Witam wszystkich. Na to forum trafiłam zupełnie przypadkiem szukając informacji do pracy licencjackiej na temat
guzów mózgu.
Ponad 3lata temu dowiedziałam się,że posiadam 6mm torbiel w przednim płacie przysadki mózgowej. Miałam bóle i
zawroty głowy,zaburzenia widzenia,słabo się czułam. Po pewnym czasie wystąpił u mnie również mlekotok.
Po wyjściu ze szpitala neurolodzy skierowali mnie do endokrynologa,twierdząc ze to już nie ich sprawa. I tak zostało od tamtej pory.
Od ponad 3lat regularnie co 2-3miesiące chodze do endokrynologa. Od tego też samego czasu przyjmuje Bromergon,mimo to,czasem zdarzy mi się odstawic lek,bo w dalszym ciągu źle się po nim czuje,z drugiej strony,ileż można go brac.
Prolaktyna wciąz utrzymuje sie na podwyższonym poziomie,mam problemy z miesiączkowaniem,chociaż po wykonaniu kontrolnego RM,okazało się,iż torbiel się zmniejszyła
Gdyby tego było mało zostałam skierowana na konsultacje ginekologiczną,bo nijak nie mogliśmy unormowac moich miesiaczek.
Okazało się,że mam zespól PCO. Nie wiadomo co bylo pierwsze,torbiel na przysadce,czy PCO.
Czy ktoś z Was,też tak długo przyjmował Bromergon?Ile jeszcze może trwac lecznie??Jestem już tym naprawde zmęczona...
Pozdrawiam wszystkich i życze powrotu do zdrowia
