Reklama:

śpiączka (215)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
15-03-2009, 16:17:00

Tak to właśnie jest z małolatami, dać im BMW i myślą że są na pasie startowym , cisną do końca nie patrzą że ktoś może im wyjechać czy jakaś inna sytuacja może się przytrafić . Policja na młodego kierowcę w BMW powinna inaczej reagować , pewnie teraz jak czyta to jakiś fan BMW to mnie przeklina ale wiem co piszę bo większość małolatów chce wozić się fajną furą a za razem niedrogą więc kupują bejcę za parę zł. jadą na stację CPN i za 10 zł tankują hmmm no chyba że jest ich pięciu to za 50 zł i zaczyna się szpanerskie pałowanie silnika przed kumplami
Ale przecież to nie jest forum samochodowe , tylko neurologiczne na którym pewnie wiele osób ma uprzedzenie do młodych kierowców [addsig]
gość
15-03-2009, 16:25:00

No właśnie... Rozmawiałam dziś z rodzicami Kamila to mówili mi że papiery jego są już w Bydgoszczy i Toruniu więc musimy czekać na telefon... I z profe***m Talarem są umówieni na wizytę...
Początkujący
15-03-2009, 16:51:00

A pytałaś ile kosztuje taka jedna wizyta???
[addsig]
gość
15-03-2009, 17:09:00

Wizyta u Talara kosztuje chyba 500 zł tak słyszałam,,,
gość
16-03-2009, 12:00:00

W którym szpitalu leży Kamil?
gość
17-03-2009, 15:44:00

Mój brat uległ wypadkowi samochodowemu, 26 lat, jedyny uraz to to, że uderzył się w prawą stronę głowy. Jest nieprzytomny od wypadku, oddycha z respiratorem. Minęło półtorej doby od wypadku. Wczoraj puls mu podskoczył jak usłyszał głos mamy. Dziś na prośbę mamy ścisnął jej dłoń. Czy to dobrze? Lekarze mówią, że koniecznie musi mu wrocic oddech, wtedy będzie można mysleć co dalej robic. Ma podobno kilka krwiaków na mózgu. Lekarze mówią, żeby nastawiać się na najgorsze? Ale czy to jest już wyrok?
gość
17-03-2009, 18:53:00

coś Ty nie słuchajcie lekarzy oni zawsze tak mówią o najgorszym... On was słyszy to bardzo dobrze ma stłuczoną głowę dlatego nie może się obudzić ale nie długo zacznie oddychać i się obudzi półtorej doby to jest krótko moja siostra to takim urazie obudziła się po tygodniu mówcie do niego i zachęcajcie żeby się obudził... będzie dobrze napewno.... trzymam kciuki...


Pati
gość
18-03-2009, 08:05:00

W zalezności od tego gdzie i jak duże krwiaki powinna odbyć się narada lekarzy czy należy robić operację czy nie . A nie tylko czekać aż pacjentka umrze
gość
18-03-2009, 13:32:00

Dzis rozmawialam z lekarką o moim bracie o którym pisalam wczoraj. Powiedziala, że mial w mózgu jakies krwotoki, mnostwo krwiaków. Probują zapobiec dalszym zniszczeniom. Jest w śpiączce farmakologicznej. Czekają. Tylko nie wiem na co czekają. Na śmierć?
Lekarka powiedziała, że mózg to miazga. Co to znaczy? Nie ma juz szans?
gość
18-03-2009, 14:07:00

są szanse... trzeba wierzyć doskonale Cię rozumiem nie dawno przeżywałam to samo... widocznie tych krwiaków nie można zoperować... Ale jak mówiłam wcześniej lekarze zawsze mówią o najgorszym... Bóg tylko wie co będzie i trzeba się modlić tylko tak możesz pomóc braty

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: