Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
07-08-2011, 18:25:49

Witam,
Chciałabym poprosić Panią od Braowej jesli to mozliwe o kontakt mailowy annapk2@wp.pl. Bardzo chciałabym zakupic od Pani tę płytkę dla mojego rocznego synka, którego tatuś wybudzil się ze śpiączki półtora roku temu i pomału, ale sukcesywnie wraca do zdrowia. Zaczął samodzielnie jeździc autobusem na rehabilitacje i pomału zaczyna jeździc samochodem. Juz sie nie boję zostawić synka z tatą na godzinę i jeszcze wiele innych fajnych oznak. Cieszę się, bo widzę jak ciężka praca daje rezultaty.

Pozdrawiam ciepło Ania
Początkująca
08-08-2011, 18:46:54

Witam,
Jestem tu pierwszy raz, chcialabym opisac swoja sytuacje. Moj wujek 55lat, 17 lipca rano mial zatrzymanie akcji serca reanimacja trwala dlugo, najpierw robi;lismy ja my, bo przeciez karetka jak zwykle miala problemy z dojechaniem. Na szczescie udalo sie przywrocic akcje serca, teraz wujek lezy nie przytomny wczoraj minol 3 tydzien. Nie wiem co myslec, ja ciagle mam nadzieje, ale coraz czesciej wsrod dalszej rodziny i znajomych slysze chyba nic z tego...:( denerwuje mnie to, ja nadal wierze ze wujek sie wybudzi, przeciez nigdy nie chorowal, zawsze byl okaszem zdrowia. Gdy dotykamy wujka po rece rusza nią, wczoraj to nawet sie przestraszylismy, tak gwaltownie ruszyl reka, cala. Wydaje nam sie ze nas slyszy i rozumie, wujek jest ze wsi, i gdy ciocia mowila ze popsula sie na gospodarstwie jedna z maszyn wujek tak ciezka wzdychnął. Nie wiem co robic, czytalam o roznych osrodkach klinikach, czy ktos cos wie o klinice w Olsztynie, podobno wielu pacjentow udalo im sie wybudzic?
Sylwia
gość
08-08-2011, 19:36:27

Witam

Na początek powiem tak prosze jak najwiecej mowic,dotykac,masowac,głaskać wujek cie slyszy i napewno rozumie.Co do wybudzenia sie to zalezy w dużej mierze od organizmu ale trzeba miec nadzieje.Klinik jest dużo,prosze zadzwonic do Bydgoszczy do szpitala Jurasza,moze sie uda,tak naprawde takich klinik dla ludzi w spiaczce jest mało albo wogóle

Pozdrawiam
gość
10-08-2011, 15:16:08

Mam doświadczenie z odleżyną u mojego Taty, do której utworzenia dopuszczono w jednym szpitalu a już w innym zaczęto leczyć niestety nieudolnie. Usłyszałam o plastrach Atrauman Ag. Po pierwszym zastosowaniu wreszcie zobaczyłam efekty. Odleżyna była dosyć głęboka, wielkości pięciozłotówki. Zaczęłam więc stosować te plastry co 3 dni wymieniając opatrunek. Są to plastry które oczyszczają ranę, leczą jej brzegi i doprowadzają do zabliźnienia. U mojego Taty wystarczyły 2 plastry wielkośći 10x10 po czym z dziury nie zostało nic. W zależności od wielkości odleżyny do otworu delikatnie wkłada się zgnieciony w ręku plaster bądź jego fragment, zakleja się to z wierzchu czystym kompresem i przykleja przylepcem. Taki opatrunek i plaster wymienia się co 2,3 dni w zależności jak duży jest wyciek z rany. Na oko i na węch na pewno będzie wiadomo czy opatrunek trzeba wymienić. Jak dla mnie te plastry to było cudo, wreszcie coś dzięki czemu dziura została zaślepiona i wygojona rana;) Polecam:) W razie pytań piszcie;)
Jameska
gość
12-08-2011, 20:52:50

Witam was wszystkich

Co za cisza panuje u nas na forum,piszcie jak najwiecej o postępach swoich podopiecznych najkochańszych.Wymieniajmy sie poglądami.U mnie i u Michała małe postępy,coraz wiecej rzeczy go interesuje tz,daje mu do reki pilota od tv on go uważnie ogląda,po czym pokazuje mu do czego to służy a on powtarza to po mnie klikajac na dowolny przycisk,mysle ze to juz jakis postep ze potrafi sie skupić na tym co robi.Ostatnio także dałam mu kartke i długopis wczesniej takie bajery go nie interesowały a teraz potrafi nabazgrolić jakieś wywijaski.Co u nas jest już wyuczonym standartem dawanie buziaków ktore uwielbia nie zawsze bo potrafi odsunąć głowe zmarszczyć czoło i nie dostane dzioba wogóle.Martwi mnie jedno ze nic kompletnie nic nie ma ochoty mówić chociaż ze nie ma uszkodzonego ośrodka mowy,nie wiem czym to moze byc spowodowane.Lekarz twierdzi ze bedziemy mieli jeszcze dosc jego gadania,jak zacznie to nie skonczy.Bardzo bym już chciał aby do tego doszło bardzo by nam to pomogło.No co najważniejsze jeszcze dwa miesiace i jedziemy 20 Pażdziernika do Bydgoszczy na rehabilitacje do szpitala Jurasza na 6 tygodni walki o w miare normalne zycie,jestem podekscytowana tym wszystkim i nie wiem jakie beda rezultaty.Nie oczekuje cudow ale minimalne jakies porawy.Tak wiec pozdrawiam was wszystkich oraz waszych podopiecznych

Karolina
Początkujący
13-08-2011, 04:49:57

u mnie po 16 miesiącach efekty żadne tylko reakcje na bodzce większe może to po gliatilinie tomografia wykazała że jednak są duże uszkodzenia mózgu więc cud może tylko sprawić że coś będzie lepiej i na ten cud liczę
marand
gość
13-08-2011, 08:03:11

Witam cie A moze opisz swoj przypadek głebiej co sie stalo wogole jak chcesz. A wierzyc trzeba do konca wiem to po swoim mezu,wszystko sie moze zdarzyc:)
gość
13-08-2011, 13:10:58

Witam.
już kilka dni wczesniej opisywalam wypadek mojego chlopaka. przypomne, ze dosnal obrzeku mozgu i ma jedno uszkodzone płuco zapadł w śpiączke. na dzien dzisiejszy obrzek schodzi a minelo od wypadku dwa tygodnie jest podtrzymywany przez respirator poniewaz niektore oddechy robi sam. odstawili mu leki na spanie 4 dni temu a od dwoch dni juz sam otwiera oczy i czasami sie poruszy. np jego mama pogigotala go wlosami momentalnie otworzyl oczy bardzo sie z tego ciesze. poprosilam go alby scisnal mnie za reke napoczatku tego nie zrobil pozniej delikatnie zlapal mnie za palca.chciałam sie poradzić czy im szybsze reakcje wywołane bodzcami wróżą cos dobrego?
Pozdrawiam
gość
13-08-2011, 14:22:16

Witam

Z tego co opisujesz reakcje na bodżcce sa dobre ,jak najwiecej mow do niego,dotykaj go.Zależy także ktore partie mozgu sa uszkodzone,tak jak pisałam wczesniej każdy oragnizm jest inny i inaczej reaguje.Uczulam uwaga na odlezyny ktore robia sie mometalnie a pozniej gorzej z wygojeniem,Zgraj ulubiona muzyke i daj posłuchać chłopakowi przez słuchawki,niech sobie wszystko przypomina stopniowo,zapachy rózwnbiez mozna podsówac pod nos do powachania.Nie poddawaj sie ani na chwile trzeba walczyc.

Karolina
gość
13-08-2011, 14:28:58

a jeżeli wlasnie wystepuje obrzek to koniecznie jakies partie mozgu masza byc uszkodzone? bo nic mi nie wiadomo na temat jakis uszkodzeń, czy to po jakims czasie stwierdzaja? dziekuje za odpowiedz :)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: