Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
17-08-2011, 13:58:46

Hej,

czy znacie kogoś, czy mieliście do czynienia z przypadkiem, że osoba w śpiączce obudziła się po czasie dłuższym niż pół roku (dodam, że śpiączka po niedotlenieniu mózgu)? Jak taka osoba zachowuje się po wybudzeniu? Czy realne jest później w miarę normalne funkcjonowanie? Jak często to się w ogóle zdaża?
Czy ktoś z was jeździ do profesora Talara ze śpiochem?
Czy na forum jest osoba, którą wybudził Profesor Talar, lub ktoś znajomy wybudzonego śpiocha? Proszę o odpowidź. Ola
gość
17-08-2011, 20:03:57

Ja znam wybudzona osobę po roku. Osoba po wypadku komunikacyjnym, ale reanimowana więz też niedotlenienie + obrażenia mózgu powypadkowe. Stan jest raczej kiepski - wózek, kiepska świadomość, porozmawiać się nie da. Ale to jest ten jeden przypadek. Widziałam też osoby, którym wróciał swiadomośc, ale ciało jest w kiepskiej formie i porozumiewanie jest za pomocą cyber oka. Co człowiek to inaczej, Wiadomo, że im później tym szanse statystycznie mniejsze, ale trzeba pamiętać, ze dużo ludzi nie ma żadnej rehabilitacji umysłowej, albo bardzo mało. Więc ta statystycznie nie wiadomo jak jest. Poddawać sie nie wolno. Mózg porafi się regenerowac tylko nikt jeszcze nie wie jak to się dokładnie dzieje. Do roku czasu szanse są wciąż całkiem spore. Pozdrawiam Ania
Początkująca
19-08-2011, 19:16:40

Moja córka była na rehabilitacji 6 tygodni po rehabilitacjach okazało się że ma podwichnięty staw biodrowy.Ręce opadająCzy u waszych śpiochów zdarzyła się podobna sytuacja??Proszę o jakąś poradę co z tym bioderkiem dalej robić.
gość
20-08-2011, 11:23:10

Dzień dobry. Jestem znajomą osoby apalicznej i bardzo chciałabym pomóc jemu i jego rodzinie.Ponoszą oni olbrzymie koszty ponieważ NFZ nie chce zajmować się takimi pacjentami . Czy wiecie gdzie mogłabym starać się o dofinansowania dla przyjaciela? Do jego pielęgnacji potrzebne są także środki higieniczne,leki czy mogę zwracać się bezpośrednio do firm farmaceutycznych prosząc o nie? Czy ktoś zwracał się już o taką pomoc? Bardzo proszę o odpowiedz Madzia
gość
20-08-2011, 14:45:19

To znowu Madzia.Wiem że pewnie nie macie dużo czasu aby tu zaglądać. Ja już nie wiem co mam robić jak mogę zorganizować jakąś zbiórkę pieniędzy.Niestety nie mam znajomości i chwytam się wszystkiego.Bardzo proszę o waszą pomoc i wsparcie. Może ktoś mi podpowie jak mogę jeszcze inaczej pomóc Piotrusiowi. Czekam niecierpliwie Madzia
Forumowicz
20-08-2011, 14:46:16

Hej.
Dawno mnie już nie było tu, wpadłem się pochwalić,że będę tatą
\"Sapiens est invictus, cuius etiam si corpus constringatur, animo tamen vincula inici nulla possunt\" http://www.spioch.org.pl
gość
20-08-2011, 15:13:14

gdzie najlepiej udać sie po pomoc. Toruń już zaliczony ale nie było tam dobrze. gdzie warto sie udać?
gość
20-08-2011, 15:40:35

grzesiek_81 2011-08-20 16:46:16 Hej.
Dawno mnie już nie było tu, wpadłem się pochwalić,że będę tatą




Witam

Grzesiu gratulacje najszczersze jakie mogą być,ty jesteś żywym dowodem także na to że jest szansa na powrót do normalnego życia.

Jeszcze raz gratuluje i napisz co nieco jak tam ogólnie u ciebie jakieś zmiany nastapiły:)

Pozdrawiam cie

Karola
gość
20-08-2011, 15:46:52

Gość 2011-08-20 16:45:19 To znowu Madzia.Wiem że pewnie nie macie dużo czasu aby tu zaglądać. Ja już nie wiem co mam robić jak mogę zorganizować jakąś zbiórkę pieniędzy.Niestety nie mam znajomości i chwytam się wszystkiego.Bardzo proszę o waszą pomoc i wsparcie. Może ktoś mi podpowie jak mogę jeszcze inaczej pomóc Piotrusiowi. Czekam niecierpliwie Madzia



Madziula

Są fundacje które starają sie pomoagać,moj maż jest podopiecznym fundacji ŚWIATŁO,czekamy właśnie na jeden procent może coś sie uda jeszcze załatwic na jakąś rehabilitacje.We wrześniu u nas w Łódzi bedzie także koncert charytatywny zorganizowany dla mojego Michała,ale to przez znajomosci wlansnie został załatwiony.Myśle ze pierwszym krokiem jest fundacja,oni także pomagaja organizować różne kwesty,koncerty charytatywne.O prywatnych firmach nie wiem ponieważ nie działałam w tym kierunku,ale można także sprubować.Dowiem sie wiecej to napisze może uda mi sie pomoc jakoś:)

Karolina
gość
20-08-2011, 15:51:51

Gość 2011-08-20 13:23:10 Dzień dobry. Jestem znajomą osoby apalicznej i bardzo chciałabym pomóc jemu i jego rodzinie.Ponoszą oni olbrzymie koszty ponieważ NFZ nie chce zajmować się takimi pacjentami . Czy wiecie gdzie mogłabym starać się o dofinansowania dla przyjaciela? Do jego pielęgnacji potrzebne są także środki higieniczne,leki czy mogę zwracać się bezpośrednio do firm farmaceutycznych prosząc o nie? Czy ktoś zwracał się już o taką pomoc? Bardzo proszę o odpowiedz Madzia



Witam

Także mieliśmy problemy na początku dotad dopuki Michał nie dostał grupy inwalidzkiej.Pomaga PEFRON,z tym ze nie wiem gdzie maja oddziały,musisz sprawdzić w necie,NFZ czesciowo refunduje nam Pamapersy cewniki oraz worki do cewnikow,idzie sie do lekarza pierwszego kontaku prosi sie o kwestionariusz do NFZ na zapotrzebowanie srodkow pomocniczych a dalej do NFZ oni wypisuja i raz na trzy miesiace dostaje sie po tanszych kosztach pieluszki cewniki itd..,jest taniej napewno.NFZ refunduje także Wózki inwalidzkie,matreace przeciwodleżynowe,musisz poprostu iść do NFZ i dowiedziec sie dokładnie.

Karola

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
niewydolność żylne?
Witam proszę o wskazówki bo nie wiem co robić od 4 lat brałam tabletki antykoncepcyjne, odstawiłam od około 3 miesięcy i po odstawieniu mam ciągle objawy takie jak, kłucie w brzuchu, kołatanie serca, obrzęk żył na rękach, żyły powiększają się i drętwieją ręce, i nogi nie dam rady spać w nocy,lekarze rozkładają ręce nie znają diagnozy, zaczęłam zdjęcia już nie wiem co robić
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
Późno rozpoznany kręgozmyk teraz tylko operacja
Cześć wszystkim.
Piszę tu, bo może ktoś był w podobnej sytuacji albo potrafi podpowiedzieć, co dalej. Rok temu zacząłem mieć poważne problemy z kręgosłupem – ból, drętwienie, osłabienie nóg. Poszedłem do jednego ze znanych profesorów w Warszawie, pełne zaufanie, bo nazwisko znane. Diagnoza? Żadnej konkretnej. Tylko środki przeciwbólowe, skierowania na rehabilitację, tabletki, zastrzyki. Leczenie objawowe bez zaglądania głębiej. Mija rok. Trafiam do innego specjalisty i co się okazuje? Kręgozmyk między L5 a S1, czyli coś, co powinno być zauważone na podstawowym rezonansie czy tomografii. Gdyby został rozpoznany wcześniej – miałbym szansę na leczenie zachowawcze: prądy, ostrzykiwania, konkretne zabiegi bez konieczności operacji. A dziś słyszę: jedyna opcja to operacja. Gdyby ktoś się wtedy postarał, miałbym wybór. Teraz już nie mam. Mam za to straszne newsy.
To nie jest „trudna sprawa” to po prostu przeoczenie, brak czujności, może rutyna i to mnie dziś kosztuje zdrowie i spokój. Mam pytanie: czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Czy można coś z tym zrobić prawnie? Czy od razu iść do sądu, czy najpierw skonsultować się z dobrym prawnikiem medycznym? Z góry dzięki :-[
gość
Dr Nikodem Przybyłko.
Witam, czy kogoś z Państw operował dr Nikodem Przybyłko? Wydaje się, że jest to naprawdę super fachowiec. Czeka mnie operacja. Pozdrawiam Piotr
Reklama: