gość 02-09-2024, 13:00:15
Postaram się z grubsza opisać jak wyglądała moja droga do protonoterapii. Na początku sierpnia 2023 zostałam zakwalifikowana na protony, a na koniec sierpnia wyznaczono mi w Krakowie termin RM całego kręgosłupa + głowa. I gdyby wszystko poszło planowo, to 28.08 miałam zacząć przygotowania tj. robienie maski. U mnie była naświetlana głowa. Lekarz prowadzący miał wątpliwości czy wszystko z moją głową jest w porządku i poprosił o konsultację z neurochirurgiem. Udało mi się szybko umówić konsultacje i 18.09 byłam z powrotem w Krakowie. Przygotowanie do protonoterapii w tym przygotowanie maski trwało 2 dni. Na ten czas można zakwaterować się bezpłatnie w hotelu przyszpitalnym. Po tym zostało tylko czekać na termin przyjęcia. U mnie to trwało 3 tygodnie. Zwykle trwa to 2 tygodnie, ale rozmawiałam z ludzmi, którzy byli ze mną i było różnie. Od 1 do 3 tygodni. Na czas protonoterapii też można zakwaterować się w hotelu. Pobyt jest bezpłatny, wyżywienie we własnym zakresie. Jeżeli jednak stan jest ciężki to na czas przygotowania i naświetlania przebywa się w szpitalu.
Podsumowując wszystko to przy sprzyjających wiatrach przygotowanie i czekanie na termin naświetlania to ok 2 tygodnie. Samo naświetlanie to max 6 tygodni.
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Czyli od zakwalifikowania do terapii jest ok. 3 m-cy - długo niestety