Reklama:

Życie z chorym na padaczkę (368)

Forum: Padaczka

Początkujący
10-12-2012, 15:34:55

Ja mieszkałem na akademiku z takim gościem ale to nie jest wcale jakaś tragedia:)
gość
10-12-2012, 15:46:24

nie28 2012-12-10 00:29:41 Relanium niestety ale zażywa się dopochwowo.

Taaaaaaaa, a globulki i czopki łyka i popija ciepłą wodą bo trochę tłuste są
To który lekarz zaleca TAKIE stosowanie relanium... wychodzi na to że ginekolog
gość
10-12-2012, 17:27:05

alicjaskroczek@op.pl 2012-12-10 10:41:26 Do nie 28,
Rany Boskie Anka, relanium nie jest lekiem przeciwpadaczkowym, jest to lek uspokajający, ma za zadanie wyciszyć organizm, a nie mózg. Relanium przyjmuje się doustnie, dożylnie i domięśniowo, pierwszy raz słyszę, że dopochwowa. Coś sobie moja droga pomyliłaś leki.
Od relanium człowiek się uzależnia, jest tyle dobrych leków uspakajających, które nie otumaniają człowieka, do kogo Ty chodzisz, do jakiegoś konowała.
Dziwne, że leczysz się na padaczkę, a nie wiesz jaki masz rodzaj padaczki.
Skoro nie bierzesz żadnego leku przeciwpadaczkowego nie jesteś chora na padaczkę.
Jeden epizod jaki opisałaś nie świadczy o istnieniu u człowieka padaczki, gdyby się powtórzył kolejny taki sam z utratą przytomności wówczas lekarze uznają, że pacjent jest chory na padaczkę, ale znaczenie mają też badania. Przyczyn utraty przytomności może być wiele.
Teraz już wiem dlaczego Ty piszesz tak jak piszesz, nieskładnie, niestylistycznie z błędami ortograficznymi.
Jak najszybciej zmień lekarza, jeżeli chcesz być normalną zdrowa osobą.
Alicja
Nie pisz już nic na mój temat. Proszę cię o to.
gość
10-12-2012, 19:03:30

Donie28,
Anka zapomniałam dodać, po relanium tak piszesz nieskładnie.
Relanium ma takie działanie, otumania człowieka, jak najszybciej zmień lek.
Alicja
gość
10-12-2012, 19:58:50

alicjaskroczek@op.pl 2012-12-10 20:03:30 Donie28,
Anka zapomniałam dodać, po relanium tak piszesz nieskładnie.
Relanium ma takie działanie, otumania człowieka, jak najszybciej zmień lek.
Alicja
Relanium ostatnio było podawane w sierpniu,możliwe ,że uległo coś zniekształceniu słownictwa. Nie będę pchała się w Wasze towarzystwo na siłę tam gdzie mnie mnie nie chcą taką mam zasadę.
gość
10-12-2012, 20:06:11

Ale pchasz się bez przerwy. I dajesz łapki w górę. Albo miłe słowa piszesz - wazelina straszna. Gdzie te twoje zasady, bo chyba slepa jestem i nie widzę.
A jak tylko ktoś trochę prawdy napisze to od razu obraza, łapki w dół i nic nie warte zasady.
gość
17-01-2013, 14:58:59

choruję na padaczkę po zapaleniu mózgu muszę łykać tabletki dwa razy dziennie
gość
22-01-2013, 14:10:22

Cześć.
Nie za bardzo wiem, jak zacząć. Może od tego, że już prawie rok spotykam się z mężczyzną. Super, fajnie i w ogóle rewelacja.
Niedawno on powiedział, że ma padaczkę. Przyznaję, w pierwszej chwili nie wiedziałam co powiedzieć, jak zareagować. Zła byłam na niego, że tak długo to przede mną ukrywał.
Już kilka lat bez napadów, ciągle bierze leki. Neurolog zmniejsza dawki, pierwsza próba odstawienia po dwudziestu paru latach.
Boję się o niego. Fanatycznie pilnuję godziny przyjmowania leków, martwię się, jak jedzie samochodem...
Przesadzam, wiem. Zakochane kobiety tak mają ;)
A teraz pytania.
Forum czytałam więc o szanse odstawienia leków pytać nie będę. Nie zapytam też, jaka jest szansa, że napady nie wrócą, tego nie wie nikt.
Jeżeli napady wrócą, jak ja jako kompletny laik powinnam się zachować?
Czy wtedy wraca się do tych samych leków czy znów szuka, zmienia?
Mam siedmioletniego syna. Czy i ewentualnie kiedy mówić dziecku o epilepsji? Czekać bo może napadów nie będzie czy powiedzieć wcześniej?
Teraz więcej pytań nie mam, pewnie wymyślę kilka później.
Pozdrawiam, M.
gość
22-01-2013, 22:24:41

Nigdy nie ma się 100% pewności,że epilepsja zniknie tak na dobre. Ja miałam 2 lata przerwy i znów się pojawiła. Kwestię leków ustala lekarz , dobiera,zleca badania czy to jest ten lek. To zależy od Ciebie czy Ty uznasz,że syn jest na tyle duży jako 7 -latek i czy sobie poradzi z taką odpowiedzialnością , bo z epilepsją nie ma żartów. Musiałby się w razie czego nauczyć podawania leków, gdyby nastąpił atak u partnera. To jest taki wiesz ryzyk - fizyk. Zapytaj się partnera co o tym wszystkim myśli?
Moim zdaniem 7- lat to jeszcze za mały wiek, ale to Ty jesteś mamą. Napisz jaką podjęłaś decyzję w związku powiedzeniem synowi o tej chorobie jaką jest epilepsja.
gość
24-01-2013, 16:52:51

Założyłam konto bo chyba częściej będę pisać :) M. dwa posty wyżej to ja.
Spróbujemy delikatnie temat padaczki wpleść w rozmowy z synem. Bez informacji, że mój partner tak ma. Tylko wprowadzenie, delikatne oswojenie z tematem.
Nie wiem, czy syn nie straciłby głowy w razie ataku partnera. Nie wiem, czy ja bym głowy nie straciła. Nie doświadczyłam.
Tak sobie teraz myślę, że takie spokojne przedstawienie tematu mogłoby mieć bardzo duży wpływ na późniejszą tolerancję. Że może już w przedszkolach powinny być takie pogadanki. Że jest, że nie jest zaraźliwa, co robić w razie ataku, czego nie robić.
Ja wcześniej o epilepsji nie wiedziałam nic. Dopiero jak dowiedziałam się, że mnie to pośrednio ale jednak dotyczy...

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: