Reklama:

wodogłowie-zastawka drenująca (124)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
25-07-2014, 16:25:27

kowalowa ma bóle głowy?
gość
01-09-2014, 18:49:07

agusia000 - Wielkie dzięki za opisanie choroby u Twojego taty. Bardzo mi pomogła ta wiedza...
gość
14-12-2014, 01:39:06

Witam ja mam 26 lat gdy miałem 7 wszczepiono mi 3 zastawkę Pudenza w wieku 25 lat zastawka sie wyłączyła miałem potworny ból głowy przez około 2 godziny nie dało sie go zwalczyć nawet ketonalem 100 mg potem ustapił a ja na następny dzień zgłosiłem sie na ostry dyżur gdy spostrzegłem podczas kąpieli że zastawka nie reaguje na uciśnięcia . i potym w szpitalu spędziłem prawie 3 tygodnie na obserwacji miałem wykonane 1 tomograie komputerową i dwa rezonanse magnetyczne . i po obserwacji mego stanu stwierdzono że zastawka jest nadal otwarta ale płyn sie unormował i nie trzeba jej wymieniać i że nie wyciągną nie działającej bo jak to ujeła pani doktor . skoro sie zaczopowało i ja żyje i czuje sie dobrze to lepiej jej nie wyciagać bo moze to bardziej zaszkodzić niz pomóc . dodam ze nie miałem wcześniej infekcji układu zastawkowego i tym bardziej nie chcieli albo bali sie wyciągac zastawki. ja mam teraz częstsze niz kiedyś zaburzenia równowagi , częściej mam problemy z koncentracją , i jestem nerwowy , oraz mam częste zmiany nastroju z radosnego w smutek lub z normalnego w złość . jak ktoś potrzebował by jakiś info na temat tej choroby lub związanych z nia schorzeń niech napisze pod nr 721 . 875259
gość
27-08-2015, 10:50:40

Witajcie!urodziłąm syna w maju 2007r.syn w 10 dobie życia zachorował na ropno bakteryjne zapalenie opon mózgowych,wkrótce było pozapalne wodogłowie w wyniku czego założono mu zastawkę mózgowo-otrzewną bez obsługi.Funkcjonuje bez problemu,jest w stałym kontakcie z neurologiem.Syn rozwija sie prawie ze prawidłowo ma napięcie mięśniowe jest rehabilitowany jest uczniem drugiej klasy,nauka na razie idzie średnio -radzi sobie z pomocą drobną.Chciałabym wiedzieć jak wygląda życie puźniej jak bedzie dorastał jak może pracować itd,czy ktoś miał taki przypadek??prosze o odpowiedź.Dziękuję.
gość
10-09-2015, 09:02:18

Gość 2015-08-27 12:50:40
Witajcie!urodziłąm syna w maju 2007r.syn w 10 dobie życia zachorował na ropno bakteryjne zapalenie opon mózgowych,wkrótce było pozapalne wodogłowie w wyniku czego założono mu zastawkę mózgowo-otrzewną bez obsługi.Funkcjonuje bez problemu,jest w stałym kontakcie z neurologiem.Syn rozwija sie prawie ze prawidłowo ma napięcie mięśniowe jest rehabilitowany jest uczniem drugiej klasy,nauka na razie idzie średnio -radzi sobie z pomocą drobną.Chciałabym wiedzieć jak wygląda życie puźniej jak bedzie dorastał jak może pracować itd,czy ktoś miał taki przypadek??prosze o odpowiedź.Dziękuję.
gość
10-09-2015, 09:11:17

Gość 2015-09-10 11:02:18
Gość 2015-08-27 12:50:40
Witajcie!urodziłąm syna w maju 2007r.syn w 10 dobie życia zachorował na ropno bakteryjne zapalenie opon mózgowych,wkrótce było pozapalne wodogłowie w wyniku czego założono mu zastawkę mózgowo-otrzewną bez obsługi.Funkcjonuje bez problemu,jest w stałym kontakcie z neurologiem.Syn rozwija sie prawie ze prawidłowo ma napięcie mięśniowe jest rehabilitowany jest uczniem drugiej klasy,nauka na razie idzie średnio -radzi sobie z pomocą drobną.Chciałabym wiedzieć jak wygląda życie puźniej jak bedzie dorastał jak może pracować itd,czy ktoś miał taki przypadek??prosze o odpowiedź.Dziękuję.
Witaj! Po urodzeniu byłam w takiej samej sytuacji jak Twój syn. Wodogłowie pozapalne mam od 3 miesiąca życia. W wieku 7 lat musiałam wymienić zastawkę na nową. Do ok 15 roku życia byłam pod opieką neurologa (kontrole co poł roku). Na ostatniej wizycie ok. 7 lat temu lekarz stwierdził, że zastawka już nie działa, ale nie ma potrzeby jej wymieniać. Powiedział również, że mogę przestać chodzić na kontrole chyba, że coś zaczęłoby się dziać. Aktualnie mam 22 lata i zastawka nie utrudnia mi funkcjonowania. W szkole radziłam sobie dobrze, skończyłam studia, pracuję i gdyby nie fakt, że wiem, że mam zastawkę (mimo że nie działającą) nie pamiętałabym o tym, że mam wodogłowie. Powodzenia i trzymam kciuki żeby wodogłowie nie komplikowało życia Twojemu synowi :)
gość
19-09-2015, 20:43:50

Hej!!dziękuje za odpisanie na moje wątpliwości,ostatnio syn zachorował na zapalenie płuc,robiąc mu między innymi U.S.G.jamy brzusznej okazało sie ze w otrzewnej znajduje sie drobna ilośc płynu i wszystko wskazuje na to ze u syna ta zastawka jest aktywna i drenuje.Mam jeszcze pytanie czy Ty jako dziecko miałaś problemy takie jak:trudność w koncentracji,bóle głowy,przy drobnym wysiłku pociła sie pani.Syna często boli głowa na ogół jest to ból krótkotrwały.Przy małym wysiłku momentalnie się poci-włosy mokre.Pytam bo pacjentów z zastawką nie ma zbyt duzo,stąd moja wiedza jest trochę skąpa.Jestem pani wdzięczna ze zechciała sie pani podzielic swoim doświadczeniem.Jeszcze raz dziekuje.Pochodzimy z Opola mamy tu też wspaniałego neurologa ale niestety tylko prywatnie.Dziękuję i Tobie też jeszcze wielu sukcesów życzę.
gość
05-10-2015, 12:36:15

Gość 2015-09-19 22:43:50
Hej!!dziękuje za odpisanie na moje wątpliwości,ostatnio syn zachorował na zapalenie płuc,robiąc mu między innymi U.S.G.jamy brzusznej okazało sie ze w otrzewnej znajduje sie drobna ilośc płynu i wszystko wskazuje na to ze u syna ta zastawka jest aktywna i drenuje.Mam jeszcze pytanie czy Ty jako dziecko miałaś problemy takie jak:trudność w koncentracji,bóle głowy,przy drobnym wysiłku pociła sie pani.Syna często boli głowa na ogół jest to ból krótkotrwały.Przy małym wysiłku momentalnie się poci-włosy mokre.Pytam bo pacjentów z zastawką nie ma zbyt duzo,stąd moja wiedza jest trochę skąpa.Jestem pani wdzięczna ze zechciała sie pani podzielic swoim doświadczeniem.Jeszcze raz dziekuje.Pochodzimy z Opola mamy tu też wspaniałego neurologa ale niestety tylko prywatnie.Dziękuję i Tobie też jeszcze wielu sukcesów życzę.
Hej!
Nie miałam problemów z koncentracją i potliwością natomiast zdarzały się częste bóle głowy (teraz już znacznie rzadziej). Ja też pochodzę z Dolnego Śląska, tylko bliżej niemieckiej granicy :) a do nurologa jezdzilam do Jeleniej Góry, ciężko mi jednak powiedzieć czy był dobry, bo byłam wtedy za mała żeby to ocenić, ale biorąc pod uwagę efekty leczenia to chyba tak :)
gość
27-11-2015, 15:47:59

Witaj!!dziekuję Ci slicznie ze mi odpisałaś 2x.to dla mnie wiele,tym bardziej,ze nie miałam pojęcia jak to jest no i w ogóle,syn często się skarży na bóle głowy tłumacząc,że boli go z "tyłu oka"no cóż nie każdy ból jest łatwy do okreslenia.Każdy wisiłek fizyczny kończy się bólem głowy u Kamila,2 grudnia mamy kontrol u hirurga dzięcięcego,mamy gotowy rtg.żeby wykluczyć ze dren się rozłączył.Jeszcze raz dziękuję Ci za Tweój miły gest odpowiadając na moje pytania-dodajesz mi otuchy w ten sposób.Dziękuję i pa,pa.Ps.kiedyś byłam w sanatorium w Świeradowie to już było w Twoim kierunku:)Pozdrawiam.
Początkująca
04-12-2015, 11:41:51

Hej mam 22 lata zastawkę wstawiono mi w wieku 10 lat po długim leczeniu mnie przez P. doktor na zatrucie pokarmowe, które okazało się guzem mózgu czaszko- gardlakiem. Ciągle bolała mnie głowa , często wymiotowałam od lekarza dostawałam coś na żołądek, poranne wymioty zwalano na to że dzień wcześniej jadłam czipsy itd.
W trakcie takiej choroby jednego dnia po prostu wstałam od obiadu i straciłam przytomność karetka wiozła mnie z 1 do 2 szpitala w końcu trafiłam do katowickiego centrum dziecka gdzie zrobiono rezonans i od razu trafiłam na sale operacyjną . Lekarz powiedział że 10minut później i nic by nie zrobili.
J z tego okresu wiem tyle co rodzice mi opowiedzieli .
Miałam 2 operacje 1 usunięcie guzu w pewnej części. Niemożna było usunąć całego został kawałek zwapnienia i żywa tkanka. Lekarze powiedzieli rodzicom że moge być sparaliżowana, albo może być jakiś niedowład na szczęście umiałam ruszać rękami i nogami rehabilitant przychodził pomagać mi powoli wstać na własne nogi. Po wypisaniu mnie do domu po miesiącu przyjęto mnie s powrotem do szpitala skąd 5 dni w tygodniu dojeżdżałam przez ponad miesiąc na na radioterapie do Gliwic(Centrum Onkologi) tam też miałam robione rezonanse itd. Do Gliwic co roku jeżdżę właśnie na rezonans i kontrole do Pani doktor.
Później powiedziano moim rodzicom że mam przez ten guz wielohormonalną niedoczynnośćprzysadki mózgowej i niedoczynność tarczycy. Po radioterapii trafiłam na oddział endokrynologi tam dobrano mi odpowiednie leki.
Po drodze byłam jeszcze leczona hormonem wzrostu, miałam zapalenie trzustki i usuwany woreczek żółciowy ale mniejsza z tym.
Po skończeniu 19 musiałam opuścić centrum w Katowicach i teraz jeżdze tylko do Gliwic i także do endokrynologa.
Ale pytanie mam z innej beczki. Mianowicie byłam wczoraj na komisji do orzekania o stopniu niepełnosprawności (byłam już pare razy bo co pare lat trzeba to odnawiać bo anuż człowiek cudownie ozdrowieje) no i był bardzo fajny lekarz i się mnie zapytał jak ta moja zastawka działa i kiedy była wymieniana. Jestem przerażona bo czytając forum słyszałam że niektórym wymieniali bo mieli silne bule głowy wymioty ja też już po operacji miewam silne bule głowy i wymioty i często to kończyło się na wizycie w Katowicach gdzie zawsze przychodził mój neurohirurg, który operował mnie i konsultował całe lata (SUPER LEKARZ) przepisywał kroplówki pobadał przeglądał wyniki rezonansów i mówił że wszystko ok to chyba na zmiane pogody.
I właśnie pytam tych co majom te zastawki czy musieli je wymieniać i jak się z nimi czują i jakie są jeszcze objawy że trzeba je wymienić.
Mam nadzieje że objawem nie jest toi że jak śpie na prawej stronie to rano boli mnie głowa ale zastawka jest dalej wypukła.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: