Reklama:

śpiaczka (15627)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
10-10-2010, 20:25:51

Jeżli chory przebywa w zakładzie opiekuńczym, również na ZOL-u to, świadczenie pielęgnacyjne i zasiłek pielęgnacyjny nie przysługują. W ZUS - zasiłek pielęgnacyjny jest wyższy, nie pamiętam ale ponad 170 zł, ale jest odliczany podatek, co praktycznie na jedno wychodzi.
gość
11-10-2010, 06:36:34

Jeśli żona przebywa w ZOL to lekarz rodzinny nie wypisze wniosku na rentę, bo jest pod opieką lekarza w ZOL i to on powinien zrobić. (Chodzi o podwójne finansowanie z NFZ)
Papiery na rentę już składaj - bo to z pewnością potrwa.
W sprawie odpłatności za ZOL przelicz sobie co się bardziej opłaca albo 70% dochodów żony, albo 70%z dochodu na 1 członka rodziny. czyli twoje dochody+ dochody żony, to podzielić na 4 (bo rozumiem że dzieci nie pracują jeszcze) i dopiero z tej kwoty 70%. ZOLE często liczą wg pierwszej wersji (tak naprawdę jest to wersja dla osób samotnych) bo wtedy jest to wyższa wersja, ale tak naprawdę dzieci są na utrzymaniu rodziców i na zaspokojenie ich potrzeb powinny zostać jakieś środki. Tym bardziej że żona jeszcze nie ma ograniczonej władzy rodzicielskiej (straci ją po ubezwłasnowolnieniu).
gość
11-10-2010, 06:46:12

Przykładowe wyliczenie:
1500,00zł dochody netto (na rękę) żony
2000,00zł dochody netto (na rękę) męża
dwoje dzieci w wieku szkolnym (niezarabiające)
razem 4osobowa rodziny (mama + tata + 2 dzieci)

Wersja I
70% z 1500,00zł = 1050,00zł (do zapłaty za pobyt w ZOL)

Wersja II
1500,00zł+ 2000,00zł = 3500,00zł
3500,00zł : 4 osoby = 875,00zł (dochód na 1 członka rodziny)
70% z 875,00zł = 612,50 (do zapłaty za pobyt w ZOL)
gość
11-10-2010, 09:45:09

Witam,
Pamiętajcie nie ma możliwości rozliczenia rocznego PIT z osobą ubezwłasnowolnioną./rozdzielność majątkowa/
Jeśli osoba przebywa w ZOL-u zasiłek pielęgnacyjny się nie należy a jeśli został pobrany to trzeba go zwrócić w całości do ZUS-u do 2 lat wstecz.
Pozdrawiam wszystkich opiekunów.
Wiesław
gość
11-10-2010, 12:22:17

Witam, moj tatko jest w śpiączce farmakologicznej po zatrzymaniu krążenia, przebytym zawale ma obrzęk płuc i prawdopodobnie zapalenie . Proszę powiedzcie czy są jakieś szanse, jak długo może trwać taki stan, jak długo będzie miał respirator ?
gość
11-10-2010, 14:32:57

Dziękuje za te finansowe porady.
Nie wiedziałem że opłata za ZOL może być liczona jako 70% dochodu na głowę w rodzinie.
Dopuki będzie w ZOL nie będę się starał o zasiłek pielęgnacyjny.
Papiery o rente złożę.. tak myslałem że to potrwa, ale ktoś radził zaczekać do nowego roku? (i tu zgłupiałem)
W każdym razie dzięki- na Was zawsze można liczyć.
pozdrawiam.
Darek
gość
11-10-2010, 17:46:15

Podpowiadam dla "Nowych" - jeżeli nastąpiło zdarzenie i w wyniku jego chora osoba jest osobą niepełnosprawną, to nie należy czekać na orzeczenie o niepełnosprawności do momentu renty przez orzecznika ZUS, tylko, nie czekając ,składać taki wniosek do MOPS-u i pobierać zasiłek, kiedy osoba jeszcze leży na OIOM-ie, bo leżenie w szpitalu nie pozbawia chorego zasiłku, tylko i wyłącznie oddziały, czy zakłady opieki długotermionowej. Jeżeli jest to bardziej korzystne, to też można od razu składać wniosek o rentę, a nie czekać 182 dni. Pamiętać należy jednak, że z chwilą pobierania renty z ZUS, to można pobierać tylko jeden zasiłek pielęgnacyjny, albo z ZUS, albo z MOPS. Do zwrotu zasiłek może być przypisany za 3 lata wstecz, a nie za 2, to wynika z ustawy.
gość
11-10-2010, 19:22:10

Witam wszystkich serdecznie mam problem bo mój mąż 14 tego miesiąca ma komisje ale socjalna i staram się o zasiłek pielegnacyjny czyli 156 zł bo od 2 lipca nic kompletnie nie mam na męża a pampersy muszę kupować.Lekarz jednak ordynator dupek inaczej nie mogę jego określić bo ja nie chce męża oddawać do ZOL w Białogardzie a on uparł się lekarz aby ja męża oddała do zakladu ponieważ według ordynoatora juz za wczasu stwierdził,ze ja nie poradze sobie z moimi mężem.Szlak mnie trafia bo obcy facet secyduje o mojej rodzinie.Jestem ciekawa nawet kto pokryje ten zakład bo ja mam tylko 869 zł na dzieci i 227 okresówki to napewno nie oddam tych pieniązków na jakiś zaklad przytułek.Ale jak tylko urodzę dziecko kupię ssak i materac przeciw odleżynowy i z zakładu zabiore męża bo nawet jak zamknie oczy to w domu wsród bliskich a nie w ZOL.Nic nie mam do pracowników Zol ale jak byłam w Białogardzie to stwierdziłam,ze to dom starców i kierowniczka nie jest przyjemna.Mały oddział jest tam fakt czysto jest ale same babcie tam widziałam.Ja za mocno męża mojego kocham i serce mnie boli strasznie,ze mąż musi tak strasznie cierpieć zdala od swoich dzieci.Eliza ma zaraz skończy 4 latka i Natalka 2 skonczyła juz nie długo urodzę syna szkoda,że mnie to tak strasznie juz od czwarty miesiąc nie cieszy bo dzieci moje sa bez ojca.Mojego męża stan się pogarsza ja to widzę jak tylko kezdzę do Kołobrzegu on podupada całkiem juz na zdrowiu.No fakt ma centralny uklad nerwowy uszkodzony i rdzeń kręgowy zmiażdzony.Wiem,że może róznie być nawet zamknie mąż oczy straszne co moze pisze ale by było lepiej dla Marcina aby się nie męczył sam ze sobą.Bo on wcale się nie rusza tylko lekko głowę odwraca i prawą ręka spastycznie rusza mowa jego jest coraz bardziej gorsza teraz ja nic nie wiem co on mówi bo to jest straszny bełkot.A odnosnie odlezyny co wczesniej wspominałam na tyłku tam jest dziura i lekarz powiedział,ze nawet jak jemu to zoperuja to dziura zostanie.Jutro jade do męża aby widziec jak biedactwo się męczy w wieku 35 lat został gorzej niz roslinka.Powodzenia życzę jutro się odezwę pozdrawiam wszystkich i trzymakcie się kochani.
gość
12-10-2010, 11:50:23

Jak ja ci zazdroszczę że twój mąż mówi
gość
12-10-2010, 18:03:37

Ja nie wiem czy to mozna nazwac mowa czy bełkotem ludzim,powiem Tobie gosciu jak to jest z moim mężem bo dzis to co widziałam to moge powiedzieć,ze nie życzę najgorszemu wrogowi to co czuje mój mąż on w cierpieniach okropnych umiera i Ty nazywasz to mową.To tak na poczatek leki na spastyke nie raguja juz wcale,Marcin wcale się nie rusza,jest karmiony odzywkami w kroplówkach,od wczoraj zaczął goraczkowac i dostaje znów andybiotyki.Ale wczesniej wspominałam,że mąż zaraz po wypadku miał SEPSE to wiadomo,ze to wyniszcza organizm.Marcin ma rdzeń kręgowy zmiazdzony i Ty mi mówisz,ze mi zazdrościsz ale czego tego,ze w 35 tygodniu ciązy z 2 dzieci jezdze do męża do szpitala i widze jak zycie z niego ucieka to wcale nie jest miły widok.Z dnia na dzien on wyglada coraz gorzej.Już zaczynaja pojawaic się nasepne odlezyny.Wiecie naprawdę na OIOMIE w szczecinie mąż 1000% lepiej sie czuł pomimo,ze był w spiączce i potem z niej się wybudził po to aby w najgorszych cierpieniach umarł.W wieku 35 lat tak los skrzywdził mojego męża a najbardziej dzieci sa poszkodowane bo 3 dzieci będa chowac się i zyc bez ojca.Myślisz,ze mi jest lekko byc ojcem i matka a zaraz rozwiazanie jest mojego porodu.nawet nie wiem czy z tych nerwów nie urodze szybciej a nie chciałam bym aby to odbiło sie na dziecku.To prosze nie mów,ze dobrze mi bo mąż się odzywa ale to nie jest mowa tylko bełkot osoby cierpiacej.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: