Cześć kochana mam 39lat od 2lat wiem co mi jest po straceniu przytomności,1guz 4,5cm oponiak 2wysciolczak już usunięty c71.6zlisliwy
Mam rodzine dzieci mieszkam w irlandi.Bardzo pomogli mi tu ludzie choć napoczatku bałam się pisać,każdy myślał ze nie będzie aż tak złe lecz do dziś
zawroty głowy-nie jestem już tak sprawna
Zawroty do teraz mdłości utrata wagi itd
Operacja była w czerwcu br. Teraz jadę na rezonans
Niestety guz był bardzo wczepiony do pnia mózgu ...wiec i tak ciesze się ze tu jestem
Mam fajnego męża który chwilami bardziej to przeżywa niż ja a ja staram die mu wszystkiego nie mówić,jak narazie nie wchodzi tu na forum bo pracuje.Dzieci szkole zaczęły wiec ma naprawdę anielski spokój a ja kocham ich najmocniej na świecie.
Jest i tu Paulina Lidka i wiele innych wspaniałych osób jest tez pani która ma tentniaki nie wiemy co u niej chodź prosiliśmy by dała znac takie tam czułości wsparcie i nakierowanie jak rowniez opis co może nas czekać ...Tak tu jest z czego się ciesze bo tu nie ma grup wsparcia i dlatego kilka krotnie dziennie wchodze zerknąć.Zawsze proszę o to by każdy tu pisał po wynikach MR po operacjach.
Miło cie poznać w tej cholernej chorobie
Pozdrawiam z deszczowej irlandi i wszystkich przytulAm💋💋💋😘🖐razem zawsze lzej