Reklama:

TĘTNIAK MÓZGU (4111)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
01-05-2017, 11:28:32

Ja również miałam w Poznaniu na Przybyszewskiego zakładane 2 stenty a ostatnio w lutym br.Od czasu przebywania na oddziale zależy samopoczucie po zabiegu ale zazwyczaj 2-3 dni jak nie ma żadnych komplikacji.Będzie dobrze i niema innej opcji bo tylko optymizm nam pozwala na przetrwanie trudnych chwil w klinice.pozdrawiam Magda
gość
01-05-2017, 14:22:44

Dzięki wam za odzew o Poznaniu.Jeszcze tylko napiszcie w jakim jesteście wieku.Ja jestem po pięcdziesiątce więc ze względu na wiek to już jest ryzyko. Danka
gość
01-05-2017, 15:14:20

Do corki
Kiedy otwiera sie czaszke /kraniotomia/, wyciete fragmenty kosci powinny byc zaszyte pod powlokami skornymi brzucha, a po czasie dosc odleglym , zalezy od czasu dochodzenia pacjenta do zdrowia , robi sie nastepna operacje wstawienia tych kosci jako uzupelnienie otworu w czaszce.
Jesli brakowalo tych fragmentow , to kto to stwierdzil/ kiedy?, chyba jakis laik ktory nie ma pojecia gdzie te kosci znajduja sie. Obowiazkiem operujacego jest zaszycie pod skore pacjenta.JJ
gość
01-05-2017, 15:58:40

Witaj Danka .Ja mam 43 lata na pierwszym zabiegu średnia była kolo 35 ale jak pojechałam na embolizację to Panie były w granicach 55-60 głowa do góry!Pozdrawiam B.M.
gość
01-05-2017, 17:07:20

witaj Danka.ja mam 38 lat (2stenty)a teraz jak byłam w klinice to panie były 65-69 więc nie ma co się zastanawiać lepiej wcześniej.jedna pani 7 lat zwlekała z podjęciem decyzji a teraz wszystko się udało. pozdrawiam Magda
gość
01-05-2017, 18:21:30

Gość 2017-05-01 17:14:20
Do corki
Kiedy otwiera sie czaszke /kraniotomia/, wyciete fragmenty kosci powinny byc zaszyte pod powlokami skornymi brzucha, a po czasie dosc odleglym , zalezy od czasu dochodzenia pacjenta do zdrowia , robi sie nastepna operacje wstawienia tych kosci jako uzupelnienie otworu w czaszce.
Jesli brakowalo tych fragmentow , to kto to stwierdzil/ kiedy?, chyba jakis laik ktory nie ma pojecia gdzie te kosci znajduja sie. Obowiazkiem operujacego jest zaszycie pod skore pacjenta.JJ
Stwierdzil to lekarz biegly wykonujacy sekcje zwlok...a kiedy? po smierci mojej mamy! dokladnie brakowalo fragmentu z plata czolowego.
gość
01-05-2017, 18:44:25

Dziewczyny napiszcie jeszcze jak teraz żyjecie bo jak sobie pomyśle że nie można się schylać ani dżwigać to ręce opadają.Ale jutro jadę do Poznania na konsultacje neurochirurgiczną to coś się dowiem.Pozdrawiam Danka
gość
02-05-2017, 12:25:22

Lekarze mówią normalnie żyć ale to już nie jest jak było i prawdopodobnie nie będzie.Jestem niebawem rok po embolizacji co się zmieniło?,szybciej się męczę fakt że jestem po 40 to sił już ubywa a nie przybywa .Nie mogę długo mieć głowy w dół zaraz mam taki ucisk nie moge juz tyle pracować w ogródku co dawniej.Staram się nie nosić ciężkich rzeczy ,zakupów .Moim problemem są też leki przeciwzakrzepowe i związane z tym duże ubytki krwi co miesiąc może ktoś na forum ma podobnie i wie jak temu zaradzić póki co muszę kontrolować morfologie co miesiąc bo juz miałam anemię .Boli mnie też często oko pracuje przy komputerze więc ból bo pracy się zwiększa pytałam lekarza i tak może sie dziać bo tętniak umiejscowiony jest blisko tętnicy ocznej.To tak po krótce ale jedno jest pewne pomimo tych niedogodności cieszę się że się zdecydowałam na zabiegi tętniak zabezpieczony więc mogę spokojnie żyć i coś planować .Pozdrawiam B.M.
gość
03-05-2017, 10:59:02

Ja też jestem rok po embolizacji, 48 lat i też czuję , że moje życie całkiem się zmieniło.Lekarz powiedział, że żyć normalnie ale biegać nie wolno(a ja lubiłam-mam medal za 10 km w Krynicy -to byłdopiero początek mojego biegania i musiałam przestać)wycieczki w góry -też nie, sałna -też nie, słońce- też nie, pływanie na wakacjach - też nie, bo zrobiło mi się słabo i szczęście ,że dopłynęła do brzegu,wyjazdyna kajaki? - pozwolił mi lekarz (bo zapytałam)ale potem to odchorowałam i nie wiem, czy nie dlatego zrobiła mi się rekanalizacja i muszę teraz obserwować tego tętniaka czy będzie do uzupełnienia.Mycie okien też kończy się złym samopoczuciem i tak dalej i tak dalej, a lekarze mówią żyć "normalnie". Napiszcie czego jeszcze nie wolno ,co wam mówią lekarze wtedy będziemy tego unikać. Bo ja na pewno gdybym wiedziała, to bym na kajaki nie pojechała a jeździłam od 10 lat więc dla mnie to było zgodnie z zaleceniem lekarza życie normalne. Pozdrawiam wszystkich EG
gość
03-05-2017, 12:14:03

Jak tak czytam wasze wypowiedzi o życiu po embolizacji to naprawdę zastanawiam się czy go ruszać .Gdyby mnie nie bolała głowa to dalabym sobie spokój.Lekarz twierdzi że 80 procent tetniaków nie pęka.Ja przechodzę menopauzę uderzenia gorąca dlatego boję się czy nie dostanę wylewu po tabletkach przeciwzakrzepowych.Może ktoś miał zabieg i ma takie objawy niech napisze jak żyje.Pozdrowionka Danka

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: