Witam,
Piszę, bo od dawna zauważam u siebie objawy podobne do tej
epilepsji skroniowej.. Miewam momenty dziwnej nieświadomości, tj. wrażenie silnego deja vu, ale nie takiego zwykłego, wydaje mi się, że widzę lub słyszę dziwne rzeczy, albo że nagle przypomina mi się coś co było, albo że widzę, że coś będzie.. Nie wiem, jak to opisać, ogólnie na parę chwil jestem wtedy totalnie zdezorientowana, nie wiem, czy to jawa czy sen, robi mi się niedobrze, słabo i nie dociera do mnie, jeżeli w tym czasie ktoś coś mówi. A ogóle przeważnie po tym czymś nie pamiętam co się działo, tj jeśli byłam wtedy wśród ludzi to kompletnie nie wiem, co robili czy mówili, tylko to że coś się ze mną działo. Zdarza się to przeważnie raz dziennie co jakieś dwa, trzy tygodnie, czasem kilka razy dziennie, czasem raz na miesiąc, ciężko określić. Jak się to skończy, to przeważnie boli mnie głowa, czasem do końca dnia.
Dodam, że mam dziwną pamięć; raz coś pamiętam, raz nie, potrafiłam np ostatnio zapomnieć PINu, którego używałam( i znałam na pamięć) przez półtora roku.. W sumie nigdy nie myślałam że to może mieć związek, ale kto wie...
Aha, i często boli mnie głowa. Właściwie codziennie, rzadko z dwoma czy trzema dniami przerwy, mniej lub bardziej, raz w skroniach, raz za oczami, różnie.
myślę ze to nie musi być
padaczka, ale wiem, że powinnam pójsć do lekarza, tylko trochę się krępuję. O tych moich "dolegliwościach" wie kilka najbliższych osób a i tak dziwnie patrzą jak im mówię. Lekarz domowy to poczciwina, obawiam się czy potraktuje mnie poważnie gdy przyjdę po skierowanie do neurologa. Czy mam mu powiedzieć o wszystkich tych "objawach"?