Ogólnie u mojej mamy guz umiejscawiał się w odcinku piersiowym Th, nie mogę podać dokładnych lokalizacji ponieważ z każdą kolejną wznową pojawiał się w innym miejscu odcinka Th. Operacja guza miała miejsce pięciokrotnie w Lublinie w Klinice Neurochirurgii w PSK 4. Operację przeprowadzał stale ten sam lekarz i jeśli chodzi o specjalistów w tej dziedzinie to, chyba nie ma takiego lekarza, który byłby w stanie zoperować guza radykalnie w takim położeniu jakie on ma miejsce, czyli przy rdzeniu kręgowym. Jest za duże ryzyko uszkodzenia rdzenia, co skutkowałoby całkowitym paraliżem. W przypadku mojej mamy lekarz po pierwszej operacji, twierdził że wyciął całego guza z czego byliśmy szczęśliwi, po czym po miesiącu okazało się, że jest wznowa. To jest już taki typ guza, że ma tendencję do odrastania.