Basiu , dziekuje za pomoc wlasnie zaczelam przewartosciowywac swoje zycie.Troche staram sie od kilku dni wykonywac takie obowiazki , ktore przyniosa mi zadowolenie, a nie tylko odfajkowanie, bo musze.Skoro jeszcze tu jestem na tym padole, chce uswiadomic sobie , ze warto ,mimo oporow , mimo braku motywacji, co mnie moze zmotywowac? przed emerytura?.Juz nie pedze po dobra, nie zaganiam sie na smierc, by miec wiecej, po co?, wole dzielic sie z innymi, sprobowalam dac biednemu, potrzebujacemu, pomoc przyjal , ja bylam szczesliwa -on nie wyrazil zadnej emocji.Basiu dziekuje ze jestes Vega.