Reklama:

Ból głowy i odcinka szyjnego kręgosłupa (254)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
06-11-2008, 13:50:00

gash.. ja przez dwea lata meczylam sie z bolem kręgosłupa normalnie spac nei moglam, siedziec nie moglam, chodzic tez nie moglam, caly zas mnie normalnei tak bolalo ze sie wytrzymac nie dalo :/ w koncu poszlam do dobrego masazysty, wybulilam niestety troche kaski ale po paru masazach przeszlo nareszcie.. nie zawsze to boli przez glowe, czasem wystarcza masaze i jest git
Początkująca
07-11-2008, 22:17:00

Witam.Właśnie trafiłam na to forum i mam nadzieje że może tu uzyskam jakąś odpowiedz. Otóż od jakiegoś czasu boli mnie tył głowy, po szybkim wstawaniu mam także wrażenie jakby coś rozrywało mi głowe od środka. Do tego doszło straszne piszczenie w głowie, szczególnie jest to dokuczliwe przy zasypianiu. To powoduje że zaczynam się denerwować więc serducho wali mi okropnie i mam wrażenie że nie moge oddychać i wpadam w panike. Byłam u lekarza ale dostałam tylko tabletki uspakajające....kiedyś miałam leczoną nerwice i te obiawy tj. łomot serducha były teraz podobne. niestety nic nie dowiedziałam się o tym bólu z tyłu głowy i piszczeniu.......
Co to może być? bo już wkręcam sobie jakiś udar lub tętniaka
gość
08-11-2008, 11:14:00

Ja mam dość częste bóle głowy i to od dłuższego czasu... W tym tygodniu to praktycznie nie było dnia by choć trochę mnie głowa nie bolała. Dzisiaj to zaraz po wstaniu z łóżka mnie zaczęła boleć. Jest to pulsujący ból przy skroni(i oko też trochę boli) i lubi przechodzić na drugą stronę . Maleje gdy się leży i odpoczywa a nasila gdy się wstanie lub gdy się nachylam. Byłam z rok temu u lekarza dostałam jakieś tabletki i je zażywałam. Lecz przerwałam to chodzenie do lekarza (wiem to było głupie). Bóle głowy pojawiają się z różnych przyczyn...Nie wiem może mnie wczoraj zawiało czy co? Jeśli nawet to głowa mnie nie boli od niedawna tylko od kilku lat... Jestem młoda(18 lat), nie palę, w miarę dobrze się odżywiam, nie nadużywam alkoholu, nie miałam żadnego urazu... Podczas bólu głowy nie mam żadnych nudności ani wymiotów, nic mi nie drętwieje, dobrze widzę... Ból prawie zawsze jest eee jakby to określić na twarzy... rzadko kiedy boli mnie tył głowy. Muszę się wybrać do lekarza, ale może wy coś poradzicie... W każdym bądź razie zawsze można spróbować. Wiem że piszę chaotycznie i może jakimś sposobem zrozumiecie co napisałam. ^^'
gość
13-11-2008, 14:43:00

Żyję w bólach już dwa lata nie mogę dać sobie rady mam dwoje dzieci 12 i 4 lata,chodzę po różnych specjalistach przeszłam serię blokad kręgosłupa i serię ćwiczeń, masaży,nie jest mi lepiej lecz gorzej,boli mnie stale głowa szyja potem ból wchodzi w kręgosłup gdzie tak na połowie boli mocno,przechodzi w kość ogonową gdzie rozsadza mnie z bólu ,idzie mi tyłem po nogach w piszczele na stopy i stopy bolą,ręce czyli dłonie mocno bolą,moja sprawność ruchowa jest coraz gorsza coś jakby odpychało mnie do tyłu chodzenie moje dreptanie dwa na godzinę dopiero mam ulgę jak położę się ,leki przeciwbólowe nie pomagają ,lekarze mam wrażenie że jaja sobie robią,od neurologa do ortopedy lub neurochirurga ,dziś słyszałam zdanie ortopedy ma pani mocne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa widoczne na rtg przeciążeniowe od pracy fizycznej ,ale aż nie prawdopodobne ma pani dopiero 30 lat?w przyszłości usuniemy je operacyjnie,i wizyta kończy się pytam o tomograf o rezonans ortopeda na to nie ma konieczności bo w pani przypadku widać wszystko na rtg,i co dalej?czy lekarze zdają sobie sprawę co to ból?psychika mi siada nie mam siły dokuczają mi skurcze różne,jestem obolała ,problemy z chodzeniem mam od dwóch tygodni, o butach na obcasie pomarzyć , i jest coraz gorzej,mam pytanie i co dalej będzie ze mną?
gość
13-11-2008, 14:49:00

Żyję w bólach już dwa lata nie mogę dać sobie rady mam dwoje dzieci 12 i 4 lata,chodzę po różnych specjalistach przeszłam serię blokad kręgosłupa i serię ćwiczeń, masaży,nie jest mi lepiej lecz gorzej,boli mnie stale głowa szyja potem ból wchodzi w kręgosłup gdzie tak na połowie boli mocno,przechodzi w kość ogonową gdzie rozsadza mnie z bólu ,idzie mi tyłem po nogach w piszczele na stopy i stopy bolą,ręce czyli dłonie mocno bolą,moja sprawność ruchowa jest coraz gorsza coś jakby odpychało mnie do tyłu chodzenie moje dreptanie dwa na godzinę dopiero mam ulgę jak położę się ,leki przeciwbólowe nie pomagają ,lekarze mam wrażenie że jaja sobie robią,od neurologa do ortopedy lub neurochirurga ,dziś słyszałam zdanie ortopedy ma pani mocne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa widoczne na rtg przeciążeniowe od pracy fizycznej ,ale aż nie prawdopodobne ma pani dopiero 30 lat?w przyszłości usuniemy je operacyjnie,i wizyta kończy się pytam o tomograf o rezonans ortopeda na to nie ma konieczności bo w pani przypadku widać wszystko na rtg,i co dalej?czy lekarze zdają sobie sprawę co to ból?psychika mi siada nie mam siły dokuczają mi skurcze różne,jestem obolała ,problemy z chodzeniem mam od dwóch tygodni, o butach na obcasie pomarzyć , i jest coraz gorzej,mam pytanie i co dalej będzie ze mną?
gość
13-11-2008, 16:17:00

Witaj Gościu z postu dn.13 ,11 godz.15 43
Dwa lata leczenia w ciemno przy tak nasilonych objawach to długo. Szkoda ,że specjaliści prowadzący leczenie nie wychylaja się ponad przestarzałe standardy.
W tej chwili zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe w połączeniu z dyskopatią dotykają coraz młodsze osoby.
Na jakiej podstaie wykonywane były blokady bez dokładnej diagnostyki?
Nie rozumiem jak lekarz może pytać o wynik badania skoro nie wydał na nie wcześniej skierowania .Na rtg. widać tylko układ kostny czyli osteofity , zwężenie przestrzeni międzykręgowych , zaburzenia prawidłowej krzywizny ale nie widać być może najważniejszego w tym wypadku-czy nie są uciśnięte struktury nerwowe .
Albo to konglomerat zmian w różnych odcinkach -szyjnym -gdzie objawy mogą obejmować głowę , szyję , kończyny górne i okolicę łopatek i lędźwiowym - bóle odcinka krzyżowo-lędźwiowego z promieniowaniem do nóg a może zmiany w szyjnym tak zaawansowane ,że objawają się w dolnym odcinku .Tak może się zdarzyć przy ucisku rdzenia w odcinku szyjnym.
Jeśli oprócz bólu występuje drętwienie kończyn , osłabienie mięśni , zaburzone czucie to taki stan wymaga jak najszybszej diagnostyki MRI . Skurcze mogą świadczyć o zaburzonym przewodnictwie nierwowym.
To ogólne informacje , niekoniecznie muszą dotyczyć Twojego przypadku .
Nie wiem jak przekonać specjalistę do wydania skierowania ale niekiedy wykonanie badania prywatnie jest jedynym wyjściem żeby rozpocząć celowe leczenie .
W przypadku odcinka szyjnego bardziej wskazane jest MRI .

http://www.forumneurologiczne.pl/forum/vt,33,102,44978

To link do wątku szyjnego. Nie zrażaj się w zestwieniu tytułu słowem OPERACJA . Uczestnicy dyskusji są na różnym etapie diagnostyki i leczenia . Może tu znajdziesz dalsze wskazówki.
Niestety , najczęściej przynajamniej na początku musimy wziąć swój los w swoje ręce.
Pozdrawiam Z.
gość
13-11-2008, 17:22:00

Ano własnie, niestety wizyty prywatne sa kluczem do załatwienia czegokolwiek.
Poszłam prywatnie do ortopedy, czekałam tydzień, no ale na NFZ w moim regionie czeka się 2 m-ce, Lekarz powiedział, że MRI jest kluczowym badaniem w tym przypadku i bez wyników w ogóle nie nalezy nic robic. Dostałam skierowanie i czekam, termin mam na 26, wiec nie tak źle.
Objawy mam takie jak pisze Z., czyli ból karku, szyi, bóle glowy, drętwienie ręki, no i z RTG wynika, że mam zniesienie lordozy szyjnej, a kilka kręgów ustawionych kyfotycznie
Niestety bez kasy człowiek może czekać na pomoc za przeproszeniem do *** śmierci
Pat
gość
17-11-2008, 12:00:00

Witam serdecznie,
U mnie wszystko zaczęło się od dziwnego bólu głowy, utrzymującego się przez kilka miesięcy, był to ból ciągle w tym samym miejscu, bardziej odczuwałam go jako ucisk z tyłu głowy w okolicach szyji. Neurolog po przeprowadzonym wywiadzie i badaniu stwierdził, że w moim przypadku może to być wywołane jakimiś problemami w odcinku kręgosłupa szyjnego i dostałam skierowanie na RTG. Przyznam, że byłam tym zdziwiona, ponieważ nigdy nie miałam problemów z kręgosłupem.
Po badaniu okazało się jednak, że mam ODWRÓCONĄ LORDOZĘ SZYJNĄ, lekarz powiedział,że to właśnie wywołuje u mnie wszystkie objawy, ale zalecił jednak tylko basen... niestety bóle nie zmniejszają się a są coraz bardziej dokuczliwe i to już nie tylko bóle głowy ale też karku.
Czy słyszeliście może o takiej wadzie? Co można zrobić w takim przypadku?
Dodam, że mam 24 i od ponad 3 lat mam siedzącą przacę - kilka godzin przed komputerem - czy to mogło wywołać takie problemy z kręgosłupem?
Pozdrawiam, Oliwia
gość
17-11-2008, 13:42:00

Mam podobną wadę. Dzisiaj byłam na rehabilitacji i rehabilitantka stwierdziła, ze bardzo prawdopodobne, ze to od złej postawy przy komputerze (ja już z 12 lat tak pracuję).. Takie zmiany mogą powstać również w efekcie wypadku komunikacyjnego.
Ortopeda zalecił rehabilitację, która ma rozluźnić mięśnie, mam wręcz bolące "gule" na karku, a co później..., okaże się po rezonansie.
Początkująca
17-11-2008, 23:36:00

Witam.Mój problem dotyczy mojego męża.Jest to osoba w wieku 26 lat.Problem pojawił się około 4 lat temu.Przy badaniach kontrolnych okazało się że mąż chodzi z bardzo wysokim ciśnieniem.Miał robione badania w tym kierunku które nic poważnego nie wykazały.Po pewnym czasie od tych badań zaczęły pojawiać się bardzo bolesne bóle głowy które nasilały się do tego stopnia że nie mógł się poruszać o własnych siłach.Po wizycie u lekarza dowiedział się że to od tego ciśnienia i przepisał tabletki na zbicie.Faktycznie tabletki pomogły ale ból głowy nie ustał a do tego doszedł mocny ból szyi i kłucie w klatce piersiowej.Tydzień temu miał taki atak że wezwaliśmy pogotowie ponieważ do tego wszystkiego zdrętwiały mu kończyny górne i dolne.Teraz co lekarz to mówi o innej chorobie a ja sama nie wiem kogo słuchać bo nie mam pojęcia co to może być.Robili mu tomografię głowy która nic nie wykazały a teraz czekamy na rezonans bo oczywiście nie ma miejsc.Proszę o radę bo nie wiem co to może być a mamy w domu dwójkę małych dzieci i bardzo się boję.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: