Witam ponownie, rozmawiałem z lekarzem, tato napewno nie ma syndromu zamknięcia bo sciaska reke ;] nawet dość mocno, natomiast ma nie wład, najleprze jest to że sprawną ma prawą reke, prostuje palce i sciska - nie da rady podnieść jak go proszę , natomiast oko lewe czały czas otwarte a prawe zamknięte, no chyba że śpi, to może byc skutek obrzęku, bo gdyby mia ł paraliż to połowicznie to by wyglądało, a u niego na przemian prawa rka i lewe oko, przynajmniej tak myślę, dziś z żoną umyliśmy go, dostał gesiej skórki, spytałem czy zimno mu to wyprostował palec, cały czas dostaje jakieś leki, lekarz powiedział że narazie trzeba cierpliwości i czsau, małymi kroczkami kontakt powinien być realizowany, stwierdził że tato ma porażenie mózgowe zapewne na skutek
obrzęku mózgu, który miał/ma dość rozległy, na allegro kupiłem
Śpiączka_Mindell Klucz do przebudzenia BDB W-wa,
cały czas mówie to taty, za każdym razem przedstawiam się mówie ze jestem jego synem itp, w miedzyczasie go gole ;] i tak sobie gadamy a własciwie to jak gadam bo on nie może... dziś bardzo zacisną reke, prawie w pięść, kazałem mu się uspokoić i rozluźnić, ja właściwie to nie wiem czy on wie że jest w spitalu, a nie chce wywołać u niego szoku, cały czas powtarzam mu że bedzie dobrze i ze wyjdziemy stad razem, nie wiem na ile ma uszkodzony mózg, na ile stracił pamięć, lekarz twierdzi że za wcześnie na takie prognozy... a ja też nie chcę ojca zaszokować ...