go spowrotem w śpiączkę farmakologiczna ponieważ kłócił się z respiratorem po tygodniu od zdarzenia lekarze stwierdzili ze niema sensu żeby leżał w szpitalu wojewódzkim bo jak to lekarz określił było niedotlenienie i tato już nigdy się nie obudzi a jeśli chociaż by się wybudził to będzie jak roślina i na pewno nie będzie w stanie funkcjonować w społeczeństwie a wiec jak tylko zwolni się miejsce w szpitalu powiatowym to zaraz go tam przewiozą, co się okazało już następnego dnia zwolniło się miejsce. z tego co się dowiedzieliśmy akurat pacjent wybudził się ze śpiączki i przeniesiono go na oddział wewnętrzny. najbardziej słowami lekarzy przejęła się mama wiec trzeba było trochę poczytać i uświadomić, to ze tato się nie wybudził to nie oznacza ,ze już się nie wybudzi i ze nie umrze następnego dnia tak jak mama sobie wmawiała. Uwieżcie mi ze w takich sytuacjach wsparcie rodziny i najbliższych jest bardzo ważne a dla nas wielkie wsparcie daje czytanie tego forum wasze sytuacje i problemy są odzwierciedleniem naszych na jakie się natknęliśmy i dzięki waszym opiniom, ja z żona nie do końca braliśmy słowa lekarzy do serca mamy w sobie dzięki temu więcej wiary, moim zdaniem tak powinno być bo lekarze potrafią tylko zdołować i podawać wszystkie informacje według definicji,, był zawał, niedotlenienie wiec pacjent już w takim stanie zostanie,, oni potrafią swoimi słowami zabrać ostatni cień nadziejni ale wracając do tematu po tygodniu w szpitalu wojewódzkim tatę przewieziono na OITiA do szpitala powiatowego bardzo się tego baliśmy bo przeważnie człowiek myśli tak ze większy szpital więcej lekarzy większe możliwości lepsza aparatura i opieka wbrew przekonaniom akurat oddział OITiA w naszym szpitalu przeszedł modernizacje, maja naprawdę wiele najnowszych urządzeń, na opiekę jak na razie nie możemy narzekać są tam tylko dwa łóżka, obecnie tata jest na sali sam ma zawsze dwie pielęgniarki nie wszystkie są miłe ale opiekę ma. Tato miał rurkę przez usta był podłączony do respiratora dzień przed zmiana szpitala została zrobiona mu trachotomia. Po rozmowie z lekarzem dowiedzieliśmy się ze ,chcą zmniejszać mu dawkę leku na śpiączkę (midanium) bo usypianie taty niema sensu im krócej w śpiączce w takim stanie tym lepiej, po pierwszej dobie z mniejsza dawka nic się nie działo dopiero kolejnego dnia już bez podawania (midanium) zaczęły się jakieś reakcje tata zaczął puszczać łezki gdy do niego mówiliśmy następnie delikatnie odchylać powieki tak każdego dnia jakaś reakcja najpierw lekko było widać wodzenie oczami pod powiekami następnie lekko uchylał powieki ale oczy były bez kontaktu następną reakcja było poruszanie nogami i kciukiem u lewej reki następnie palcem wskazującym potem palcami, nadgarstkiem , lekkie przyciąganie reki do ciała potem potrafił podciągnąć ja coraz wyżej obecnie potrafi z wyprostowanej podciągnąć ja do szyji nawet boimy się żeby nie pomajstrował cos przy rurce tracheotomijnej gdy trzymamy go za rękę bardzo nas ściska.
.co do oddychania po tygodniu w szpitalu powiatowym oddycha już bez respiratora rurkę tracheotomijna ma pozostawiona ponieważ lekarz stwierdził ze do póki karmiony jest za pomocą sondy nie można mu jej usunąć żeby nie zalać drzewa oskrzelowego bo nie potrafi jeszcze odksztuszać i przełykać z tego co my obserwujemy tato dosyć ładnie odksztusza i przełyka ale po minie widać ze z bólem przełyka niewiadomo czy to przez ta rurkę czy jakąś inną przyczynę.
Co do sondy to niedostaje gotowych pokarmów ponieważ ponoć była przyczyna biegunek wiec dostawał kleiki i marchwianki, obecnie jest karmiony posiłkami z kuchni ,strzykawką przez pielęgniarki.
Co do oczu obecnie łapie z nami kontakt wzrokowy jak się do niego mówi zwraca wzrok na tą osobę gdy przejdę na druga stronę on tez wzrok kieruje za mną.
Ostatnio nowa reakcją jest poruszanie głową potrafi kręcić nią na boki jak na razie w lewa stronę choć dziś próbował troszkę w prawo
Ostatnio mało wykonuje ruchów nogami gdy przeciągam palcem po stopie odchyla palce do góry wiec nieprawidłowo. Martwi mnie prawa ręka niema w niej żadnych ruchów jak na razie to tyle dla nas to tak wielkie postępy a lekarz sadzi ze prócz tego ze tato jest wydolny krążeniowo i oddechowo to niema żadnej reakcji pacjent przytomny bez kontaktu mówi ze po 20 dobach powinien wykonać choć najmniejszy ruch a on takowego nie widzi po tomografii powiedział ze nie widać żadnych zmian jest tylko jakaś mała stara blizna po jakimś udarze którego tata nigdy niemiał wiec powiedział ze to jest tak małe ze niema żadnego znaczenia i ze taki niewielkie obumarcia zdarzają się bezobjawowo ,ze skoczy ciśnienie zaboli głowa i już malutki ubytek a mózg tego nie odczuje bo jeżeli ta część miała jakąś funkcje to zaraz inna zdrowa część ją przejmuje a prawdopodobnie to jest tak małe ze niemiało żadnej funkcji. Tato ma lepsze i gorsze dni.

To na razie tyle co wy o tym sadzicie ale się rozpisałem pewnie nikomu nie będzie się chciało tego czytać ale jakoś tak wyszło. Mam jeszcze tylko kilka pytań.

Czy z tomografu głowy można wykryć czy było niedotlenienie i jak długie było, czy zostawia jakieś ślady bo lekarz stwierdził ze niema takiego badania które wykaże niedotlenienie chyba ze jakieś doświadczenie ale to człowiek a nie myszka żeby sobie eksperymentować.

Martwi mnie lewa ręka ta która wykonuje ruchy strasznie schudła a ta nieaktywna jest bez zmian i tu pytanie co może być przyczyna.

I ostatnie pytanie na jakiej podstawie lekarze orzekają ze pacjent jest bez kontaktu i bez żadnego ruchu przecież on wykonuje wiele ruchów czytałem o skali Glasgow ale czy ktoś wie jak to się odbywa bo wszystko co szukałem jest tak ogólnikowo.

Na ten rok 2011 życze wszystkim śpiochom aby ten rok był rokiem ich nowych narodzin a dla ich najbliższych by nigdy nie zabrakło im sił i wytrwałości do tego aby dążyć ze swoimi śpioszkami do jak najlepszych rezultatów a oni nam to wszystko wynagrodzą.
gość
02-01-2011, 12:04:27

Z tomografii niestety nie da sie odczytać długości niedotlenienia. Tomograf może być prawidłowy a pacjent może się nie wybudzić, ale wcale nie musi tak być. W przypadku Twojego taty to wszystko jest jeszcze świeże.
Mariusz czy Twój tata rusza obiema nogami? Bo w uszkodzeniu mózgu może wystąpić niedowład lewo lub prawostronny, ale nigdy nie jest tak, że jest sparaliżowany od pasa w dółł (to występuje tylko w uszkodzeniach rdzenia kręgowego) np. lewą nogą rusza a lewa ręka nie reaguje, to oznacza tylko, że nie chce nią ruszać. Mój mąz też tak miał przez jakiś czas, a potem zaczął tą niby bezwładną ręką ruszać. Schudnięcia jednej ręki u mojego męża niezaobserwowałam - ale w ciągu 3 dni schudł 9 kilo, bo po urazie mózgu organizm bardzo dużo spala ięśni dlatego odżywaianie jest tak bardzo ważne. Co do orzekania czy pacjent jest bez kontaktu... Lekarze częst nie wierzą rodzinie mysląć, że to co ona obserwuje jest raczej pobożnym zyczeniem niż faktem. A ci lekarze przychodzą tylko na moment i nie widzą wszystkich zmian. Pytanie czy te wszystkie odruchy są świadome (czyli wykonywane na polecenie i to nie jednorazowe) czy spontaniczne. Możesz poprosić tatę żeby wodził wzrokiem za Twoim palcem ***conajmniej dwukrotnie). To samo jesli chodzi o uścisk ręki. Może być tak, że tata będzie rozumiał polecenie a nie będzie potrafił go wykonać. tu można się porozumieć za pomocą mrugania powiekami np. zamrugaj dwa razy jesli mnie slyszysz i tak dalej. Jeśli Twój tata miał wyczuwalny puls choćby słaby po Twojej reanimacji , to moim zdaniem jest dobre rokowanie. Trzeba obserwować i ciągle stymulować -zapachy, muzyka i szystko to co tak dobrze jest opisane na tym forum. Jeśli chodzi o odżywianie, to nieocenione są tu wspisy Marychaj. Bardzo żałuję, że teraz prawie się nie odzywa, bo to jest bardzo mądra i wytrwała kobieta, ale rozumiem, jak bardzo jej samej jest ciężko.
Marychaj jeśli możesz się do mnie odezwać na maila (annapk2@wp.pl), to byłoby mi bardzo miło. Kiedyś odpowiadałaś mi na pytanie dotyczące komórek macierzystych. A jak chciałabym Cię jeszcze zapytać o jagody - bo wyczytałam, że poprawiają pamięć o koncetrację (w pismach medycznych opisywany był eksperyment, ale na zdrowych osobach) i czy te jagody, które musiałyby byc pite codziennie nie zaszkodzą w inny sposób (ktoś straszył mnie nowotworem jelia, a lekarze nic oczywiście nie wiedzą),
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i zyczę dużo zdrowai i wytrwałości i spełnienia tych naszych marzeń. Anna
Początkujący
02-01-2011, 15:08:44

dziekuje Anno za odpowiedz.dziś gdy byliśmy u tatu właczyłem mu jego ulubionego wykonawce.tato szeroko otworzył oczy mama trzymała go za ręke a tu szok tato uniusł reke razem z reka mamy i zaczoł wykonywac nia ruchy cos jak dyrygent i składał usta jakby chciał cos powiedziec.dzis dużo krecił głowa i ruszał prawa nogą.jutro poprosze tate o to co pisałas anno.jeszcze raz dziekuje za odpowiedz.

pozdrawiam wszystkich forumowiczów i ich spioszków
gość
02-01-2011, 16:09:35

Jeżeli chodzi o jagody to jeżeli dobrze się oriętuje to mają dobry wpływ na wzrok na pewno. Za to żurawina to dobre na nerki ja stosuję u mojej mamy, zapobiega infekcją dróg moczowych!!!!!!!!!!!!
gość
02-01-2011, 16:16:49

lutego 2010

Jagody bardzo dobrze wpływają na pamięć u starszych osób, wykazały pierwsze testy
wykonane na ludziach.

Poprzednie badania wskazywały, że czarne jagody, jedno z najbogatszych naturalnych źródeł antyoksydantów, poprawiają pamięć u zwierząt laboratoryjnych w podeszłym wieku.

Badania amerykańskich i kanadyjskich naukowców, których wyniki
zamieszczono w najnowszym wydaniu magazynu “Journal of Agricultural and Food Chemistry” potwierdziły, że odkrycia te odnoszą się także do ludzi.

W badaniach tych wzięli udział ludzie w wieku ponad 70 lat
. Część z nich przez dwa miesiące wypijała około dwóch szklanek soku jagodowego codzień. Pozostali pijali napoje bez dodatku tego składnika. Członków obu grup sprawdzano na początku i pod koniec testu. Okazało się, że u osób, które piły sok z jagód nastąpiła poprawa w rozwiązywaniu testów na pamięć i uczenie się.

Powiązane informacje
:
Jeżeli boisz się, że o czymś zapomnisz, zjedz jagodę. Albo jagodziankę. Bo jagody poprawiają pamięć - wynika z ostatnich badań. Wcześniejsze eksperymenty pokazywały, że czarne jagody - jedno z najbogatszych naturalnych źródeł antyoksydantów - poprawiają pamięć u zwierząt laboratoryjnych w podeszłym wieku. Metoda zapłodnienia in vitro to dla wielu par jedyna szansa na dziecko. Nowe badania pokazują, że szanse powodzenia przy użyciu tej metody wzrastają, gdy kołysze się probówkami, w których wzrastają embriony. W niedalekiej przyszłości można będzie zasilać telefon komórkowy czy odtwarzacz mp3 podłączając go do spodni czy koszulki, a potem doładować garderobę przez noc. Nowe badania naukowców z Uniwersytetu Leicester wykazały, że większość współczesnych mężczyzn w Europie pochodzi od pierwszych rolników, którzy wyemigrowali z Bliskiego Wschodu ok. 10 tys. lat temu.. Promieniowanie wytwarzane przez telefony komórkowe może chronić przed chorobą Alzheimera. Naukowcy tajwańscy odkryli, że zielona herbata chroni przed rakiem płuc. Naukowcy odkryli najstarsze przykłady piśmiennictwa w języku hebrajskim datowane na X wiek przed narodzeniem Chrystusa. Pewna brytyjska firma informatyczna wyprodukowała program komputerowy umożliwiający planującej operację plastyczną kobiecie sprawdzenie, z jakimi piersiami poczuje się najlepiej. Międzynarodowa Federacja Konkursów w Jedzeniu ma na swojej liście światowe rekordy w 137 różnych kategoriach, m.in. w jedzeniu szparagów, krowiego móżdżku, kiełbasy z renifera i mielonki. Pewna Amerykanka od 33 lat przechowuje w zamrażarce śnieżkę upamiętniającą rzadkie w stanie Floryda opady śniegu sprzed lat. Naukowcy niemieccy odkryli w piwie ważne substancje, które chronią przed nowotworami piersi i prostaty. Ewolucja ludzkich dłoni była ściśle związana z ewolucją stóp, a konkretnie stanowiła jej efekt uboczny. Optymistyczną dla męskiej ludności świata ogłosili naukowcy ze słynnego Instytutu Technologicznego Massachusetts (ITM): przewidywanego przez naukę światową "wymierania" mężczyzn w następstwie zmniejszenie chromosomu Y nie będzie. Pewna chińska studentka skonstruowała ekologiczny telefon komórkowy napędzany zamiast prądu Coca Colą i innymi słodkimi napojami gazowanymi. Przeciętny dorosły Szkot wypija rocznie aż 12,2 litra czystego alkoholu, czyli równowartość 46 butelek wódki, 537 kufli piwa lub 130 butelek wina na osobę. Pewna Brytyjka spełniła swoje marzenie o córeczce po urodzeniu sześciu chłopców. Kobiety o blond włosach mają rywalizacyjne zacięcie, są bardziej agresywne i zdeterminowane niż kobiety o ciemnych lub rudych włosach, informują naukowcy. Władze Seattle chcą zakazać palenia, plucia i uprawiania seksu w parkach – podaje The Seattle Times. Mężczyźni myślą o seksie prawie 5000 razy w roku, ale w tym czasie realizują swoje fantazje zaledwie 104 razy. Skrajne ubóstwo wzbudza najwięcej obaw na całym świecie; więcej niż zmiany klimatyczne, terroryzm i wojna - ujawnia globalny sondaż opublikowany w niedzielę przez BBC World Service. Śmiech wykorzystywany w charakterze narzędzia do przedrzeźniania lub ośmieszania innych to umiejętność podarowana człowiekowi przez ewolucję, bowiem najnowsze badania dowodzą, że małpy potrafią śmiać się wyłącznie dla przyjemności. Kobiety mają słabość od mężczyzn, którzy lubią angażować się w prace domowe. Jeżeli chodzi o świadomy wybór partnera, samice ropuchy agi mają większe możliwości, niż się dotąd wydawało. Brytyjscy biznesmeni bardzo często odbywają służbowe konferencje telefoniczne mając na sobie jedynie piżamę lub bieliznę albo po prostu kompletnie nadzy W jednym ze sklepów w Neapolu pojawiła się specjalna bielizna zaprojektowana z myślą o ochronie… portfela. Rzucenie palenia zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu II oraz prawdopodobieństwo wystąpienia innych poważnych schorzeń, m.in. choroby serca, wylewów i raka. Właściciele pewnego domu pogrzebowego w Georgii zorganizowali przed Nowym Rokiem nietypową promocję: każdy kierowca, który na kilka dni przed Sylwestrem podpisał kontrakt deklarując, że zamierza jeździć samochodem po użyciu alkoholu lub narkotyków, a następnie zginął w wypadku motoryzacyjnym podczas sylwestrowej nocy, miał zagwarantowany darmowy pogrzeb. Francuski informatyk powiadomił, że obliczył wartość liczby pi z dokładnością do prawie 2 bilionów 700 miliardów cyfr po przecinku. Francuz przeprowadził obliczenia na zwykłym domowym komputerze, a praca, łącznie ze sprawdzeniem wyników, zajęła mu 131 dni. Natrętne brzęczenie komarów może wydawać się tylko uciążliwym hałasem, ale najnowsze badania dowodzą, że w rzeczywistości nielubiane owady potrafią brzęczeć w idealnej harmonii, kiedy próbują odnaleźć swojego partnera. Na Antarktydzie odnaleziono 100-letnią paczkę masła w doskonałym stanie. Choć samice niektórych gatunków pająków mają zwyczaj zjadać swojego partnera, kanibalizm nie jest ich ulubionym zajęciem.
A ja, w łapciach z łyka lipowego, w gaciach z samodziału, nie tknę telefonu komórkowego, telewizora plazmowego i – zwłaszcza – Internetu. Diabelskiego, ale w nowomodny sposób. Po co mi to? Żebym zgłupiał, ale nowocześnie? Z wymogami mody? Mowy nie ma. Nie ze mną te numery, Brunner.
gość
02-01-2011, 16:45:26

Anno - jak ludzie piszą właśnie takie posty, jak ten ostatni, to ja właśnie dlatego przestaję pisać. Czasami nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Pozdrawiam Wszystkich - Marychaj
gość
02-01-2011, 18:32:00

Pani Anno albo Pani Marycha jestem na tym forum od 6 miesiecy chociaz w innym temacie, tetniak mozgu. Cierpie straszne bole napadowe, klute szczescie ze trwajace sekundy.Mam prosbe czy moglybyscie panie sprawdzic dlaczego nie mam kontaktu ze "swoimi", probuje kontaktowac sie tak jak zwykle i nie ma odzewu a wczesniej mialam codzienny kontakt. Ostatni moj wpis datowany jest 28 12 10, i probowalam jeszcze w Nowy rok i nic , zadnej reakcji. Nie pokazuja sie zadne wpisy, absolutnie niczyje., i tak od 6 dni. Zalezy mi na kontakcie z nimi, boje sie pekniecia tetniaka i wylewu, jestem klebkiem nerwow. Prosze Panie dlatego o pomoc gdyz mysle ,ze jak panie sprawdzicie dzialanie forum "tetniak mozgu" i dacie mi znac to moze wyjasni sie czemu nie otwieraja sie u mnie kolejne strony. Ja probowalam o to samo prosic "moich ", podalam swojego meila , mysle ze nie pojawiaja sie moje wpisy. Cos jest zle , moze u mnie, mieszkam w USA, nie mam do kogo zwrocic sie o pomoc w wyjasnieniu braku kontaktu. Czy moge liczyc na Pan grzecznosc i uprzejmosc, i przepraszam jesli naduzywam cierpliwosci i grzecznosci. Moj adres. JadwigaKeska711@yahoo.com Dziekuje i pozdrawiam wszystkich chorych i rekonwalescentow. Szczesliwego Nowego Roku i duzo zdrowia zyczy Jadwiga
gość
02-01-2011, 20:20:21

Witam serdecznie
WIDZĘ ŻE NA TEMAT FUNDACJI POMAGAJĄCYCH OSOBĄ DOROSŁYM, NIKT SIĘ NIE WYPOWIADA, A JA NAPRAWDĘ POTRZEBUJĘ TAKIEJ WIEDZY!!!!!!!!!!!!!!!!!
BARDZO PROSZĘ O JAKIEKOLWIEK INFORMACJĘ
Jak pewnie większość z rodzin śpiochów jesteśmy w dosyć trudnej sytuacji finansowej!!! Pieniążki które z takim trudem, udało nam się uzyskać z okazji świąt na rehabilitacje bratowej, niestety w dużej części będę musiała przeznaczyć na spłatę zobowiązań które zaciągnęła jej siostra na rehabilitacje w listopadzie i grudniu, bo jak się okazało to nie darowizna tylko kredyt.Wiem że chciała dobrze,ale wzięła w stefczyku i to boli. Więc pieniędzy starczy nam do w porywach końca stycznia i to skromnie, 2- 3/45min w tygodniu. Mąż się jeszcze stara po firmach, aby coś dorzuciły- rozwozi foldery, osiedlowy sklep też pomógł, dał trochę fantów rzeczowych. Mamy specijalne konto dla bratowej.
Mam taką ciekawą obserwację którą chciała bym się z wami podzielić. Sylwestrowe popołudnie spędziłam z bratową, wiadomo sylwester, wybuchy i zawsze myślałam że bratowa boi się tych dźwięków. Okazało się że wcale nie boi się tych dźwięków, a wręcz przeciwnie odwraca głowę w ich kierunku. Dziś dla potwierdzenia tej teorii- nasypałam do metalowej puszki kamyczków i grochu i wchodząc do bratowej potrząsnęłam z nienacka kilka razy tym sprzętem, bratowa odwróciła głowę w moim kierunku i rozprostowała mocno palce u lewej ręki, natomiast pani leżąca z bratowa mocno wystraszyła się tej zabawki zaciskając pięści i kuląc głowę w ramionach. Użyłam kilka razy tej grzechotki w trakcie mojej dzisiejszej wizyty, bratowa odwracała głowę zawsze w kierunku dźwięku to chyba dowód że ona słyszy. Właśnie po skończeniu postu mam zamiar dokończyć kąstrółowanię przedmiotów wydających dźwięki oraz pożyczyłam od znajomej kilka zabawek dla niemowląt wydających delikatne i ostre dźwięki i będę próbować to na bratowej jak reaguje. Mam też kilka płyt z ulubioną jej muzyka odgrzebana w piwnicy ale będziemy robić to po woli. Najpierw zorientuję się jaki zakres dźwięków wchodzi w grę, znajomy zmierzy mi zakres decybeli a potem przystosujemy odpowiednią muzykę i jej głośność. O tych jagodach to ciekawa sprawa, mam kilka słoiczków zaprawionych będę podawać. Kupie też mrożone bo w sumie nie wiadomo czy to świeże czy przetworzone mają być. No jeszcze uparcie ćwiczymy z bratową zagubioną naukę ssania na razie smoczek ,,uspokajacz'' zanurzony w słodkim soku i cukrze, wiem że to szkodzi na zęby ale staramy się je dokładnie myć, bo słodziki nie wchodzą w grę bratowa zaraz ma biegunkę. JESZCZE RAZ BARDZO WSZYSTKICH PROSZĘ O WYPOWIADANIE SIĘ NA TEMAT FUNDACJI LUB INNE NAMIARY ŻEBY ZDOBYĆ TROCHĘ PIENIĘDZY NA REHABILITACJĘ. TYM BARDZIEJ ŻE BRATOWA ZNAJDUJE SIĘ W OŚRODKU I TO JEST TRUDNOŚĆ W ZDOBYWANIU FUNDUSZY. Wszyscy myślą że jak w ośrodku to wszystko ma zapewnione, a to nie prawda, sami wiecie dają tylko minimum. POZDRAWIAM CIEPLUTKO
gość
02-01-2011, 20:54:38

Co do fundacji, to pewnie nie jest łatwo., Ale na pewno można spróbować poprosić ludzi o darowanie 1%, na subkonto, które trzeba załatwić. bo to ludzi nic nie kosztuje, tylko trzeba za tym troche pochodzić i przypominać. Pieniądze spłyną wtedy gdzies na koniec lipca albo sierpnia. A wtedy też będą potrzebne. Tak sobie myslę, że można napisać list trafiający do serca i rozesłać do wszelkich fundacj znalezionych chocby w internecie z prośbą o wsparcie finansowe, albo na sfinansowanie rahabilitacji, to tez nie zaszkodzi. T
o na pewno nie jest tak, że ktos poada namiar na fundację i tam się napisze i dostanie pieniążki. Potrzebujących jest dużo, muszą kogoś odrzucać, ale można próbować . Życze powodzenia. Pozdrawiam Anna

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: