Reklama:

Życie z chorym na padaczkę (368)

Forum: Padaczka

gość
24-09-2012, 20:34:37

Do catpower.
Na oddziale neurologicznym są normalne odwiedziny, bynajmniej w szpitalach w moich okolicach, można pacjenta odwiedzać już po wizycie lekarskiej do 22:00
Na tym drugim oddziale też są odwiedziny, tam obowiązują inne zasady, musisz zasięgnąć opinii lekarza lub pielęgniarki.
Pozdrawiam Alicja
gość
30-09-2012, 06:06:20

Trudno epileptykowi opisać atak padaczki gdyż traci świadomość. Najczęściej przebieg ataku zna z opowiadania osób bliskich lub innych świadków napadu.
gość
30-10-2012, 19:26:59

Pamiętajcie by w szczególny sposób dbać o swoich bliskich , prócz leczenia i opieki to swoboda dyskrecja i bezpieczeństwo w codziennym życiu chorego . Dlatego zabezpiecz swoich bliskich opaską ratunkową sos . Dołącz do tysięcy osób noszących opaskę ratunkową sos . Opaska dostępna na www.opaskiratunkowe.pl
gość
06-12-2012, 20:57:53

Na studiach miałam atak padaczki - koszmar straciłam zęby. Brałam leki kilka lat - brak ataków lekarz odstawił leki. Zrobiłam prawko, jeździłam kilka lat i tera znów dostałam atak Co robić? Jak dla mnie i dla rodziny auto jest potrzebne?
gość
06-12-2012, 21:12:48

Bez zastanowienia wybierz się do neurologa, nie bagatelizuj sprawy, zaczniesz brać leki i wszystko może wrócić do normy.
Z tego co wiem nie każdy lekarz neurolog zgłasza pacjenta chorego na epilepsję do Wydziału Komunikacji, musisz zorientować się jak jest na Twoim terenie.
Pozdrawiam Alicja
gość
07-12-2012, 00:52:37

Gość 2012-12-06 21:57:53 Na studiach miałam atak padaczki - koszmar straciłam zęby. Brałam leki kilka lat - brak ataków lekarz odstawił leki. Zrobiłam prawko, jeździłam kilka lat i tera znów dostałam atak Co robić? Jak dla mnie i dla rodziny auto jest potrzebne?
Wizyta jest konieczna u neurologa. Ja też nie miałam w odstępie 2 lat ataku, a potem niestety pojawił się pomimo,iż brałam leki. Moim zdaniem powinnaś zawsze brać lek ze sobą chroniący Cię przed atakiem. Nie wiem jaki stosujesz w leczeniu codziennym, ale nie da się bez leku, bo z epilepsją jest różnie.
gość
07-12-2012, 10:24:04

Aniu, koledze lekarz odstawił leki, skoro nastąpił nawrót choroby, z tego co ja wiem będzie musiał teraz przyjmować leki do końca życia.
Przy padaczce nie stosuje się leków na wszelki wypadek. Leki, które przyjmuje epileptyk, mają za zadanie wyciszyć mózg, a tym samym zapobiec atakom padaczki.
Ania, wklejam Twoje zdanie.
"Moim zdaniem powinnaś zawsze brać lek ze sobą chroniący Cię przed atakiem."
W epilepsji nie ma czegoś takiego, każdy epileptyk ustala sobie stałą porę przyjmowania leków przeciwpadaczkowych, po to jesteśmy ustawiani lekowo, aby takie sytuacje nie miały miejsca.
W trakcie przyjmowania leków przeciwpadaczkowych mogą zdarzyć się ataki, dlatego dotąd jesteśmy ustawiani lekowo, robimy badania, aż sytuacja się unormuje.
Dwa ataki do roku u epileptyka jest normą, w trakcie ataku można podać choremu relanium, ale do żyły, musi być to zlecone przez lekarza czy to z Karetki Pogotowia, czy też neurologa.
Alicja
gość
09-12-2012, 00:38:16

Alicjo mam na myśli moment kiedy zbliża się aura.
Wszystko zależy rodzaj jest ataków padaczki i dawki można normować. Pamiętam jak jak sama udzieliłam sobie pomocy to nie widziałam jaką dawkę mam wlać, ale uwierz chwila moment i nie wierz co się dzieje. Alicjo w moim przypadku możliwe ,że to stres powoduje aury padaczkowe.Nie jest to łatwe dla mnie pisanie o tym , ale teraz wiesz jak to jest .
Pozdrawiam A:)
______________
gość
09-12-2012, 21:10:03

Do nie28.
Ania, ja o padaczce piszę sobie swobodnie, jest to choroba jak wiele innych ciężkich chorób, ale są jeszcze cięższe choroby z którymi ludzie żyją i cierpią.
Jak jestem w przychodni, mój lekarz przyjmuje osoby dorosłe niepełnosprawne na wózkach inwalidzkich, chore na padaczkę, to jest dopiero tragedia.
Z padaczką należy nauczyć się żyć, sama aura trwa bardzo króciutko, jest to sygnał, że z naszym mózgiem zaczyna się coś dziać, lekarze traktują to jako atak padaczki.
Ania nie bardzo rozumiem jak sobie sama udzielałaś pomocy, co za wlew sobie robiłaś, z czego, w jaki sposób, napisz mi to jaśniej.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie czegoś takiego nie praktykowałam, wlew o którym ja mam wiedzę można zrobić tylko do żyły, natomiast leki masz brać zgodnie z zaleceniem lekarza.
Sama nie próbuj ustawiać sobie dawek leków bo tym sama sobie szkodzisz, zawsze wszystkie objawy padaczkowe przypisujesz stresowi, a może to Twoje niezdyscyplinowanie jest powodem nawracających ataków.
Jeżeli nie jest to Twoja tajemnicą napisz mi jaki masz rodzaj padaczki.
Pozdrawiam Alicja
gość
09-12-2012, 21:18:34

Leki p/padaczkowe nie są jak landrynki. Przyjmujemy je zgodnie ze wskazaniami i każde odstępstwa mogą być tragiczne w skutkach. Tak jak w każdej chorobie przewlekłej.
Nie bardzo rozumiem wątek o wlewie, bo nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Czy to coś nowatorskiego w leczeniu? Jakiego typu są to wlewy skoro można je robić samemu bez kontroli lekarskiej? Czy to pomaga?
---------------------------------------------------- ‎"Zasady są dla zwykłych ludzi. Geniusze potrafią żyć w chaosie"

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: