Reklama:

Tętniak mózgu-krwawnienie podpajęczynówkowe (54)

Forum: Udary i tętniaki

gość
03-04-2013, 11:56:03

Gość 2013-02-03 20:36:24 Jestem po takiej samej operacji jak twój tata. Też miałam problemy z pamięcią i mam do dzisiaj zwłaszcza tzw. bieżącą. Większa jej część jest do odzyskania. Pamiętajcie, że wykorzystujemy tylko niewielką część mózgu do funkcjonowania a pozostała jest tzw. nieaktywana. W takiej sytuacji trzeba uruchomić nieczynne odcinki. Poleca tzw. ćwiczenia naprzemienne-do znalezienia w necie. Proste a mnie bardzo pomogły. Dobrze działa również tzw. rehabilitacja biofeedback. Polecam z mojego doświadczenia. A wam jako rodzinie życzę przede wszystkim dużo siły i jeszcze więcej cierpliwości. To jest proces długofalowy ale jak widać po mnie warto walczyć. Ja po operacji nie pamiętałam, że mam dwójkę dzieci, więc wiem co piszę. Powodzenia z cełego serca:)
Drogi Gościu. Mam pytanie ile czasu trwał Twój powrót do zdrowia. U mojego taty mija już 5 miesiąc i nie widać poprawy. Tzn. robi się troszkę sprawniejszy ruchowo choć i tak nie za bardzo koordynuje prawą stronę. Powoli opadam z sił.
gość
03-04-2013, 18:40:44

Dziękuję za post.
Pozdrawiam serdecznie.
Marek
gość
23-04-2013, 19:03:59

Witam,
Korzystając z obecności na forum osób, które doskonale znają objawy tętniaka mozgu, chciałabym się poradzić. Od około 3 lat mam problemy z zawrotami głowy. Byłam u wielu lekarzy: neurlodzy, okulista, laryngolog. Przyczyna związana z błędnikiem wykluczona, wzrok w porządku, wszyscy jednogłośnie stawiają na problem z odcinkiem szyjnym kręgosłupa. Nikt nie zalecił rezonansu głowy. Z własnej inicjatywy zapisałam się na rehabilitację kręgosłupa. Objawy jakie mnie niepokoją to zawroty głowy przy pochylaniu się. Problem w tym, że kiedy pochylam się w przychodni, powoli, to nic się nie dzieje. Natomiast często choćby przy rozpakowywaniu zakupów, podczas pochylania tracę równowagę, mam uczucie niestabilności, boli mnie głowa. To po chwili przechodzi, jednak bardzo się boję, że to nie problem kręgosłupa tylko, że "coś" "siedzi" mi w głowie.
gość
21-06-2013, 15:53:11

Witajcie ! czytam wasze historie i cieszę się ogromnie,ze los rzucił mnie na emigrację a dokładnie do Anglii. Bo jeśli w 2011roku 5 listopada była bym w Polsce,na pewno juz osierocila bym 2owch synów.A tak po 6-ciu latach w Anglii dostałam nowe życie,dzięki szybkiej pomocy tutejszej służbie zdrowia żyje piętrze jak chłopaki dorastają. A teraz opowiem co mnie spotkało, jak juz wspomniałam 5-go listopada2011 pęk tętniak i stracilam przytomność, był wtedy przy mnie 9cio letni syn. Okazało się ,ze to wylew podpajeczynowkowy 5stopnia z głęboką śpiączka. Lekarze z Sheffield otworzyli głowę założyli clipy i jest dobrze.Dlatego jestem oburzona jak czytam historie Wojtka, jak lekarze w Polsce nie dbają o pacjenta. W Anglii jest inaczej' najlepsza decyzja mojego życia to wyjazd do Anglii'. Życzę takiej historii kazdemu, a zwłaszcza takiej opieki lekarskiej.życzę zdrowia wszystkim nie poddawajcie się,Rama
gość
22-09-2013, 17:37:06

7 lat temu przeżyłam wylew na skutek pęknięcia tętniaka móżgu. Nie wiedziałam że go mam (jak większość) Ci którzy wiedzą że go mają niech natychmiast zdecydują się na operacje!!!!! LUDZIE uwierzcie mi rodzina przeżyła traume a ja do dziś nie mogę się pozbierać!!!! Oszczędzcie siebie i rodzine.
Wtajemniczona
23-09-2013, 07:12:12

Dołączam się do apelu poprzedniczki. Jak wiecie o tętniaku do poddajcie się operacji. Ryzyko pęknięcia jest duże, a skutki niestety opłakane. Ja jestem żoną 47 latka po wylewie. Człowiek bardzo aktywny, wesoły, pełen życia zamienił się w leżącego, niesprawnego w 100% zależnego od innych mężczyznę. A jeśli chodzi o życie rodziny - to trauma, z którą trudno sobie poradzić, bezradność i płacz.
Więc jeśli wiecie lub podejrzewacie - to na badania i ratować siebie i najbliższych przed takim losem.
gość
24-09-2013, 08:14:55

miałam dwie operacje klipsowania tętniaków (tętnica szyjna wewnętrzna i łącząca przednia), dwukrotnie krwawienie podpajęczynówkowe, po roku wróciłam do pracy a rok byłam na zwolnieniu lekarskim. Będąc w domu głowa mnie tak mocno nie bolała, ale teraz jak wracam z pracy to czuję zmęczenie i ból głowy, poza tym mam problemy ze skupieniem uwagi i jestem trochę "skołowana"- czuję się po prostu jakoś inaczej niż kiedyś i nie potrafię tego opisać, pewnie to normalne, trzeba się nauczyć z tym żyć i ja właśnie się tego uczę. Brakuje mi rozmów z osobami po takich operacjach jak moje i wymiany informacji o samopoczuciu, itp.
pozdrawiam
gość
24-09-2013, 17:35:06

Witam. Mnie wyznaczono termin operacj na 24 pażdziernika 2013r mam tetniaka mózgu. Będą operować w Bydgoszczy , nie wiem jeszcze czy poddam się jej - strasznie się boję. Choruję na serce i nadciśnienie. Rozsądek nakazuje operować się a z drugiej strony ogromny lęk jak to będzie jak się zkończy.
gość
25-09-2013, 08:09:53

Bardzo ciężko jest komuś doradzić co robić, ale na pewno nie można czekać aż tętniak pęknie - krwawienie podpajęczynówkowe jest bardzo niebezpieczne - wiem bo przeszłam przez to dwukrotnie, na szczęście jestem po udanych 2 operacjach klipsowania pękniętych tętniaków, ale wiem, że nie zawsze jest tak pięknie. Życzę aby wszystko się udało, dużo wytrwałości, siły i odwagi.
gość
09-07-2014, 07:20:11

Drodzy forumowicze, zainteresujcie się przyczyną powstawania chorób-w książce" Tajemnice podświadomości "Walerij Sinielnikow - lekarz pisze o przyczynach chorób i ich samoistnym wyleczeniu /oczywiście po zmianie trybu życia pacjenta.
Polecam także lektur Sergieja łazariewa-Diagnostyka Karmy

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: