Reklama:

choroba Parkinsona (79)

Forum: Choroba Parkinsona

gość
14-08-2011, 16:40:13

Czy stwierdzono ch.Parkinsona, czy to jedynie przypuszczenia?W moim przypadku skurcze wystąpiły długo przed potwierdzeniem choroby.Na początku kurczyły się palce lewej stopy.Zbiegiem czasu skurcz chwytał łydkę prawej nogi wykrzywiając boleśnie nogę w kostce,po czym przeniósł się na udo,co uniemożliwia całkowicie chodzenie.Ważnym jest ,że dzieje się tak tylko z nogą prawą.Lewej towarzyszy ciągle, choć w mniejszym natężeniu,chwytając palce stopy.
Początkująca
25-08-2011, 23:14:50

Witam wszystkich, którzy tu zajrzeli i napisali.
Dla osoby chorej na chorobę Parkinsona oprócz właściwie postawionej diagnozy ważne jest wdrożenie odpowiedniego leczenia. Ilu chorych, tyle odcieni choroby. Każdy choruje inaczej. Leki dobre dla mnie niekoniecznie zadziałają tak samo u ciebie. Czasami wystarczy zmienić dawkowanie przyjmowanych leków lub je zmodyfikować żeby uzyskać poprawę samopoczucia.
Moje doświadczenie leczenia wskazuje na potrzebę wyboru lekarza z doświadczeniem w leczeniu ch.P. tj. neurologa ze specjalnością pozapiramidową. Kto ma trudność w swoim miejscu zamieszkania, proponuję leczenie u neurologów przyjmujących w Warszawie w fundacji "Żyć z chorobą Parkinsona" - www. parkinson.net, tam jest kontakt telefoniczny i różne linki. Zajrzyjcie. Ja tam (w fundacji) się leczę już długo, z dobrymi efektami, a wizyta, jak na Warszawę, nie kosztuje wiele.
Opisywane przez was objawy - skurcze, napięcie, wykrzywianie - często towarzyszą ch.P. i nazywają się dystonia. W zależności od tego, jakie partie ciała obejmie, może być ogniskowa, połowiczna i zupełna i ten zakres choroby warunkuje jej leczenie. Ja mam dystonię ogniskową obejmującą prawe kończyny. Co około 3-4 miesiące dostaję zastrzyki z botoxu w spięte mięśnie (botox je rozluźnia) i to pozwala mi funkcjonować na przyzwoitym poziomie przez kilkanaście tygodni. Mogę nawet normalnie pisać, bez spięcia prawej nogi. Dodatkowo ćwiczę 2-3 godziny tygodniowo z rehabilitantem metodą PNF, co poprawiło moją postawę (opadające ramię) i chód (szuranie piętą). Niestety są to płatne rarytasy i trzeba szukać wsparcia finansowego w różnych instytucjach.
Pozdrawiam wszystkich starszych i młodszych z kręgu pana Parkinsona.
gość
16-10-2011, 15:21:49

Nazwa tej choroby pochodzi od londyńskiego lekarza Jamesa Parkinsona, który jako pierwszy rozpoznał i opisał w 1817 roku symptomy tego schorzenia. Parkinson jest chorobą ośrodkowego układu nerwowego przejawiającą się spowolnieniem ruchowym, drżeniem kończyn i sztywnością mięśni. Choroba ta częściej dosięga mężczyzn, niż kobiety, a średni wiek chorych na Parkinsona to 58 lat, ale zdarzają się też przypadki zachorowań nawet przed 40 rokiem życia.
Przyczyny

Przyczyną choroby Parkinsona jest obumieranie komórek nerwowych znajdujących się w istocie czarnej (substantia nigra) i wytwarzających dopaminę, w wyniku czego zostaje uszkodzony lub nawet całkowicie przerwany system wewnątrzmózgowych połączeń komunikacyjnych.

Dopamina to chemiczny neuroprzekaźnik odpowiedzialny za koordynację pracy mięśni i możliwość ruchu. Ponieważ mózg ma duże właściwości kompensacyjne, objawy Parkinsona pojawiają się dopiero gdy obumrze około 80 proc. komórek wytwarzających dopaminę.

Czynniki ryzyka

Wiek - to jeden z głównych czynników ryzyka. Z wiekiem prawdopodobieństwo wystąpienia choroby wzrasta. Zazwyczaj choroba dotyka osoby w średnim lub późnym wieku starczym.

Dziedziczność - według niektórych naukowców również może mieć wpływ na rozwój choroby. Posiadanie w rodzinie jednego lub więcej bliskich krewnych cierpiących na Parkinsona może zwiększyć ryzyko zachorowania, jednak mimo wszystko prawdopodobieństwo to będzie niższe, niż 5 proc.

Płeć - okazuje się, że na Parkinsona znacznie częściej chorują mężczyźni, niż kobiety.

Działanie pestycydów i środków chwastobójczych - stały kontakt z pestycydami i środkami chwastobójczymi może zwiększać ryzyko wystąpienia choroby. Szczególnie narażone są osoby pracujące na obszarach wiejskich i zajmujące się uprawą lub hodowlą.

Estrogen - zredukowany poziom estrogenu może znacznie zwiększyć ryzyko wystąpienia choroby. W związku z tym u kobiet przechodzących menopauze, które stosują w niewielkiej ilości bądź w ogóle nie stosują terapii hormonalnej zachodzi większe ryzyko wystąpienia owej choroby, podobnie jak u pań po hysteroctomii. Jednak efekty stosowania terapii hormonalnej nie zawsze są pozytywne. U kobiet stosujących kombinację terapii hormonalnej, jako połączenia estrogenu i progestinu mogą wystąpić poważne skutki uboczne. Symptomy

Objawy Parkinsona pojawiają się stopniowo w ciągu kilku lat. Czasami pierwsze symptomy choroby wiązane są przez osoby starsze ze zmianami reumatycznymi lub po prostu z procesem starzenia się. Początkowo zauważalne jest spowolnienie ruchowe lub nawet kłopoty z poruszaniem się. Późniejsze stadia choroby to kłopoty z utrzymaniem równowagi lub nawet zaburzenia mowy przejawiające się lekkim mamrotaniem powodującym trudności w zrozumieniu co dana, chora osoba mówi. Częstym objawem jest też drżenie palców u rąk. Ponadto chory na Parkinsona może mieć coraz mniej energii, miewać kłopoty z zasypianiem lub czuć się ogólnie osłabiony.

Główne symptomy Parkinsona to:

Drżenie – zazwyczaj objawia się w postaci lekkiego drżenia dłoni lub tylko pojedynczego palca. Może się pojawić również charakterystyczny rodzaj drżenia palców i kciuka tzw. „kręcenie pigułek”. Drżenie może dotyczyć również nóg. Objaw ten jest szczególnie widoczny podczas stresu.

Spowolnienie ruchowe (bradykinezja) – objawia się podczas chodzenia. Chód chorego może być bardziej niepewny, spowolniony, niestabilny, zaś postawa danej osoby zgarbiona.
Sztywność mięśniowa (zwiększenie napięcia mięśniowego) – zwykle objawia się w kończynach i szyi. Czasami sztywność mięśni może być tak ostra, że ogranicza zasięg wykonywanych ruchów i powoduje ból.

Zaburzenia równowagi – postawa chorego może być mniej stabilna, co zwiększa prawdopodobieństwo upadków.
Trudności w wykonywaniu ruchów podświadomych – mruganie, uśmiechanie się lub nawet huśtanie rękoma podczas chodzenia są nieświadomie wykonywanymi ruchami, które u chorych na Parkinsona mogą zanikać.

Niewyraźna mowa – wiele osób cierpiących na chorobę Parkinsona może mieć kłopoty z mówieniem, ich głos jest zazwyczaj monotonny i słaby.
Trudności w przełykaniu – to objaw bardzo rzadki. Symptom ten może się objawić w późniejszych stadiach choroby, lecz poza kilkoma przypadkami, większość ludzi mająca problemy z połykaniem zachowuje sprawność samodzielnego jedzenia.

Demencja – objaw ten rozwija się wśród niewielkiego procenta osób chorych na Parkinsona. Zwykle demencja jest wiązana z Alzheimerem, jednak jeśli występuje u chorego na Parkinsona to objawia się spowolnieniem procesu myślenia i osłabieniem koncentracji. Diagnoza

Ponieważ nie ma konkretnego, definitywnego testu na obecność Parkinsona, rozpoznanie choroby stawia się na podstawie jej klinicznych objawów. Zazwyczaj jest to jednak bardzo trudne gdyż symptomy choroby mogą zostać rozpoznane, jako skutki procesu starzenia się, szczególnie jeśli dotyczy to osób starszych. Jedną z metod leczenia Parkinsona jest tzw. lewodopa, która jednocześnie może być pomocna podczas diagnozowania choroby. Jeśli pacjent zareaguje na lewodopę, a objawy zmienią się będzie to oznaczało, że jest chory na Parkinsona.

Leczenie

Choroba Parkinsona nie wymaga leczenia szpitalnego. Najczęstszą formą terapii jest leczenie lekami, zalecane są również zabiegi fizykoterapeutyczne, masaże i kąpiele. Celem leczenia jest przede wszystkim poprawienie jakości życia chorego poprzez zmniejszenie rozwoju przypadłości.

Od początku lat sześćdziesiątych standardem w leczeniu Parkinsona jest lewodopa. Lewodopa to naturalna substancja znajdująca się u zwierząt i roślin. Środek ten będąc prekur***m dopaminy po podaniu go pacjentowi zostaje przemieniony w dopaminę przez komórki nerwowe w mózgu. W efekcie może to zlikwidować wiele uciążliwych objawów choroby.

Leki należące do agonistów dopaminy w przeciwieństwie do lewodopy nie są środkami, które w mózgu ulegają przemianie w dopaminę. Ich zadaniem jest jedynie naśladowanie lewodopy i pobudzanie neuronów do reakcji tak jakby w mózgu istniały wystarczające ilości dopaminy. Agoniści dopaminy są lekiem stosowanym wspólnie z lewodopą. Zazwyczaj ów lek stosuje się we wcześniejszych stadiach Parkinsona i u młodszych pacjentów.

Selegilina to lek, który może być stosowany razem z lewodopą i ma za zadanie hamowanie enzymu rozkładającego dopaminę. Przypuszcza się, że selegilina może spowalniać tempo rozwoju choroby. Nie istnieje jednak żaden konkretny dowód potwierdzający ową hipotezę.

Różnego rodzaju zabiegi neurochirurgiczne są zazwyczaj stosowane, jeśli konwencjonalne leczenie farmakologiczne nie odnosi większego skutku. Najczęściej wykonywanym zabiegiem jest palidotomia polegająca na przecięciu struktur w obrębie tzw. gałki bladej. Celem zabiegu jest zredukowanie bądź wyeliminowanie drżenia. Inną metodą jest tzw. talamotomia podczas której chirurg niszczy niewielki obszar zwany wzgórzem (skupisko istoty szarej), co ma na celu wyeliminowanie drżenia jednostronnego. Statystyki pokazują, że tą metodą można wyeliminować drżenie u około 80 do 90 proc. pacjentów.

Profilaktyka

Niestety do chwili obecnej naukowcy nie wiedzą jak skutecznie zapobiec chorobie Parkinsona.

Jednak każde kolejne odkrycia naukowe donoszą o nowych czynnikach mogących zmniejszyć ryzyko wystąpienia choroby. Należą do nich między innymi: ćwiczenia fizyczne, które zapobiegają również osteoporozie, używanie powszechnych środków przeciwbólowych (aspiryna), dieta bogata w tłuszcze nienasycone oraz picie kawy (kofeina).
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
gość
23-01-2012, 13:29:30

Witam,
Ja choruję około 10 lat. Mój LORD PARKINSON już mnie nie przeraża. W początkowym okresie choroby byłem bardzo "zdołowany" psychicznie. Z diagnozą było różnie. Wiele konowałów odwiedziłem. Nawet Akademię Medyczną w Katowicach - Klinika Jednodniowa. Miałem problemy z poruszaniem się. Pod koniec ubiegłego roku laskę postawiłem w kącie. Dużo spaceruję i wykonuję różne ćwiczenia. Różne leki nie pomagały. Po prostu po ich stosowaniu nie było odpowiedzi.
Dopiero od lata 2011 stosowany MADOPAR pomaga mi w funkcjonowaniu. Rozpoczynałem od dawki 62,5 mg stopniowo zwiększając dawkę w wymiarze dziennym i tygodniowym. Doszedłem do dawki 250 mg 4 razy dziennie.. i tak stosuję aktualnie. Drżenie ręki nie ustąpiło niestety, ale występuje w momencie zdenerwowania i stresu. Nie narzekam. Zaprzyjaźniłem się z moim Lordem Parkinsonem. Za kilka miesięcy będę miał siódemkę z przodu w moim "kodzie".
Pozdrawiam,
DELFIN 22
gość
24-01-2012, 14:49:13

Życzę dużo zdrowia. My też- Mąż z Panem P i ja- bez towarzysza, staramy się z nim zaprzyjaźnić... Mąż teraz jedzie rowerkiem w swoim pokoju, a ja szukam takich informacji.jak Pańska... Mąż ma 65... i dużo chęci do życia...
gość
04-02-2012, 11:25:42

Witam,
Dziękuję za wypowiedź i pozdrowienia.
Otóż bardzo dobrze, że mąż ma dużo chęci do życia. To jest najważniejsze w tej chorobie. Nie wolno się załamywać. "Brnąć trzeba do przodu".
Bardzo często występują u mnie również bóle barku, kręgosłupa, począwszy od odcinka szyjnego (tu zdiagnozowano przepuklinę). Moja małżonka ciągle mi mówi; dlaczego nie weźmiesz tabletki przeciwbólowej. Ja odmawiam twierdząc, że już i tak dużo biorę tych tabletek. I wtedy rozpoczynam serię ćwiczeń. W moim przypadku pomaga.
Życzę małżonkowi i Pani dużo zdrowia i wytrwałości.
gość
12-02-2012, 11:26:28

Mam 53lata i od7 lat choruję na chorobę Parkinsona.Staram się tym nie przejmować i żyć w miarę możliwości aktywnie.Stwierdziłem że nie mam wpływu na neurony ale mam wpływ na swoje życie.Proszę pozytywnie myśleć. Życzę dużo radosnych chwil i pogody ducha.A propos biorę Requip Modutab i objawy się. nie nasilają.Pozdrawiam
Początkująca
15-02-2012, 19:23:52

Dziękuję Wam, że tu jesteście, wszyscy, zarejestrowani i goście.
Bardzo podniosło mnie na duchu to, ze walczycie, że staracie się żyć jak najbardziej normalnie.
Teraz mam zły czas na chorowanie, Lord P (super określenie!) daje mi do wiwatu.
Mój drogi Przedmówco (Przedpiszaczu?) dzięki za Twoje słowa.
Bardzo gorąco pozdrawiam spod zwałów świeżego śniegu>
gość
16-02-2012, 20:19:39

Może ktoś przeszedł operację wszczepienia stymulatorów.
gość
07-03-2012, 18:44:55

Moja Mama miała operację głębokiej stymulacji mózgu. Ma 42 lata i na chorobę Parkinson choruje ok 8 lat. Przez operacją bardzo długo czytałyśmy o stymacji mózgu, było wiele za i przeciw, ale więcej za, że rzeczywiście ludzie po zabiegu chodzą, jeżdżą samochodami itp. Kontaktowaliśmy się z lekarzami, aż w końcu Mama zdecydowała się na operację. Najgorzej było przed operacją: 1. bez lekarstw, nie mogła ani wstać, ani się poruszyć nie mówię o mówieniu a to przecież "tylko" doba bez lekarstw. 2. Potem ogolenie całej głowy (dla kobiety jest to coś strasznego),i 3. przed operacją założenie ramy na głowę która przytwierdzana jest do czaszki. te trzy etapy dla osoby słabej psychicznie były najgorsze. Sama operacja trwała może z 1,5 godziny, razem z wybudzeniem. Potem dochodzenie po zabiegu. Mamę wypisano ze szpitala po trzech dniach. po tygodniu zdjęcie szwów. Potem pierwsze ustawienia itp. Rzeczywiście na początku była poprawa i to znaczna, aż po paru tygodniach coś zaczęło się "psuć", podupadła na zdrowiu psychicznym, jak to mówiła:, " że czuje się jak kukła która jest sterowana pilotem". potem zmiana osobowości i do teraz Mama nie jest sobą, nie jest taka jak kiedyś, jest inna i nawet nie umie się wytłumaczyć dlaczego, po prostu. Ledwo też chodzi, szura strasznie nogami, nogi ma jak głazy którymi włuczy, i bardzo cicho mówi, prawie szepcze, tak, że czasami w ogóle nie można Jej zrozumieć. Lekarstw bierze troszkę mniej, ale tylko dlatego, że przy włączonej stymulacji i lekach potem na dyskinezy. Co do przypadku mojej Mamy wydaje mi się że nie pomogło, nie chcę mówić też że pogorszyło, co czasami tak mi się wydaję. Najgorsze w tym wszystkim, że podupadła psychicznie na zdrowiu. pozdrawiam serdecznie

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: