Inez ,
daj znac koniecznie jak wyszla tomografia Twoja.Trzymam kciuki za Ciebie. Martwię sie o Twojego tatę.Jak mu zrobia tomografie to bedzie widac czy udar jest duzy i czy sie cofa. Jednak tetniaka trzeba wyciąć(tzn klipsowac). Wspóczuję Tobie przez co teraz przechodzisz. Przede mną tez takie doswiadczenia;(
Moja mama nadal spi. Jeszcze nie wiadomo czy mówi i jakie skutki jescze beda tego udaru i operacji. Na razie wiadomo,ze nie bedzie chodzila.

Jak ktos ma bóle głowe tonaprawde radze zrobic tomografie i rezonans.To sa powaznie sprawy,nie zwlekajcie.
Pozdrawiam,
Nana

Już opisywałam swoje przejścia z tętniekiem,to ja byłam operowana w 2002roku.
Choć mineło już sześć lat nadal jestem na rencie,jak czytam te wszystki straszne historie stwierdzam że miałam ogromne szczęście,nie miałam żadnych powikłań.....Jeżeli ktoś chciałby dowiedzieć czegoś o operacji,objawach,odczuciach....chętnie odpowiem.Również chętnie poczytam o zmaganiach innych z tą pskudną chorobą.Uważam że objawów bólu głowy,zawrotów nie można lekceważyć,tylko co zrobić jeżeli lekceważą je lekarze pierwszego kontaktu,bo tak najczęściej bywa,leczą ból a nie doszukują się przyczyny jego powstawania.Żeby otrzymać skierowanie na KT a MR nawet nie wspomnę trzeba mieć ogromne szczęście,a do tego dochodzą ogromne kolejki oczekujących na badanie...jedynie pozostajezrobienie badań prywatnie,czasami gdy nie dysponujemy gotówką warto się zapożyczyć,przecież tu chodzi o to co mamy najcenniejsze nasze zdrowie i życie.
pozdrawiam wszystkich serdecznie atina

było by fajnie gdybyś napisała o swoich objawach i badaniach jakie przeszłaś.
z góry dzięki
Piotrek

było by fajnie gdybyś napisała o swoich objawach i badaniach jakie przeszłaś.
z góry dzięki
Piotrek

witam
Chciałbym opisać swoją sytucję. Mam zdiagnozowanego Tętniak mózgu i czekam na operację która się odbędzie jeszcze w tym miesiącu. Tętniaka wykryłem przez przypadek miałem bóle głowy bo silnym wysiłku Fizycznym (ale też nie zawsze). zaniepokojony udałem się do lekarza i w pierwszej ocenie musiałem zrobić zdjęcie RTG odcinka szyjnego. Zdjęcia wykazały zmiany lecz mnie to i tak nie dawało spokoju poprosiłem lekarza o skierowanie do neurologa. podczas rozmowy z lekarzem i opisie mojej choroby dostałem skierowanie na badanie KT głowy. Diagnoza KT wykazała jakieś widoczne ognisko wzmocnienia ( w nawiasie napisano Tętniak ??) Udałem sie ponownie do lekarza neurologa z wynikiem i dostałem skierowanie na Angio CT tętnic mózgowych które wykazało istnienie tętniaka. Dostałem wtedy skierowanie do szpitala na konsultacje z neurochirurgiem. Tam po oglądnięci materiałów lekarz stwierdził że należałoby poddać się operacji. Decyzja trudna i ciężka ale chyba właściwa. teraz czekam na ostatnie szczepienie i idę na operację. A teraz już w trakcie zaczynam słyszeć szmer lub może lekki pisk po str przeciwnej do usytułowania mojęgo tętniaka. Wspiera mnie żona i cała rodzina i życzę wszystkim takiego wsparcia.
Jak ktoś chce jakieś dodatkowe informacje z miłą chęcią odpowiem[addsig]

Witaj Piotrek,
odkąd pamiętam bolała mnie głowa,nie były to jakieś silne bóle z reguły przechodziły po środkach przeciwbólowych.Ale w ostatnim okresie przed pęknięciem,nasiliły się,bolało mnie z tyłu głowy,był to silny pulsujący ból,do tego wystąpiły zawroty głowy które samoistnie przechodziły.Jak pisałam wcześniej nie wiedziałam że chodzę z tykajaca bombą w głowie,sam moment pękniecia to był silny przeszywający ból,nogi zrobiły mi sie jak z waty,po kręgosłupie przeszła mi fala gorąca,bardzo dziwne uczucie,teraz wiem że to krew z pękniętego tętniaka dostała sie do płynu mózgowo-rdzeniowego.Co do moich badań,wszystkie zostały robione po stwierdzeniu pęknięcia,które wykazała punkcja,było to KT i DSA tętnic mózgowych,ale oba badania nie wykazały zródła krwawienia,dopiero MR zlokalizował je.Sądzę że w twoim przypadku najlepiej będzie wykonać od razu MR,jest to badanie najbardziej szczegółowe.
pozdrawiam Atina

Jestem już po tomografi z kontrastem. Po kontraście ledwo dzisiaj żyje ale na szcześccie badanie nie wykazało żadnych zmian. Mam po prostu tak silne migreny. Trafiłam na cudowną lekarz na Sobieskiego. Tak jak pisałam, w środę tydzień temu trafiam na izbę pryjęć i tam od razu wypisała mi skierowanie na wizytę do siebie. Dzisiaj zostałam przyjęta w szpitalu na oddziale i od razu zrobiono mi badanie. Dodam, że przez kilka lat lekarze lekceważyli moje bóle głowy, żaden nie skierował mnie na badania.
Z tatą jest coraz lepiej, udar się cofa, powoli zaczyna mówić i odzyskuje świadomość.
Nana, dużo siły Ci życzę.
Inez

CZY RAZ ZAKLIPSOWANY TETNIAK MOZE JESZCZE KIEDYS PEKNAC?????

Dziękuję Inez,
jak ja się cieszę ,że nie wykryto u Ciebie tętniaka ani innych zmian u Ciebie))Migrena też jest paskudną przypadłoscią,moj kolega przy atatkach bólu tracił wzrok na chwilę.Mam nadzieje,że dasz radę z tym żyć. No i wspaniale wiadomoscio Twoim tatcie)) Dzisiaj jak się obudziłam byłam w bardzo dobrym nastroju...pierwszy raz od operacji mamy.Może i u mojej mamy jakies zmiany dzisiaj beda...wczoraj nadal spala,jade do szpitala.

Co do zaklipsowanego tętniaka, to nie pęka juz bo nie ma jak ale moze nowy sie zrobic,co nie jest zalezne od klipsa. Znam kobiete,której pekl tetniak i miala wylew,zaklipsowali tetniaka ale niestety klips sie zsunąl;( i znowu tetniak pekl i znowu klipsowali ( ta Pani miala szczescie,bo byla akurat w przychodni jak jej pekl a ona znala juz ten bol glowy i zdazyla zadzwonic po pomoc do bliskich,ta kobieta przezyła.Lezała z moja mamą.

Trzymam kciuki za wszystkich,dam znac co z mamą.
Pozdrawiam,
Nana

Chce Was prosic o rade. Moja tesciowa zaczela gorzec slyszec na jedno ucho. Laryngolog nie znalazl przyczyny i dal jeje skierowanie na rezonans - potem miala wykonywana tomografie. Okazalo sie ze ma trzy tetniaki w tym jeden duzy . lekarz przekazal jej te " nowine" , po czym stwierdzil ze nic sie nie da zobic i edynym wyjsciem jest operacja. Doslownie" Jak sie pani zdecyduje to niech pani przyjdzie " Kiedy spytala go o niebezpieczenstwo - stwierdzil ze tetniak moze peknac w kazdej chwili albo nigdy , a operacja tez niesie za soba duze ryzyko.
Moja tesciowa badziej sie wystarszyla ryzyka jake niesie za soba operacja i choc jzu od roku wie o tetniakach nic z tym nie robi. nie ma zadnych objawow - jak bol eglowy, wysokie cisnienie , mdlosci. czuje sie normalnie.
ja jednak namawiam ja zeby skonsultowala sie z jakim dobrym specjalista, pojechala do dobrej kilinik w polsce. ona nie chce o tym slyszec.
poza tym jej dzieci jakos tez nie za bardzo przejmuja sie tymi tetniakami.
boje sie ze to sie zle skonczy. piszecie o swoich doswiadczeniach. poradzcie jak ja przekonac , a moze rzeczywiscie jesli dobrze sie czuje nie powinna nic z tym robic? poza tym moze ktos z was poleci jakiegos dobrego specjaliste. dzieki za rady. czuje sie ttroche bezradna. chciallabym jej pomoc ale nie wiem jak.