Nie zdecydowała bym się teraz przy tej wiedzy medycznej u mojej bratowej, naprawdę wolę wydać pieniądze na rehabilitację- to jest moja indywidualna opinia i nie potępiam osób które chcą swojego śpiocha takiemu zabiegowi poddać. Nie ma na tyle mocnych medycznych dowodów na skuteczność tych zabiegów, gdyby ktoś dał mi choć 20% szans że zabieg coś poprawi u mojego śpiocha to bym sie zdecydowała, ale w sytuacji nie całe 1% szkoda męczyć bynajmniej dorosłego śpiocha takim zabiegiem. To podobnie jak z jagodami czy zupkami na poprawę pracy mózgu, stosujemy bo wierzymy że pomogą. Moja kochana bratowa b/z, dziś jesteśmy sobie na spacerku na słoneczku, zapakowałyśmy się w wózek i ciepło ubrałyśmy bratową i siedzimy na słoneczku, popijamy soczek pojadamy deser jabłkowy, ja pracuję na laptopie, w tle leci muzyka relaksacyjna. Dziś mój kochany śpioch w kiepskiej formie, nie miała ochoty za bardzo na ćwiczenia, na jedzenie łyżeczką- mamla i mamla jeden kęs, obiadek też nie bardzo jej dziś wchodził. Zganiam to na kark tego że wczoraj bratowa miała zjazd rodzinny(siostry, kuzynki) jak to zwykle tydzień przed świętami wszyscy dla spokoju sumienia wpadli ją odwiedzić, bo w święta to nie ma czasu, albo szkoda czasu na chodzenie po hospicjach. Za to wielki plus w tych odwiedzinach taki że dzięki nim nie musimy jakiś czas kupować soków, kosmetyków, trochę wody też wpadło no i pampersy największy wydatek poza jedzeniem. Nasi kochani sponsorzy-przyjaciele też nas nie zawiedli, podrzucili to i owo i podrzucą jeszcze pewnie. Przyznam się że na początku pobytu mojej bratowej wo ośrodku- jutro mija rok, wolałam dostać pieniądze bo mogłam kupić co chciałem, teraz życie nauczyło mnie żeby prosić o zakup konkretnych produktów i przedmiotów, bo jak kupią to mi to odpada, a ja pieniądze wydam na co innego, potrzebnego. Na jutro zaplanujemy z bratowa kawę i ciasto z okazji 1 roku jej pobytu dla pielęgniarek i opiekunek i rehabilitantów za to że tak cudownie zajmują sie moja bratowa, ze nie robią się odleżyny dzięki ich dbałości i zangażowaniu i że są tak mili i życzliwi. Jestem im naprawdę wdzięczna, bo tyle słyszy sie o takich ośrodkach niedobrego.