Reklama:

wyściółczak? (3290)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
31-08-2019, 10:06:16

Chyba bedziesz musiała jechać do niego
Ale dzwon i masz wiedzieć wszystko a potem postawić decyzje gdzie chcesz być operowana
A do gabinetu umów się już na jak najszybsza wizytę prywatna przyjmuje tylko w czwartki
Pozdrawiam was
gość
31-08-2019, 11:46:34

Witam wszystkich serdecznie, Ciebie Madziu szczególnie. Pisałam z Tobą jeszcze przed twoją operacją, a już po mojej- Beata. Miałam guza sródrdzeniowego na poziomie c5-th3 miał 7 cm,wysciólczak 2 stop.łagodny. Pisałam, że operacja się udała, nie miałam naświetlania, bo wyskrobano go całkowicie. Miałam niedowład czterokończynowy ,rehabilitacja do dzisiaj i dalej na wózku, po operacji myślałam, że to chwilowe,a walczę o sprawność już 2,5 roku. Pozdrawiam
Początkująca
31-08-2019, 15:21:31

Witam cie mój lekarz powiedział mi o ryzyku operacji że ewentualnie gdyby poszło coś nie tak to czeka mnie paraliż od pasa w dół, góry niby nie.i to jest te właśnie ryzyko operacji ale co mam do stracenia jak ten potwór i tak mnie w końcu sparalizuje A wtedy to będzie nieodwracalne, więc co mam do stracenia .mam nadzieję że i u ciebie wszystko się odwróci i ten niemowląt minie.ja narazie jeżdżę autem ale od jakiegoś czasu widzę że nogi mam bardziej dretwe i palce i tak dziwnie bolą,A tak pozatym są sine .też tak miałaś....?twój guz jest najbardziej zbliżony do mojego więc zapytam cie czy długo czekałaś na operacje i ile byłaś w szpitalu po,i jakie miałaś objawy?buziaki
gość
31-08-2019, 16:00:42

Moniko jeżeli pytasz mnie,to miałam problem z lewą nogą, była słaba, utrudniała mi chodzenie i dziwny,ale duży ból miałam dwóch palców u lewej ręki. Na operację czekałam rok, byłam przerażona, strasznie się bałam, bo również było ryzyko paraliżu, ale całego ciała ,nie miałam wyjścia tak jak Ty,bo mogło dojść do tego ,że przestalabym oddychać, a miałam problemy, bo dławiłam się napojem i to nie raz. Cieszę się, że żyje, ale mam dosyć tego wózka, mam czucie nóg, przejdę parę kroków z balkonikiem i nikt nie potrafi mi powiedzieć co będzie dalej, nie rozumiem dlaczego jeszcze nie chodzę. Beata
Początkująca
31-08-2019, 16:27:11

Beatka będę się modlił o ciebie ,ja czekam już dwa miesiące i się stresznie boje,rok to taki jest czas na operacje nowotworu.to niewiarygodne. Ja mam nadzieję że w przyszłym tygodniu będę coś wiedziała kiedy bo to czekanie to najgorsze.kochana A ile masz lat?wiesz ja na początku jak się dowiedziałam że mam nowotwor to modlilam się o to żeby żyć, i to chyba najważniejsze.tez zdawałam to pytanie do lekarza czy paraliż całego ciała może nastąpić powiedział że tylko od pasa w dół, będzie dobrze ćwicz Beatko i pisz co u ciebie bo takie porozmawiania z kimś kto wie co czujesz i jak się boisz jest naprawdę dobre
gość
31-08-2019, 17:01:27

Mam 39lat ,męża i dwie córki, ćwiczę i będę ćwiczyć, ale jestem już zmęczona, walczyłam z guzem, a teraz z niepełnosprawnością. Mój lekarz podejrzewał,że to wysciółczak,a czekałam tyle,bo pisałam podanie do szpitala dziecięcego o zgodę na operację. Tam mieli odpowiedni sprzęt, żeby mój lekarz nie uszkodził mi nerwów. I zanim wykryto u mnie guz, to trwało 3 lata,neurlodzy mówili, że nic mi nie jest,aż jeden mi uwierzył,a raczej znał się na swojej pracy. Dlatego mój neurochirurg stwierdził, że jest łagodny, bo jak by nie był to już bym nie żyła. Nie martw się będzie dobrze, może będziesz mogła chodzić od razu, każdy jest inny, ja mam problem, ale Ty nie musisz go mieć. Pozytywne nastawienie to podstawa
gość
31-08-2019, 18:22:55

Hey dziewczyny,tak właśnie o tobie zawsze myślałam,bardzo tobie współczuje,jedno z czego kochana się ciesz ze to nie złośliwy jak mój c71,6to przerażajace każdego dnia a tak w sumie od razu po przebudzeniu widzę ten papier z wynikiem psychika moja jest zszargana a raczej psychicznie już nie wytrzymuje.Kochane moje mogę tylko do Boga modlić się o was.Choc dałabym wszystko nawet i siebie by dzieci jak i dorośli nigdy nie doświadczyli tych chorób.Nie mogę nie potrafię dlatego mogę wymieniać was wszystkich jak rowniez dziękować Bogu ze was tu poznałam w tym cholernym forum gdzie wymieniamy się numerami wskazówkami o tak ciężkiej chorobie jak np.moja
A ja tylko jak i wy chce żyć...
Każdego z was przytulam do serca,o każdym nigdy nie zapomnę w modlitwach.
Mio kochani przyjaciele z oddali.
M z ie
gość
31-08-2019, 18:38:16

Kochana nawet złośliwy to jeszcze nie wyrok,nie poddawaj się nigdy,ja wiem co to znaczy brak sił. Wszystko będzie dobrze, dasz radę, bo każdy z nas w takich sytuacjach znajduje siłę i walczy. W życiu różnie bywa, jednak w jednej chwili może się to zmienić, jak na złe,to też na dobre,zawsze jest szansa, nadzieja. To wcale nie musi skończyć się źle, już tyle wytrwałaś,znajdziesz siłę. Są dni lepsze i gorsze, ale warto żyć nadzieją
gość
31-08-2019, 19:30:38

Szczeze to nadziei już nie mam
Ale wy kochani nie macie złośliwy wiec walczcie.Ja ciesze się tylko ze widzę czuje słyszę jeszcze moje dzieci męża
Jestem szczera z wami,zawsze tez pragnęłam szczerości do mnie nie ważna jaka była.
Całuje M z ie
gość
31-08-2019, 19:55:35

Ostatnio w sumie już od mc zaczęłam spać sama,wychodze sobie w dzień na ławeczkę do parku nawet kiedy pada,zawsze o tej samej godzinie.Tak jak czułam ze nie będzie za dobrze tak teraz wiem ze za długo nie będzie mnie
I proszę nie pocieszanie mnie,czasem chce tu napisać choć nadal boje die ze myj kochany mąż to przeczyta,ale on wie on widzi.Staram się być z nimi ale jednocześnie odsuwam ich od siebie
Często jestem sama,po części chce by dawali sobie radę bezemnie.Nie mam mamy babci teściowej tak wyszło ale bardzo kocham ten kraj w którym jestem już tak długo.
Pisałam już ze choć bym nie chciała by kto kolwiek tu pisał łącznie ze mną to jednak jest inaczej jest te forum do chorych...
Damian to wielki człowiek tyle wie Lidka wy kochane i jeszcze jeden chłopak lecz z moja pamięcią kiepsko 😂
W sumie teraz to czekam na MR dam znac oczywiście sle czy teraz czy za kolejne 3mc co za różnica złośliwy to złośliwy czyli wyskoczy prędzej czy pozniej byle nie w gorszym stopniu.Operacji raczej już się nie podejmę co tez poinformowałam lekarza,ciz co będzie to będzie.
Dobranoc
M z ie

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: