A czy mogłabym wiedzieć jak dużego tętniaka miałaś? Ja miałam wstawionych 6 sprężynek i zastanawiam się jakiej on był wielkości. Na pierwszej angiografii w grudniu miał pół centymetra, ale zastanawiałam się czy do czerwca powiększył się czy nie.

U mnie tętniak wykryty przypadkiem bo w marcu mialam udar i zeobilam kontrolny tk bo dziwnie sie czulam. Jestem po embolizaji. Dr mowil by żyć normalnie i ze jestem juz bezpieczna. Mon tetniak to skutek wczesniejszego udaru bo dostałam intencyjnego zapalenia wsierdzia. Czuje czasem rozsadzanie glowy,szumy i gorsze widzenie ale nie stale. Dr mowi ze powinno minac.

Witam. W połowie sierpnia mojej żonie pekł tętniak w mózgu. Została przetransportowana śmigłowcem do szpitala . Nie reagowala już na bodźce bolowe i światło.Miala IV stopień w skali hunta hessa. Po paru godzinach lekarze operowali ja -zaklipsowanie tętniaka. Miała duży obrzek mózgu. Zrobili jej kontolne tk 10 godz po operacji i zdecydowali się na wybudzenie. Miała wszystkie swoje odruchy życiowe mowa oddychanie ruchliwość lecz nie bardzo wiedziala co sie stalo. Lekarze kazali nastawic sie na najgorsze gdyż przy peknieciu tętniaka jest duża śmiertelność. Mowili że jest najbardziej kluczowe 12 dni ponieważ wtedy statystycznie nastapi skurcz naczyniowy który robi niedowlady wady wymowy a w duzym odsetku prowadzi do śmierci. Moja żona prawdopodobnie w 9 dobie dostała skurczu i niedowladu dwóch prawych kończyn. Po jednym dniu miała pełną sprawność ruchowa. Niedowlad sam sie cofnął. Jedynym skutkiem ubocznym od samego początku jest brak pamięci aktualnej tej krótkotrwalej. Pamięta wszystko z przed pęknięcia lecz nic po peknieciu. No i ma omamy wzrokowe ze widzi np swoja mame. Po 5 dobie zaczela jeść. Ma taki apetyt ze hej. Dzis juz jest 19 doba i za 3 dni wychodzi do domu. Dalej ma zaniki pamieci i omamy wzrokowe. Ktoś z Was spotkał sie z takim zanikiem pamięci i czy dalo sie odzyskac ja? Lekarze mówią że każdy przypadek jest inny i trzeba nieraz długiej rehabilitacji. Najblizsze miesiace napewno beda trudne. Podobno dobrze tez samemu sie udać do psychologa bo przyjda dni zwątpienia zmęczenia itp. Cieszę sie ze moja żona mimo IV stopnia w skali hunta hessa żyje i mowi, chodzi. Mam nadzieję że tą pamięć naprawimy. Dostalem radę od innych osob by wybierac dobrych neurologow i rehabilitantow przy rehabilitacji i leczeniu a nie pierwszego lepszego czy najtanszego. Zdaję sobie sprawe z kolejek i kosztów ale szukajcie dojść kontaktow. Jestem narazie pelen nadzieji że wszystko wróci w miare do normalnosci. Żona jest po 40 wiec jeszcze szmat życia przed nia. Proszę o opinie innych jakie było ich leczenie z zanikiem pamięci krotkotrwalej. PS nie mowie ze w pierszych dobach bylo ze mna kolorowo. Bylem zalamany. Caly swiat mi sie zalamal. Nie zostawajcie sami idzcie do rodziny znajomych. Ja nie spalem pierwszych 5 dni. Musicie wierzyc ze sie uda. Pozdrawiam mąż Szczęściary

Cześć,
Jestem po embolizacji tetniaka mozgu już 6 msc.
Badanie MR głowy tetniak całkowicie wyłączony, 2 pozostałe mikrotetniaki nie zmieniły rozmiaru. Kontrolne badanie za rok.
I wszystko byłoby ok gdyby nie zdarzenie w ubiegłą sobotę.
Nagle bardzo źle się poczułam, jakbym była w środku grypy wylotowej miałam torsje i biegunkę, ból głowy (Ale taki normalny Nie silny) utrata przytomności na około 3 minuty i drgawki (ręce, tułowia i glowy) z opisu świadków.
Źle samopoczucie występowało przez kolejne 2 dni. Co to miało być,?
Bardzo, bardzo się wystraszyłam. Teraz czytam na Internecie straszne rzeczy. Czy mam się martwić? Sztywność karku występowała jeszczec24h po zdarzeniu
Pozdrawiam Gosia

Grypa jelitowa, nie wylotowa

Gosia internet to straszny pomocnik. Najlepiej udaj sie do lekarza na badania kontrolne. Z tego co piszesz to objawy jak u mojej zony czyli bol glowy, utrata przytomnosci atak padaczki. Jak mozesz to nie zwlekaj i udaj sie do specjalisty. Moze to byc nic waznego ale tez moze byc cos powaznego. W internecie nikt nie postawi tobie diagnozy. Tu ewentualnie moga doradzic np jak robic rehabilitacje w domku. Pamietaj to jest twoje zdrowie i zycie. Daj pozniej znac co lekarze powiedzieli.

Trzeba być dobrej myśli i mieć nadzieje , ze wszystko będzie dobrze bo musi być dobrze. Ja jestem po zabiegu klipsowania tętniaka już 10 lat ale wszystko pamiętam co się działo przed operacją bo po operacji dopiero po siedmiu dniach powróciła mi pamięć . A z tego co mówiła mi zona to byłem jedynym pacjentem przywiązanym do łóżka pasami, wyrywałem wenflony chciałem wstawać i inne. Każdy potrzebuje czasu aby po takiej operacji dojść do siebie . Pamiętam jak zona powiadała mi, że na łóżku obok był chłopak również po takiej samej operacji , który na trzeci dzień po operacji siedział na łóżku, czytał książkę wstawał z łóżka dla niej było to szokiem bo ja leżałem i mówiłem od rzeczy. Tak więc cierpliwości, wiary i siły życzę. Pozdrawiam

Nie wiem jakie ma wymiary. W wypisie nic nie znalazłam. Neuroradiolog powiedział mi, że jest mały, ale ma szeroką szyję co utrudniało wypełnienie spiralami, stąd dodatkowo stent. Gdyby nie pękł to nie podjęliby się embolizacji bo za mały.

Gosia, co u Ciebie? Byłaś u lekarza?

Zgadzam się z tym. Kiedyś wstydziłabym się z konsultacji psychologa lub psychiatry. 2 tygodnie po wyjściu ze szpitala dostałam ataku paniki, a później kolejne. Zanim zdiagnozowano podłoże lękowe to byłam pewna, że to udar, wylew lub coś z tętniakiem. Generalnie myślałem, że umieram. Dodatkowo podnosiło się ciśnienie. Biorę teraz leki przeciwlękowe i ataki nie wróciły. Powoli wracam do pracy.