Witaj,
najważniejsze to zachować spokój. Wiem, wiem doskonale, że jest to najtrudniejsze. Sama jestem lektorem w szkołach językowych, mam zajęcia z dużą grupą ludzi i trzeba to jakoś przetrwać. Kiedy ludzie mi sie przyglądają i zwracam na to uwagę jest jeszcze gorzej. Dlatego radzę naprawdę zająć się swoją pracą i na tyle wgłębić w temat, żeby nie mieć czasu na analizowanie kto, jak mnie odbiera. Zauważyłam, że objawy trzesących się rąk i głowy nie występuja, wtedy, kiedy nie zdaje sobie sprawy z reakcji innych ludzi. Także uważam, że duża część z tych problemów zakorzeniona jest w psychice. Biologia jest napędem, ale psychika neutralizuje bądź utrzymuje te przykre objawy. Dobrze jest po pierwsze: znależć specjalistę neurologa, od którego otrzymasz niezbędne informacje i leki, po drugie, pomoc od strony psychologicznej. Zawsze łatwiej jest podzielić się z kimś tym, co nas uwiera. Życzę WAM WSZYSTKIM powodzenia!!!