Porozmawiam z tesciowa to jutro napisze gdzie najlepeij isc ona to zaltwiala tak wiec wie lepiej:)

dzięki bardzo
Ewa

Z tego co wiem takie pieniądze należą się dzieciom, albo matce opiekującej się osobą niepełnosprawną, ale nie żonie. I to też tylko w wypadku rezygnacji z pracy. Trzeba iśc do Urzędu Miasta - do tej czesci odpowiedzialnej za wszelakie zasiiłki - tam dostanie sie odpowiednie formularze do wypełnienia.
Jestem zona opiekująca się taką osoba i tyle usłyszałam w urzędzie miasta. Ten kraj nie pomaga osobom niepełnosprawnym. Co ciekawe jakby oddać bliskiego do domu opieki, to musiały by się znaleźc pieniądze na opiekę i to dużo większe niz zasiłek 500 zł. Ech szkoda gadać. Na szczęście znalazłam pracę i nienajgorzej się to wszystko ułożyło, choć wydawało się, że to koniec. Pomału się wszystko poukłada. Mi to nawet lekarz proponował oddać dziecko do domu dziecka, żeby mi finansowo ulżyć )dopiero co urodzone) - na to 2000 z budżetu Państwa by się znalazły. Dizecko ma juz roczek - jest cudne. Pamiętam słowa ze szpitala jednej fajnej pielęgniarki : " czy Pani nie wie, ze jak Pan Bóg zamyka okno, to otwiera drzwi"? I tak było. Wszystkirgo dobrego
Pozdrawiam Ania

mimo że ustawa mówi że małżonkowi nie należy się świadczenie pielęgnacyjne t o ja jak małżonek śpiocha opierając się na orzeczeniu TK i kilku wyroków sądowych i po 6 miesięcznej walce z urzednikami zostało mi przyznane ŚP na żonę

Witaj Karolina, potrzebuje Twojej pomocy dla Gosi, ona pisze na Forum - Neurologia operacje i zabiegi w watku" Opieka nad chorym po udarze mozgu", jest u kresu wytrzymalosci nerwowej i zalamana , prosi o porade i wsparcie, i nikt do niej nie napisal.Wiem , ze Ty pomozesz przetrwac techwile zalamania , ona juz nie daje rady, wiem , bo znam Ciebie ze jej pomozesz, kto jak nie Ty? Ona ma meza tak samo chorego chociaz dotknela was inna tragedia. Pozdrawiam Vega
ps.napisalam do Gosi , zeby poszukala Ciebie na Spiaczce.

Witam

Dziekuje za informacje już szukam osóbki ktora potrzebuje wsparcia:)

Witam wszystkich!!!
Niestety pieniądze to największy nasz problem, gdyby nie pomoc dobrych ludzi i tych któży odpisali się od podatku dla mojej bratowej to nie mieli byśmy łuski na nogę, i wózka odpowiedniego dla niej tylko byle ortopedę bo to nam oferowano za pieniądze z NFZ. Niestety pielęgnacyjne to długa i zawikłana sprawa, bratowa nie dostaje bo jest w ośrodku, nie dostawała nawet jak była w domu. Renta to też jaja 1020, 46 groszy na co ma to starczyć nawet na zatrudnienie opiekunki po 6 lub 7 zł za godzinę to za mało, a gdzie jedzenie, środki pielęgnacyjne i tyle w tym temacie może. U nas bez zmian raz lepiej raz gorzej, przyplątało się ostatnio zapalenie ucha no i tu pieniądze gdy byśmy nie kupili sami antybiotyku to by się ciągło na byle najtańszym leku jeszcze ze 3 tygodnie tak jak bo to co dawali to nie skutkowało przez 2 tygodnie. Biedna bratowa nawet dobrze sie najeść nie mogła bo przy ssaniu ja bolało. Teraz jest już dobrze . Z ciekawszych wieści to chłopaka który zaczął się wybudzać udało się rodzicom przewieść do hospicjum Światło, kosztowało to ich sporo zachodu i pewnie kasy ale najważniejsze że mały ma tam na prawdę fachową opiekę. Ja za namowa taty chłopaka też złożyłam papiery do Światła bo u bratowej są na prawdę spore postępy i może jak by się tam dostała na kilka tygodni to by była większa poprawa, naprawdę w to wierze. Co prawda brat składał tam papiery krótko po wypadku ale nie nadawała się podobno, potem ja składałam po śmierci brata dokumenty ale odrzucili z powodu stanu bratowej i braku miejsc ale teraz to mam nadzieje że ja przyjmą bo jak po 5 latach jest poprawa to są szanse na wybudzenie, zebrałam opinie rehabilitantów, psychologa i lekarza prowadzącego zawiozłam dokumenty i obiecali sie odezwać Tym bardziej że kilka miesięcy temu przyjęli do Światła znajomego siostrę 53 lata w dużo gorszym, była tam 10 tygodni i wróciła do domku z powieszchownym kontaktem czyli w dużo lepszym stanie, zaczyna jeść łyżeczką uśmiecha się itd. Może ktoś podpowie jak to przyspieszyć i zrobić aby ja przyjęli???

Witam

Jestem tutaj od neidawna pisze do was powniewaz mam brata po wypadku ktory jest obecnie w spiaczce i niewiem jak to sie skonczy blagam o pomoc mama juz szaleje a ja nie wiem jak jej pomoc co mamy robic czytalam wasze posty nabylam informacji stosujemy zalecenia ale nie ma poprazw spi nadal od trzech tyg:)

Pisze pani "bratowo", ze do swiatla przyjmuja, wiec i podopieczna dostanie sie. Nie ma powodu zeby odmowili, ile ma punktow w skali potrzebnej? Tam nie przyjmuja po uwazaniu, zwlaszcza ze na kilka tygodni.
Mozesz powolac sie na rowne szanse , ktore trzeba dac wszystkim w spiaczce.Czy swiatlo pobiera tez 70 % za pobyt czy wiecej?, skoro tacy ekskluzywni to moze chca wiecej? A moze by tak panstwo dolozylo na pomoc chorym nieszczesnym, ktorzy cierpia, a nam niektorym serce kraje sie na to cierpienie.Teraz zamiast kampanii i milionow wydawanych( marnowanych) nalezalo by sie wspolnie zebrac i zlozyc petycje do senatorow, aby zrobili ustawe o przeznaczenie funduszy na hospicja zamiast na kampanie.Ludzie zdrowi poparliby bo nas wszystkich oburza marnowanie pieniedzy podatnikow, a tak poszlyby na godny cel.Pozdrawiam Vega

świadczenie pielęgnacyjne /obecnie 590 zł/.należy się osobie, która opiekuje się chorym z grupą o niepełnosprawności pod warunkiem ,ze opiekun nie ma innych dochodów aby to uzyskać trzeba iść do MOPS odpowiedniego dla adresu chorego wypełnić odpowiedni kwestionariusz zaświadczenie o dochodach opiekuna ,ksero grupy i czekać na decyzję.Jeżeli warunek o dochodach opiekuna jest spełniony to muszą przyznać i nikt nikomu łaski nie robi. Powodzenia