Witam,
mam 22 lata. W 2007 roku zaczeły sie u mnie dziwne krótkie lecz silne bóle głowy i takie jakby "chrupanie", taki odgłos jakby kości strzelały, z tyłu głowy. Poszłam wiec do lekarza, zrobili mi tomografie i wyszedł torbiel. Potem jeszcze miałam rezonans magnetyczny w 2008 bo to dokładniejsze badanie, wynik brzmi nastepujaco:
"Tuż pod namiotem móżdżku pomiedzy półkulami móżdżku widoczna zmiana torbielowata o wielkosci 3,3x 3,2 x 3,2 cm. Zmiana ta powoduje niewielka kompresje lewej półkuli móżdżku i w sposób nieznaczny unosi namiot móżdżku".
Lekarka powiedziała ze mam sie nie martwic, bo to nie jest złosliwe, wiele ludzi to ma i z tym zyje i że wszystko jest ok. Kazała mi powtórzyc badanie po ok. 2 latach zeby upewnic sie czy to nie rośnie. Na bóle głowy dostałam tabletki które przez pewniem czas pomagały, ale długo to nie trwało.
Teraz czekam na kolejne badanie, wizyte mam dopiero na maj... Ale obawiam sie bo bóle sie bardzo nasiliły, i sa częsciej (kiedys ok 2x w tygodniu, teraz kilka razy dziennie),czasem przy tym napadzie bólu mam mgłe przed oczami... Nie wiem tez czy to ma cos wspólnego ale jestem ciagle zmeczona i ospała, ciągle chce mi sie spac, w domu nawet zartują że zapadam w sen zimowy, a to trwa juz od pół roku...
Ale najciekawsze jest to - martwiąc sie objawami, akis miesiąc temu poszłam prywatnie do neurochirurga na konsultacje. On przejrzał te płytki z badaniami i stwierdził że te bóle głowy to w ogóle nie są z tego torbiela, ale nie wiadomo z czego i nie da sie tego określić...! I co wy na to?? Co ja mam teraz o tym mysleć?
Lekarz jest bardzo dobry, b. wielu ludzi go chwali i poleca. Ale mnie nie chce sie w to wierzyc, w końcu te bóle mam z tyłu głowy tam gdzie ten torbiel, i tam na poczatku w 2007 słyszałam te "chrupanie", i jak odchylam głowe do tyłu to cała boli mnie ta okolica...
Sama juz nie wiem... Niebawem okaże sie na badaniu czy to urosło czy nie...
Jeśli chcecie pogadać, albo odpowiedziec, albo macie jakies ciekawe informacje na ten temat piszcie na gg 11993253.
Pozdrawiam, Justyna