Cudownie ze sie odezwałaś!!! Szkoda ze u Ciebie tyle stresu. Nie martw sie sama jrstws przykladem ze wiele mozna zanieść. Oby sie to szybko uspokoiło. A jak wynikj twojego rezonansu??

Tak jak pisałam,coś tam jest małego i trochę płynu ale nie ma wodoglowia,chcą zrobić mi badanie dna oka,akurat teraz tez trochę opuchli mi prawe kolano i boli przy chodzeniu,uwierzcie mi ze teraz tylko córkę mam w głowie i nic innego nie jest dla mnie ważne.
W piątek idę z tym kolanem bo u góry dość puchnie No zobaczymy.
Ja dziękuje wspaniali jesteście i dziewczyna która napisała maila. Naprawdę psychicznie strach nie do opisania tym bardziej ze nikt w rodzinie nie chorował na piersi. Kurczę ze tez jeszcze to nam się trafiło. Nasz kochany skarb gdy było złe to chodziła do pracy by nas wspomóc choć nawet przez pierwszy tydzień nie wiedzieliśmy czy ma chłopaka ze wraca późno po szkole a ten nasz skarb poszedł do pracy,takie to moje dziecko jest,😢
Ściskam was wszystkich z cała rodzina.

Magda, przede wszystkim nie ma za co przepraszać. Każdy z nas ma swoje życie i problemy. Jak chwila to zaglądamy i piszemy tutaj. Ja sam nie tak często tu zaglądam, wracam do wcześniejszego życia i staram się nie myśleć o tym co mnie spotkało.
Mam nadzieję, że pokonacie wspólnie te napotkane przeszkody i wasze życie wróci do normalności.
Życzę dużo zdrowia i wytwałosci.
Pozdrowionka.
Tomek.

Witam wszystkich serdecznie. Poszukuje kontaktu do lekarzy którzy mogą podjąć sie operacji pnia mózgu. ( jeszcze nie jest rozpoznany podejrzewają gwiazdziaka ale nie wzmocnił sie w RMI ) bardzo mi zależy na kim najlepszym. Moja przyjaciółka jest jednym z niewielu specjalistów którzy operują oczy wcześniakom. Takiego fachowca świat nie może stracić. Czy jest tu ktos kto miał podobny przypadek i wyszedł z tego ? Jaki specjalista oprócz furtaka bo z nim już kontakcie nawiązałam mógłby pomoc.

Dr furtak wojskowy szpital Bydgoszcz/nr tel 604104065 /czwartek prywatnie jeśli się nie dostaniecie na ten czwartek to i tak jedcie czekajcie na poczekalni aż wszyscy pójdą i wtedy ublagacie o wizytę. Weźcie wszystkie papiery mr wszystko.664387583 to do sekretarki Furtaka,ale nawet gdy nie będzie miejsca to jedcie tak jak pisałam czekać do końca az ludzie wyjdą.Dajcie znać w piątek proszę.
Powodzenia i to jest kierownik oddziału złoty człowiek z całego Europy są tam ludzie

No to Piła dr Mateusz szylberk

Hej Wam wszystkim tu Anka. Długo nie pisałam ale przeżyłam koszmar. Pisałam wam ostatnio że moja operacja byla nie do końca radykalna bo zostały obrzeza guza. Miałam powikłanie wyciek płynu r-m pod skórę. Pojechałam do szpitala 10 lipca na operacje opony. Operacja odbyła się 11 lipca na drugi dzień wstaje rano i szok wyciek płynu jak był tak jest. Różne decyzje padały mniej więcej o drenażu ledzwiowym itd. w środę po rezonansie dowiedziałam się że moja pierwsza operacja która miła usunąć guza -giza nie usunęła nawet połowy. Został usunięty niewielki skrawek guza. Oczywiście lekarze nie potrafią wytłumaczyć dlaczego tak się stało ( loperator pierwszej operacji między czasie zmienił miejsce pracy). Doznałam szoku !! Zaproponowano mi reoperacje czyli w sumie 3 operacje. Na szczęście tym razem zajął się mną profesor Czapiga, który usunął guza radykalnie !!!. Dziś po tym wszystkim dopiero dochodzę do siebie. Ale widocznie nie dzieje się nic bez przyczyny. Zastanawia. Sie co zrobić z lekarzem który twierdził że usunął guza podczas pierwszej operacji. ( Bo usunąć guza i zostawić obrzeża to co innego niż zostawić prawie całego guza ). No ale to na spokojnie.
Byłam u krajowego konsultanta w Gliwicach oczywiście wyraził zgodę na protony ;). Zaczynam ( po 17.08) przygotowania pomiary itd.
Czy są może aktywne na forum osoby które miały protony ?.
Pozdrawiam was wszystkich cieplutko.

Ściskam cie aniu,oj ty tez bidulko przechodzisz. Ktoś tu kiedyś pytał o protony itd może Dawid przypomni,trzeba by było się dość cofnąć by przeszukać wszystko. Kurczę miejmy nadzieje ze faktycznie ktoś się odezwie tutaj.
Co do przezyc wydaje mi się ze jak już będzie okay,powinnaś z jakimś prawnikiem porozmawiać przedstawić papiery które on wydał i te które teraz lekarz operujący wypisał. To jest bardzo przykre ze pomimo tego ze się człowiek boi poddaje takim operacja to jeszcze przechodzi tak wielkie rozczarowanie a w ich rekach jest nasze (chorych)życie. Mi tez po każdej operacji wycieka płyn dis dużo na żywca zawsze doszukają tak cieknie czasem dostawałam leki silne na zatrzymani przepływu/ale nie pamietam jaka nazwę miały. Teraz jak jyz pisałam mam moje oczko w głowie tylko moj skarb córeczkę,i czytając niektóre rzeczy odchodzę od zmysłów.
Ściskam raz jeszcze i dawaj znać co u ciebie
M z ie.

oczywiscie byly takie przypadkk na forum, prosze poczytac wsrwcz. Prosze sprobowac u prof Mandat i dr Szczepanek
Prosze napisa z ktorej czesci polski. Pozdrawiam i zycze zdrowia.

Dr Harat to ten sam szpital Wojskowy w Bydgoszczy co Furtak.