Witaj. Za wcześnie jeszcze na drugi rezonans. Bardzo mnie wystraszyłaś swoją wiadomością. Aż mi serce do gardła podeszlo. Nie wiem kto ewentualnie pisze teraz do mnie bo się nie podpisujecie i nie wiem czy już z Tobą pisałam. Te badania to dobra rzecz ale ja nie byłam na nie kierowana. A ja czytałam też dużo o osobach które mają takie zmiany, pod warunkiem że są to rzeczywiście zmiany niedokrwienne, od urodzenia, i dzieci też takie mają. Czy twoje zmiany są o charakterze naczyniopochodnym?

Pisała to Ewa czyli ja:) może niepotrzebnie Cię nastraszylam być może masz tylko naczynipochodne, u mnie jest rzeczywiście może inaczej ja mam wpisane w opisie ze znakiem zapytania naczyniopochodne lub demielinizacyjne, ze zmianami naczynipochodnymi jako tymi rozpoznanymi faktycznie na forach jest dużo osób i nie ma co się przejmować mogą być od urodzenia

Cześć Ewa. Ale ty również nie masz pewności jakiego typu są to zmiany. Tak samo u mnie może się okazać coś całkiem innego. Dużo czytasz o tym A przecież każdy przypadek jest inny. Nie musisz być tym przypadkiem. Ja przez to wszystko wpadłam chyba w depresję. A dziś to mi tak dodałaś że szok...

Cześć wszystkim. Byłam wczoraj na wizycie u neurologa. Tym razem na NFZ. Pani neurolog zapewniła mnie że nie mam SM. Jeszcze z 15 min. po wyjściu z gabinetu w to wierzyłam. Mówiłam jej o bólu nóg ale tak jakby to zbagatelizowala, powiedziała że to o niczym nie świadczy. Dostałam skierowanie na kolejny rezonans, w ramach kontroli.... (????) Potem jak już byłam w domu to jeszcze miałam tel. od Pani doktor żebym jeszcze wróciła z tym skierowaniem do niej to mi dopisze na nim żeby mi podali kontrast bo jeszcze znowu zrobią bez A z kontrastem badanie jest lepsze. No dobra.... Jeszcze się nie umówiłam na ten rezonans bo nie mogę się dodzwonić. Dam wam znać jak będę miała jakiś termin. Planuje też wizytę u psychiatry bo czuję że nie radzę sobie z tą sytuacją. Pisze to wszystko bo może ktoś jest równie zagubiony jak ja i szuka jakiś informacji, może moja historia może komuś takiemu pomoc. Mi niektóre wiadomości od was pomagały naprawdę. I jakby ktoś był w stanie coś doradzić lub chciał się podzielić swoimi doświadczeniami to zapraszam. To wiele znaczy

Cześć, mam pytanie robiłam test WB na borelioze i wyszedł mi dodatni tylko w antygenie p41 zarówno w IGg i IGM czy może ktoś wie co to oznacza ? Pozdrawiam. Ewa

Hej Ewa. To nie jest prążek swoisty dla boleriozy. Może masz bakterie Helicobacter, ja mam. Pozdrawiam

Witaj, bardzo dziękuje za odpowiedz czy tez masz ten prążek w badaniach ? Czy leczysz jakoś ten helicobacter i czy masz jakieś objawy ? A jak Twoje wyniki ANA?

Witaj. Tak mam go w badaniu na boleriozę ale że wiedziałam już wcześniej i tej bakterii oraz że jest on dla niej charakterystyczny to nie przejęłam się tym za bardzo. Jak chcesz się przekonać czy masz ta bakterie to jest kilka sposobów: badanie z krwi, ale jest słabo czułe , więc może nie wykryć, badanie z kału, jest bardzo czułe i nieinwazyjne. No i najbardziej drastyczna metoda to test w trakcie gastroskopi. Ja myślę że w twoim przypadku badanie z kału będzie wystarczające i dobre. Na pewno pokaże czy masz bakterie i będziesz wiedziała czy to właśnie ci się pokazało w p41. Jeśli chodzi o mnie to ja miałam badanie z kału i gastroskopie ale miałam do tego powody i będę się leczyć. W poniedziałek jadę do lekarza z wynikami i po leki. Bakterie ta leczy się antybiotykami. Lekarzem nie jestem ale z tego co ja wiem to zależy od dolegliwości. Bo podobno dużo ludzi ma te bakterie ale o tym nie wie, bo skoro im nic nie dolega to skąd mają wiedzieć.... więc nie wiem czy np. Twój lekarz podejmie się leczenia skoro nie masz dolegliwości żołądkowych... mam nadzieję że pomogłam w tym temacie ☺ jeśli chodzi o test ANA to jeszcze z tydzień muszę poczekać na wynik
A ty już Masz? U Ciebie to patrzę wszystko jakoś idzie szybciej 🙄

Dziękuje Ci za szybka odpowiedz , właśnie już mam tez wynika ANA i faktycznie czekałam krótko bo robiłam we wtorek badania WB i ANA i już wczoraj widziałam je w internecie po zalogowaniu, ANA niestety mam pozytywne ale jak poczytałam na forum mogę one tez być u zdrowych ludzi jak nie ma obajawow tocznia wiec czekam póki co do wizyty u lekarza ale już się trochę nakręcam. Ja tez muszę zrobić gastroskopię bo ciagle mi jest niedobrze i mam czasami taka kruche w gardle i pieczenie języka a to podobno może być od wrzodów albo tej bakterii , strasznie się boje tej gastroskopii już zwlekam 2 lata 😥 coś Tobie wyszło z gastroskopii ? Zalalama jestem ciagle jakieś badania i choroby ...

Z tym ANA to chyba zależy ile tam wyjdzie. Ujemny to spoko, ale trochę podwyższony też może być, ale nie pamiętam jaką jest ta granica normy. Weź wyluzuj z tą gastroskopia, nie jest tak źle, serio. Ja robiłam prywatnie ale to dlatego że na NFZ musiałabym długo czekać i ni jak mi termin nie pasował. No u mnie wyszło zaczerwienienie i ta bakteria. Ale wrzodów nie mam. A kiedy masz ta wizytę ? Do neurologa z tym idziesz? Jak daleko do wizyty to możesz i do rodzinnego iść to coś Ci powie zawsze. Mój neurolog już mnie zapisał na NFZ , no bo co... i tak trzeba czekać na kolejny rezonans, wcześniej nic nie zrobią więc nie mam po co do niej chodzić prywatnie bo i tak nic nie pomoże A i ona i inni neurolodzy zgodnie twierdzą że nie ma sensu robić wcześniej rezonansu bo nie będzie to miarodajne. Ewo. Ten stres to poniekąd sobie same fundujemy tymi badaniami. Jakby się tak każdy badal to u każdego by coś znaleźli. Czasem żałuje że pobieglam z tymi bólami głowy do neurologa. A teraz mam....